14-08-2017, 20:36 | #31 |
Reputacja: 1 | Widząc że paskudy zwróciły na nią uwagę, strzeliła ponownie i raz jeszcze w drugiego, który na nią spojrzał. Przy odrobinie szczęścia zdejmie obydwóch, nim zdążą się zbliżyć. Potem będzie możliwa jeszcze walka w ręcz.
__________________ Gallifrey Falls No More! |
29-08-2017, 23:09 | #32 |
Reputacja: 1 | - Jak śmiesz ty zardzewiały rupieciu... - wycedziła fembotka rozeźlona do granic możliwości, za uszkodzenie jej powłoki. Natychmiast ruszyła na Insectikona. Wycelowała ze swojego karabinu i wystrzeliła w niego serią. |
22-09-2019, 16:16 | #33 |
Reputacja: 1 | Walka z insektami trwała przez kilka kolejnych minut, ale połączone siły Solitaire, Spitfire, Remedy oraz ludzkich żołnierzy z Gwiezdnej Floty zniechęciły pozostałych przy życiu przeciwników do angażowania się w walkę. Resztki zwiadowców roju rozpierzchły się w poszukiwaniu łatwiejszych kąsków. Po kilku kolejnych chwilach zaskrzeczały zakłócane przez rój komunikatory. -Tu Rear Guard i Firefly z Gwiezdnej Floty. Zmierzaliśmy w kierunku rozbitego promu, kiedy zauważyliśmy strzelaninę. Zaraz do was podjedziemy. - Tu Spitfire z GF, sytuacja chwilowo opanowana, podaje współrzędne i wraz ze znalezionym konwojem wyczekujemy waszego przybycia Wkrótce z północy przybyły dwa kolejne transportowe Autoboty. Jak się okazało po szybkiej rozmowie również świeży kadeci. Obaj trenowali na Luonus z innymi Autobotami, a kiedy 6 dni temu rozpoczęła się inwazja wraz ze swoją drużyną zajęli się ewakuacją ludności. Zdążyli uratować wiele żyć, ale przeciwnicy zniszczyli w końcu pobliski kosmoport i odcięli łączność ze światem zewnętrznym. Wychwycili SOS Blastera i ruszyli w kierunku statku z nadzieją, że wciąż będzie wystarczająco funkcjonalny, by zabrać ich z umierającego księżyca. Remedy opowiedział swoją historię, prowadził badania w pobliskiej fabryce dla GF wraz doktor Haną Yun, kiedy padł alarm do ewakuacji. Wraz z innymi siłami udali się na dworzec, by dotrzeć do kosmoportu. Jednak podczas podróży magnetycznym pociągiem szyny zostały uszkodzone, a pociąg się wykoleił. Tym samym pociągiem jechała porucznik Stacy Finn z Gwiezdnej Floty eskortująca Desiree Blackrock. Połączyli siły w dotarciu z powrotem tutaj licząc, że uda dotrzeć się do wieży komunikacyjnej i wezwać transport z Gwiezdnej Floty. Spitfire wytłumaczyła jak razem z Soiltaire zostały wysłane przez dowództwo na pomoc Blasterowi, że odkryły ślady prowadzące na północ w kierunku stacji pociągów magnetycznych, ale nim to sprawdziły ruszyły na pomoc Remedy myśląc, że może to być ktoś z załogi promu. - Minęła godzina od naszego przybycia, zostały nam cztery nim główne siły roju dotrą na nasz północny biegun. Musimy odzyskać dysk noszony przez Blastera, samego rzeczonego Blastera, a przy okazji ewakuować każdego kogo się da, w tym naszego vipa - Blackrock. Ponadto rój zakłóca łącza i trzeba by było skontaktować się z flotą by nas odebrali po znalezieniu ambasadora Blastera. Ostatnio edytowane przez Ranghar : 22-09-2019 o 16:40. |
24-09-2019, 17:06 | #34 |
Reputacja: 1 | Pomarańczowo fioletowy transporter gwałtownie zahamował. Wykorzystując siłę bezwładności, która zadarła mu tył, błyskawicznie transformował się do postaci robota jednocześnie obracajac się powietrzu i wzbijając tuman kurzu podczas lądowania. Działko o płaskiej lufie będące wcześniej na dachu pojazdu teraz znalazło się na prawym ramieniu. https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca88...T4hmBdh9Ahlfgw Ruszał się z lekkością niespotykaną u tej wielkości transformerów. Taktycy zazwyczaj byli potężni i opancerzeni. Rear Guard także imponował pancerzem, ale i gracją. - Rear Guard i Firefly z Gwiezdnej floty przybyli na ratunek. Nie martwcie się, wydostaniemy się stąd w jednym kawałku... no góra w dwóch. A teraz porównajmy dane, może wspólnie ustalimy miejsce pobytu Blastera. |
24-09-2019, 22:31 | #35 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Tuż za Rear Guardem na miejscu pojawiła się sześciokołowa ciężarówka, która hamując obróciła się bokiem, zasypując niektórych zgromadzonych śniegiem zmieszanym z ziemią. Pojazd po chwili podniósł się do pozycji pionowej, stając się jednocześnie transformerem większym od pozostałych obecnych. Robot ściągnął z pleców sporych rozmiarów karabin, a na jego prawym ramieniu pojawiła się wyrzutnia pocisków. Z czujnością rozglądał się wokół analizując prawdopodobieństwo i wielkość ewentualnego zagrożenia. Wypowiedzi swojego towarzysza nie skomentował. W ogóle rzadko się odzywał, a jeśli już to starał się mówić oszczędnie, ale tutaj wiedział o tym tylko Rear Guard. Wciąż skanując najbliższą okolicę w końcu przemówił: - Kierunek północ? Słowa wypowiadał powoli, jak gdyby musiał się nad nimi zastanowić.
