Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-03-2019, 22:31   #1
 
Wenzel's Avatar
 
Reputacja: 1 Wenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputacjęWenzel ma wspaniałą reputację
Nemesis

***
Filar na środku przestronnego pomieszczenia był jedynym źródłem światła. Niebieskawo-białe lampy przebłyskiwały raz po raz poprzez plątaninę oplatających kolumnę kabli i rur, wiodących gdzieś z sufitu wzdłuż podpory do cicho buczących kapsuł ustawionych dookoła filaru. Gęsta, mleczna mgła wypływała mozolnie z otworów po bokach każdej z nich. Unosiła się tak w centrum na wysokości metra, opadając coraz niżej wraz z dystansem, aż w końcu niknąc w małych kratkach na podłodze wzdłuż ścian.
Tę leniwą scenę przerwał gwałtowny, silny wstrząs. Coś trzasnęło z hukiem o podłogę, światło momentalnie zgasło, a maszyny ucichły na moment... By równie nagle wszystkie lampy wróciły do życia. Nie tylko te na kolumnie, ale też te na suficie i pomieszczenie rozświetliło się w całości. Teraz, w lepszym świetle, widać było wyraźnie kapsuły - wraz z ich zawartością, załogą statku, pogrążoną w głębokim śnie. Szyby zaczęły jednak odtajać, a we wnętrzu zajarzyły się białe żarówki co znaczyło, że stan ten właśnie się zmieniał.
Kilka minut później z cichym sykiem otworzyła się pierwsza komora i ze środka, nieco chwiejnie wyszedł pierwszy, wyraźnie zdezorientowany, załogant. Zawroty głowy przejdą w ciągu następnych minut, ale braki w pamięci mogą utrzymywać się do kilku godzin. Wspomnienia misji, statku i części nie tak dawno poznanej załogi umykały mu w tym momencie. Nie było to jednak jego pierwsze rodeo, wiedział, że wszystko wróci z czasem. W tym momencie otworzyła się kolejna kapsuła, a potem następna i następna. Wkrótce cała załoga była na nogach. Same kapsuły zamknęły się po chwili i wyłączyły, standardowa procedura - powinny być zdatne do użytku w przeciągu godziny.
Między obudzonymi nastąpiły niepewne powitania - skinięcie głową, uścisk dłoni, uśmiech skrywający niepewność. Każdy odnalazł szafkę ze swoim imieniem odblokowywaną czytnikiem linii papilarnych i zgarnął swój standardowy sprzęt. Dopiero wtedy ktoś zorientował się, że główny komputer wyświetla wiadomość, której nie spodziewali się ujrzeć.
Cytat:
"Awaria systemu, krytyczny poziom paliwa, możliwa usterka silników, koordynaty lotu: nieznane. Wdrożono awaryjną procedurę odzyskiwania, czas do wymuszonego skoku: 2 godziny 30 minut".
Nie mieli nawet czasu, aby dobrze przetrawić ten komunikat bowiem mgła zdążyła prawie kompletnie opaść i zduszony okrzyk postawił wszystkich na nogi po raz kolejny. Na podłodze obok jednej z kapsuł leżały zakrwawione zwłoki kogoś, kto patrząc na uniform z naszywką Nemesis, musiał być jedną z osób z załogi.

***


Cała Załoga

-Co do chu... - rzuciło któreś z was, gdy świadomość powagi sytuacji dotarła do wszystkich zebranych. Konsternację przerwała rudowłosa dziewczyna w lekarskim fartuchu, która nagle zdecydowanym krokiem podeszła do zwłok.
Medyk przykucnął przy nieboszczyku, naprędce sprawdzając kilka rzeczy gdy bez zapytania dołączył do niej Admin - zbliżywszy się na swoim wózku - uważnie obserwował jej oględziny, po chwili dołączyła do nich reszta załogi. Denat był mężczyzną po trzydziestce, przyczyną śmierci była bez wątpienia ogromna dziura w klatce piersiowej wyglądająca, jakby eksplodował od środka. Rudowłosa nachyliła się nieco bliżej, aby przyjrzeć się ranie dokładniej, ale natychmiast musiała odsunąć się z nieukrywaną odrazą. W jego wnętrzu pływała zielonkawo-żółta substancja, która z bliska miała na tyle nieprzyjemny zapach, że aż wywoływała mdłości. Nikt z załogi nie spotkał się jeszcze z czymś takim. Gdyby udało się przenieść zwłoki do Laboratorium można by je poddać specjalnej analizie i ustalić, co to jest. Miał na sobie kombinezon, w który sami jeszcze przed chwilą byliście ubrani, z kapsuły hibernacyjnej. Ona sama była roztrzaskana z przodu i zbluzgana krwią. Kimkolwiek był, w tym momencie żadne z Was nie było sobie w stanie przypomnieć jego roli na tym statku.
I nie było na to w sumie czasu. Komputer zapiszczał ostrzegawczo, ponawiając komunikat o nieuchronnym skoku mogącym zabić całą załogę, jeśli reszta nie działających czujników miała podłoże w faktycznym problemie w silnikach i kokpicie. Trzeba było się ruszać.
Z Hibernatorium wychodziły cztery korytarze; jeden na północ, jeden na południe. Oba skręcały w kierunku przodu statku i prowadziły do osobnych pomieszczeń. Wejścia do pozostałej dwójki znajdowały się obok siebie na wschodniej ścianie, prowadząc do również osobnych pomieszczeń, ale bliżej silników.
 

Ostatnio edytowane przez Wenzel : 16-03-2019 o 06:10.
Wenzel jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:21.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172