@Lua, jestem jak najbardziej za pomysłem rozbicia spotkania na posty - zaczynaj jak tylko będziesz gotowa!

Narada strategiczna

Moi drodzy, przyszedł chyba taki moment, kiedy trzeba będzie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy dalsze ciągnięcie tej sesji ma sens. W sytuacji absencji Mi Raaza, Luy i Aiko oraz epizodycznej obecności Jana cały ciężar grania spoczął na barkach Joera i Barta - a to sprawia, że taka sesja właściwie nie ma żadnego pędu.

Osobiście podchodzę do takich kwestii bardzo ambicjonalnie, ponieważ nie znoszę przerywania sesji przed jej ukończeniem i zawsze z trudem przyjmuję taki fakt do wiadomości. Z drugiej strony, będąc realistą widzę, kiedy bieg spraw zmierza do punktu krytycznego. Rogue Trader to podobno najtrudniejszy z systemów WH40k i nie przeczę, że jest dla mnie pewnym wyzwaniem. To zaś zapewne przekłada się na takie prowadzenie, które zniechęca graczy do głębszego angażowania się w zabawę.

Tak czy owak, sporo razem ugraliśmy, dlatego nie widzę powodu ku temu, aby zamknąć tę sesję w cywilizowany sposób jakimś zgrabnym epilogiem. Myślę, że atak mordwitorów na Gwiazdę doskonale się w taki finał wpisze, ale jestem otwarty na inne propozycje. Co o tym myślicie?

Moi drodzy, z dniem dzisiejszym zamykam definitywnie naszą wspólną przygodę spod znaku Rogue Tradera. Tym samym chciałbym raz jeszcze podziękować wszystkim Wam za udział. W tych ponad trzystu postach sesyjnych umieściliśmy kawał dobrej historii, dlatego uznałem, że “Dziedzictwo Kruków” w żadnym względzie nie zasługuje na wyrzucenie do śmietnika. Ostatnim postem spiąłem dotychczasową fabułę zamykając bieżący rozdział opowieści, ale bynajmniej jej nie kończąc. W najbliższym czasie uzupełnię Wasze profile i notesy o odpowiednie wpisy.

Liczę na to, że kiedyś nasze ścieżki się jeszcze przetną na LI!