__________________ Ostatnio edytowane przez Col Frost : 30-09-2019 o 00:06. |
24-09-2019, 23:45 | #36 |
Reputacja: 1 | - Wybaczcie brak kurtuazji, ale mam VIPów na pokładzie. - rzekł spokojnie Remedy pozostając w swojej formie pojazdu. W skrócie powtórzył Guard'owi i Firefly'owi to czym między sobą wymienili z Solitare i Spitfire zanim pojawiła się dwójka wojaków. - Północ? Zbliżymy się do rafinerii. Trzeba ją przy okazji unicestwić - jej zasoby nie mogą trafić w łapska Technoroju. W środku mogą być ocalali, albo i sam Blaster, trzeba więc ją zbadać... Albo użyć nagłośnienie by ściągnąć ocalałych... zwiadowcami roju bym się tak nie przejmował. Tak silna drużyna powinna odeprzeć każdy atak wrogiej szpicy Ostatnio edytowane przez Stalowy : 25-09-2019 o 10:09. |
28-09-2019, 21:11 | #37 |
Reputacja: 1 | Przyklasnęła. - No to nie ma czasu do stracenia, ruszajmy do tej rafinerii! - odezwała się pierwszy raz Solitaire, która nie przedstawiała się już, bo zrobiła to za nią Spitfire. Krótko po tych słowach przetransformowała się i ustawiła gotowa do drogi. |
16-10-2019, 19:05 | #38 |
Reputacja: 1 | Drużyna ruszyła na północ ku rafinerii, jej trzy główne kominy wciąż wypluwały z siebie tumany gęstego dymu. Sama rafineria była wybudowana na płaskowyżu pokrytym ostrymi skałami wystającymi znad tundry wijącej się poniżej. Liczne maszty, rury łącznościowe i anteny tworzą koronę z kabli wisząca nad budynkami wbudowanymi w większe skały. Na pierwszy rzut oka droga prowadząca do rafinerii urywa się przed stromymi skałami. Most łączący rafinerię z drogą dojazdową został podniesiony. Przy drodze przed skałami stoi samotny, mały budynek wyglądający na opuszczoną budkę strażniczą. Strażnicy w jakiś sposób musieli kontaktować się ze strażnikami w rafinerii, aby kontrolować dojazd do placówki. Same skały wyglądały na dosyć mocno oblodzone, praktycznie niemożliwe do wspinaczki przez ludzi. Jednak zwinniejszy transformer mógłby zaryzykować ponad 100 metrową wspinaczkę w kierunku mostu. Wpatrując się w niebo można dostrzec zarys pobliskiej umierającej planety. Planetą co jakiś czas wstrząsają potężne nuklearne eksplozje widoczne z jej księżyca. Wymierająca populacja technotronicznego świata zaczęła zabierać ze sobą jak największe ilości przedstawicieli infekującego ich technologicznego roju. Księżyc, na którym się znajdujecie za kilka godzin może podzielić ten sam los. |
17-10-2019, 12:37 | #39 |
Reputacja: 1 | - Osłaniajcie mnie, sprawdzę budkę - powiedział Rear Guard. Podjechał kawałek, apotem transformował i z bronią gotową do strzału podchodził bliżej. Nie liczył, ze się podkradnie, nie na tak płaskim terenie. - Tu Gwiezdna flota, czy ktoś tu potrzebuje pomocy? - zawołał uważnie lustrując teren. W razie braku odwiedzi, planował sprawdzić budkę i możliwości opuszczenia mostu. |
18-10-2019, 21:57 | #40 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | - Osłaniajcie mnie, sprawdzę budkę - powiedział Rear Guard. Na te słowa Firefly transformował się i przyklękając na jedno kolano zaczął lustrować teren wokół. Automatycznym ruchem sięgnął za plecy i wydobył stamtąd swój karabin. Koncentrował się na prawej flance grupy, licząc że ktoś to samo zrobi na lewej. A w zasadzie nie licząc, a wiedząc że tak się stanie. Takie były protokoły, a protokoły należało wypełniać.
__________________ |