No to macie już ode mnie pierwszego posta, trochę długi wyszedł. Zobaczymy jak Wasze postacie zareagują :)

Od momentu opuszczenia szpitala do przylotu nowego dowódcy mija kilka dni.
Aby nie był to stracony czas, proponuję:
-wspólne treningi CQB (Close Quarters Battle) bronią ćwiczebną w hangarze statku. Aby nasze postacie się zgrały, wiedziały jak wspólnie walczyć, pokonywać skrzyżowania korytarzy wzajemnie się osłaniając, "kroić narożniki", ustawiać się we właściwym szyku w ciasnym i szerokim korytarzu, trzymać sektory, itd. Rozpiszę taktyki i wrzucę do komentów lub na doca do zaakceptowania.

-wybór logo grupy. Takie małe coś na naramienniku. Wszystkie grupy się jakoś znakują, aby nie pomylić w boju swoich i obcych. A my wyglądamy podejrzanie sterylnie. Macie jakiś pomysł na logo/motto? Podzielcie się.

@Goel & Elf
Dajcie znać co myślicie.

@Koffin
Jak współgracze się zgodzą to zmień część swojego posta "Minęły trzy długie nieciekawe dni" na np. "dni minęły na ciężkim treningu i ustalaniu taktyki", żeby wszystko było logicznie spójne.

Dla mnie bomba - do poniedziałku jestem out i wtedy odpis mój dopiero. W razie czego, MG przejmij kontrolę nad Jahleedem plix ;)

Jasne, że zmienię w razie potrzeby. Tymczasem poczekam na jakieś ustalenia albo rozkazy co do dalszych działań.

Czy czekamy aż Liri coś dopowie, czy idziemy dalej?

Nie ma takiej potrzeby. Rozporządzaj :wink: .

Z przykrością chciałbym oznajmić, że odpuszczam sobie grę w tej sesji. Nie sprawia mi to takiej przyjemności, jak było to na samym początku - co zresztą widać po tym, jak zwlekam z postami. Nie potrafię się przemóc, by coś naskrobać, a i zdarza mi się całkowicie zapomnieć, że w ogóle tutaj gram. Nie wiem, czemu tak jest - może po prostu miałem jakieś inne oczekiwania? Ciężko mi powiedzieć, bo kroffinowe mistrzowanie wcale mi nie przeszkadza, a i współgracze są niczego sobie.
Chciałem to już zrobić wcześniej, jak jeszcze grał z nami Baird i to głównie z jego powodu i jego stylu gry, przez który odnosiłem wrażenie, że lekceważy on sobie innych graczy i mistrza.

Chciałbym jednak podziękować MrKroffinowi, bo odwala kawał dobrej roboty. Zrobił świetne materiały, mechanika jest całkiem prosta (szczególnie, że chyba cała leży po jego stronie) i potrafi dobrze pisać. Dzięki.

Jednocześnie dziękuję też Goelowi, którego postać i odgrywanie zapadnie mi na długo w pamięci. Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś razem zagramy i w sumie szkoda mi, że Liri musi zostawić Jahleeda na pastwę turiańskiego towarzystwa.

Co do Liri, to zostawiam to w łapkach MG. Przyznam, że najbardziej pasowałoby, że po prostu postanowiła to rzucić w cholerę i odejść. Jednak ostateczna decyzja nie będzie już należeć do mnie.

Jeszcze raz dzięki i przepraszam, że tak was zostawiam, jednak nie chcę dłużej opóźniać kolejek, ani tym bardziej pisać na siłę. To nie o to chodzi przecież.

Nie powiem, żebym się tego nie spodziewał :wink: . Dziękuję w takim razie za grę i cieszę się, że nie zniknąłeś bez słowa. Co do przyczyn to ja wciąż ich upatruję w nieregularności, jaką się cechuje nasza sesja, ale może leży to gdzie indziej.

Ja również ostatnio nieco zaniedbałem sesję - nie tylko tę, Cywilizacje nie uniknęły tego. Jednak odejście Pana Elfa ponownie kontynuuje problem braku pełnego składu. Mógłbym coś podziałać, moglibyśmy pograć w czwórkę, ale nie wiem, czy taka forma Was interesuje. Tym bardziej, że jak się sesja toczy, każdy widzi.

Proponuję, by się każdy wypowiedział, czy chcecie kontynuować. Ten wniosek, jak podejrzewam, i tak padłby, bez znaczenia, czy Pan Elf zdecydowałby się odejść. Ja mam mieszane uczucia - sesja niedawno jeszcze miała pewien wzlot, aktywność się zwiększyła, co rokowało dobrze. Później chyba musieliśmy na kogoś czekać i znowuż opadła. Byłoby mi trochę żal tej sesji (a jeszcze bardziej Archona, który miałby racjonalne podstawy do bycia niezadowolonym), głównie ze względu na niewykorzystany chyba potencjał. Niemniej kolejny taki punkt zwrotny, który pod znakiem zapytania stawia istnienie sesji, jest bardzo znamienny. Proszę o krótkie zabranie głosów.

Ja mam ochotę grać dalej. We czwórkę też się fajnie gra.

Przepraszam, byłem na wyjeździe, właśnie odpisałem.

Dzięki, PE, za miłe słowo i świetną grę kobietą - mało który facet umie odgrywać postać kobiecą bez popadania w pruderię lub nimfomanię. Wierzę, że się jeszcze gdzieś na LI spotkamy - udanych sesji! :)

Co do mnie i sesji. Gra sprawia mi przyjemność, zdecydowanie - natomiast brakuje mi czasu. Oczywiście, sam odpis do 10 min - ale już przemyślenie działań postaci i ich implikacji to już więcej czasu. Nie chcę pchać mojej biotycznej kulki dla zasady - a do sierpnia jestem zawalony robotą i nauką. Dla mnie optymalnym rozwiązaniem byłoby zawieszenie sesji - bo jest fajna, MG boski, współgracze świetni, ale mi czasu nie starcza na fajne prowadzenie postaci. Nie sądziłem, że tyle pracy mi się zwali - terminy gonią i do końca lipca jestem zawalony robotą. A parafrazując Steve'a Jobsa, wolę nie robić nic niż robić gówno :) Z szacunku do Was i do siebie.

Innymi słowy z braku czasu również się wykruszam - ew proszę o zawieszenie sesji/przejęcie mojej postaci do sierpnia. Chyba, że zdarzy się cud i mniej roboty będę miał.

Nie żegnam się bo czekam na odpowiedź Waszą :)