Post dość krótki, ale po przerwie nie miałem jakoś pędu do pisania.

Scena i zadanie jest proste. Macie najpierw zastraszyć lekarza sprzedającego nie opodatkowane lekarstwa, a potem gdy się złamie mu odpuścić. To powinno dać sygnał do Wujka- waszego głównego celu.

Tak więc powodzenia :)

Dobra, bardzo szybki odpis jest. Jutro jadę na Pyrkon i wracam dopiero w niedzielę, więc wolałem dać szybciej posta.

Spoko, ważne że jest hehe

Udanego wyjazdu ;)

Nie bardzo rozumiem co mamy zrobić. Zastraszyć by sprzedawał leki? Czy zastraszyć by ich nie sprzedawał? I co ma do zastraszania nienawiść do Xenii?

Bo Xenia mu pozwala na ten handel, żeby ludzie się nie pochorowali. I jak go zastraszymy, by tego nie robił, to Wujek ogarnie, że nie lubimy Xenii i się jej jako tako przeciwstawiamy, bo chcemy tu zaprowadzić inny porządek.

Przynajmniej tak to ja zrozumiałem :D.

Lol to ja zupełnie inaczej to zrozumiałam xD Może napije się kawy i jeszcze raz przeczytam posta xD

Łeehh przyznam że sam czułem się niepewnie co do całego wątku xD

Ale wyjaśnię. Xenia pobiera podatki od leków i ma oficjalny szpital. Gość prowadzi interes na boku w dobrej intencji pomagania chorym i biednym. Na początku macie go zastraszyc a potem zmienić zdanie. Planowałem że lekarz sam zaproponuje pomoc Widząc Wasze wątpliwości do Xenii.

Mamy go zastraszyć w imieniu Xenii i dać mu się "nawrócić" i udać, że teraz Xenii nie lubimy?

Wole się upewnić.

Tak, dokładnie tak Sun :)

Przepraszam za niejasności ale jakoś nie umiałem ogarnąć tego wątku zgrabnie :p

Nie masz za co przepraszać ;) Mój post pewnie będzie w niedziele wieczorem albo w poniedziałek, bo teraz muszę poprawić kilkadziesiąt stron docka, które odkładam już od 2 tyg ;/