Południowe wybrzeże Guam
10:20 pm, 12 listopada 2018
- Cisza radiowa – głos opa w słuchawce hełmu nie brzmiał jakby było mu specjalnie smutno z tego powodu ale rozbrzmiewająca do tej pory trash talk Mazz i Uriego w końcu ucichła.
Van den Heen siedział jak skamieniały we wnętrzu pokrytego ciemnymi, maskującymi barwami
UH-60L wciąż nie dowierzając otrzymanym ile to? tydzień? dwa? papierom rozwodowym od Kiry.
Odprawę i cel misji pamiętał jak przez mgłę wściekłości.
Z podszytej szaleństwem zadumy wyrwał go mocny kopniak wymierzony ciężkim butem. Siedząca naprzeciwko Ruda przyglądała się mu z rosnącym wkurwem na twarzy. Drobna snajperka uniosła dłoń znacząco zamykając kciukiem niewielkie kółko z palców, przyzywając go do rzeczywistości. Komunikat był jasny: dziesięć minut do rozpoczęcia akcji.
Baza Arasaki
Manila
9:10 pm, 12 listopada 2018
- Dziękujemy za stawienie się na tak niespodziewane wezwanie – Japonka o posturze kieszonkowej lalki ukłoniła się z nieodzownym uśmiechem, który mógł mówić wiele a jeszcze więcej ukrywać. Ekipa AKJ-184 już dawno temu nauczyła się nie zwracać na to uwagi, bo rozstrzygania różnic kulturowych nie miały sensu.
Zamiast tego skupili uwagę na Kenie i holo aktywowanym przez usłużną korposłużbistkę.
Cytat:
Półtora godziny temu straciliśmy kontakt z grupą AKJ-201 na misji ratunkowej w tajnej bazie badawczej Militechu w Merizo, Guam.
|
Bezosobowy głos narratora wprowadzał Heena, Mazz, Uriego i Matthew w tajniki ich kolejnej roboty. Obraz przedstawiał wspomnianą przez Joe Doe ekipę i ich ostatnie działania. Cztery osoby na terenie jakiejś fabryki czy zakładu produkcyjnego. Dwa spore budynki połączone ze sobą przeszklonym pomostem, wyposażone w metalowe wyjścia awaryjne strzeżone przez ludzi i drony. Betonowy plac niemal zalany światłem, tworzył białą plamę w otaczającej ciemności. Na parkingu patrolowanym przez dwa sztywno poruszające się roboty stało kilka cywilnych pojazdów. Poza tym teren wyglądał na uśpiony.
Cytat:
Ostatnia znana lokacja to poziom -2 budynku B
|
Obraz zamienił się w trójwymiarową mapę wspomnianego obiektu z wolna obracającą się wraz z pulsującymi trzema czerwonymi punktami.
Cytat:
Przed ostatnią transmisją straciliśmy też całkowicie kontakt z Leo Kasperskym.
|
Wyraz twarzy Japonki nie uległ zmianie nawet o milimetr, gdy trwała obok hologramu. Za to permanentna irytacja na twarzy opa AKJ-184 zmieniła się z wolna “w dziób wkurzonej kaczki”, jak zwykła nazywać ten grymas Mazzie.
Ruda obecnie też nie wyglądała na najbardziej przyjaźnie nastawioną osobę. Pochyliła się gwałtownie do przodu klnąc pod nosem:
- Kurwa mać, Falcon durniu jeden… - nie ona jedna z napięciem słuchała info o poprzedniej ekipie, do której należał
Finn 'Falcon' Hooker: pijaczyna, cwaniak i wkurzający dupek gdy mu się zalazło za skórę, ale swój człowiek. Przynajmniej jak na rdzennego nowojorczyka. Z reakcji Rudej możnaby sądzić, że jej układ z Falconem był bliższy niż kumpelski. Normalnie soloska wzruszyłaby ramionami i uznała, że kretyni sami sobie winni. Tu i teraz tupała glanem w nerwowym tiku.
Cytat:
Celem misji AKJ-201 było uwolnienie i ewakuacja obiektu Zora-1
|
Kolejna migawka ukazała twarz młodej dziewczyny o nieobecnym spojrzeniu.
Cytat:
obywatelki Japonii, porwanej i nielegalnie przetrzymywanej na terenie bazy. Celem waszego zlecenia jest ekstrakcja Zory-1 oraz pozostałych przy życiu członków AKJ-201. Dostępne dane o ochronie budynku: 10 pracowników WeGuard, 4 drony monitorujące, 4 roboty patrolujące. Ekwipunek do pobrania za 5 minut. Wylot za 10 min. Aneksy do umów zostały wysłane na wasze firmowe adresy.
|
Faktycznie.
Dodatkowa sumka opiewała na niemałą kwotę 5000 Euro ponad standardową stawkę kontraktu.
Południowe wybrzeże Guam
10:30 pm, 12 listopada 2018
A teraz spadał z nieba w ciemność, niesiony niewielką błoną rozpiętego spadochronu. Parująca, ciężka wilgoć z pozostałych resztek lasów momentalnie oblepiła twarze najemników kropelkami potu. Oddychanie stało się utrudnione a ciemne, nieoznakowane mundury Akasaki natychmiast przylgnęły im do ciał.
- Żesz kurwa mać - zaklęła szeptem Mazz - Nie mogliby nas wysłać raz na Lazurowe Wybrzeże? Albo na Alaskę? - zamarudziła.
- Nie marudź, Ruda. Na wkurwie lepiej idzie Ci celowanie…
- Uri, uważaj, żebym nie przycelowała w….
- Ruszać się Avengerzy od siedmiu boleści. - padł kwaśny komentarz Kena, gdy Matthew jak zwykle bez słowa wykonywał swoją część roboty - Obiekt przed wami, kilometr na północ. Mam was na monitorach ptaszęta wy moje. Rendez-vous za 40 minut, lokacja EP 2 km na wschód od miejsca zrzutu. - dane GPS przepłynęły w komunikacji kodowanej - Uważajcie, spora aktywność w obiekcie. Oczy włączam za 10, 9, 8...