lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   Forteca [18+] (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/16875-forteca-18-a.html)

Alaron Elessedil 01-06-2017 23:02

Mark Graff westchnął przeciągle i przetarł przemęczone oczy.
- Mam dla pani złą wiadomość. Jestem już zmęczony i chętnie pójdę do domu spać. Ale jeszcze przedstawię pani alternatywy - odezwał się do Madeleine nie przestając wciskać kciuka i palca wskazującego we własne oczodoły.

- Wariant A zakłada, że grzecznie usiądzie pani, będzie współpracowała i jeśli, powtarzam, jeśli będzie pani niewinna, co potwierdzimy za pomocą tego oto urządzenia, to wyjdzie oboje wyjdziemy szczęśliwi do domu jeszcze tej nocy. Wariant B jest dla nas mniej przyjemny. Dzisiaj zaczniemy przegląd wspomnień za pomocą Szperacza, ale jak wspominałem, jestem zmęczony. Dlatego nie zakończymy dzisiaj. Wróci pani na noc do przytulnej celi i powtórzymy sytuację jutro, a może nawet pojutrze. W ten sposób przebrniemy sobie przez calutką, newralgiczną noc - oderwał w końcu palce od twarzy, po czym spojrzał na kobietę.

- To który wariant robimy?




- Co się dzieje? - usłyszała Elizabeth podczas parzenia herbaty. Ewidentnie Nathaniel niecierpliwił się w sypialni.

Proxy 06-06-2017 23:08

- A przez zmęczenie to, kur*a, procedury was już nie obowiązują...? - odrzuciła oburzonym tonem. - Przedstawienie powodu aresztowania i podstawy prawnej to wasz zasrany obowiązek. Wtargnięcie na posesję bez nakazu i strzelanie do ludzi to złamanie prawa. Robicie sobie, kur*a, z obywateli jaja. A tak się składa, że nie znamy się od dziś - uśmiechnęła się krzywo mając w głowie lata aktywności społecznej przeciwko władzy i Memorize. - Gówno na mnie macie, a to, co próbujecie uskuteczniać jest wyssane z dupy. Odpowiedz mi na pytanie, co wy tu odpier*alacie?

- Jest pani podejrzana o członkostwo w grupie terrorystycznej zwanej Errorystami - rzekł tonem, sugerującym, że to jedno zdanie odpowiada na wszystkie pytania i zarzuty. - Rozumiem, że wybiera pani wariant B. Proszę zająć miejsce - wskazał na Szperacz.

Madeleine roześmiała się pod nosem. Agresja zamieniła się miejscem z politowaniem.

- Nojaje*ieniewieżę... - zaczęła kręcąc głową. - Kochaniutki... Na jakiej podstawie...? Obecności wraz z setką innych osób na manifestacji? Robię to od lat. Jakoś nigdy nie mieliście niczego sensownego do zarzucenia. Od lat się z wami pałuję na manifestacjach i jakoś wciąż nie możecie mi w tym przeszkodzić. Przecież wiecie, że wam nie odpuszczę i będę zatruwać życie o to, że procedury dotyczą tylko obywateli. Wy macie na nie wyje*ane. Ja akurat je znam. Swoje prawa też znam. Nie strasz mnie Szperaczem, tylko wykonaj swoją robotę, jak kur*a należy. Z jednym zdaniem podsumowania to możesz ćpuna załatwić. Do mnie kur*a strzelaliście - zaakcentowała. - Zarzuty - zakończyła oczekująco w kwestii podejrzeń funkcjonariuszy.

- Pani obeznana wie zatem, że każdy obywatel z ulicy ma obowiązek okazać żądane wspomnienie na polecenie funkcjonariusza, a w przypadku odmowy mamy prawo panią aresztować i użyć przymusu bezpośredniego. Wie pani zapewne, że osoba zatrzymana do wyjaśnienia również ma taki obowiązek. A pani jest zatrzymana do wyjaśnienia. Nie muszę tłumaczyć, co to oznacza - odparł tłumiąc ziewnięcie na tyle późno, by musiał zasłonić usta dłonią. - Panowie, kończymy pracę. Proszę odprowadzić panią do jej celi. Jutro sprawdzimy tę noc - polecił, zaś jeden z policjantów otworzył drzwi.

- Nigdy nie odmówiłam żądaniu okazania wspomnień - rzuciła zniecierpliwiona. - Je*ane nadużycia - dodała i skierowała się do krzesła.

Usiadła na nim z wkurzoną i obrażoną miną. Skrzyżowała na nowo ręce i założyła nogi opierając się gwałtownie. Nie była w stanie przełknąć goryczy własnej bezsilności... i notabene przegranej.

- Sprawdź to sobie - dodała po chwili. Następnie zmusiła własną psychikę do realizacji czegoś wbrew sobie i poddała się przesłuchaniu w wariancie A. - Noc spędziłam u siebie w mieszkaniu, skąd nie wychodziłam póki następnego dnia nie pojawiły się jakieś zje*y w mundurach niszcząc mi drzwi frontowe. Możesz sprawdzić. Lata temu już wstawialiście mi nowe drzwi. Te będą już kosztować was fortunę. To też możesz sprawdzić.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:26.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172