No ja obecnie czekam albo na podjęcie tematu na docu, albo na posty ;)

Nic się nie będzie działo do momentu stawienia się na lądowisku. Jeszcze przez ten czas możecie sobie pogadać, pozałatwiać wszystko, co trzeba lub zrobić to, co uważacie.
Jedyne informacje, jakie jeszcze będę miał przed wylotem, to efekt śledzenia Iktotchi przez AB :)

Ja to będę na etapie posta, ale może jak ogarnę te swoje dyżury z którymi przegięłam :v

Mój post powinien pojawić się jutro (a właściwie to dzisiaj). Jeśli nikt już nie ma więcej pytań (lub innych myśli) to mogę ew. wrzucić dialog z doca. Chyba że kto inny ma ochotę, chętnie ustąpię ;)

To ja powiem za Grave Witch, że też już nie ma pytań (wiem, że się przymierza do posta).

Nami kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boi :D

Col Frost, bierz dialogi. Najwyżej kolejny wrzuci ktoś inny ;)

Mam dobre wsparcie - Frost cały dzień trzymał kciuki i prawie wgl nie miałam pacjentów <3
Niestety, jest już po północy i teraz do lekarza kolejka 10 osób XD to sobie już porobie do 3ej lol.
Magia kciuków ma swoje ograniczenia,

Można by wynająć zmienników. Może by pomogło :D

Nie każdy ma magiczne palce ;)

Dialog wrzucę. Odmeldowuję się :)

Jeśli masz czas i chęci to zawsze możesz spróbować.
Może zrezygnują i pójdą na piwo, zamiast marnować czas na SORze ;)

Długo się zastanawiałem kogo mi Pathan przypomina:


A to przecież Andrzej Krasicki, tylko z bródką :mrgreen:

Post poszedł i skoro turę rozruchową nietypowo rozpoczętej sesji mamy za sobą, to możemy zabierać się za samo gęste.

Oto pierwszy wybór. Może być krótkimi postami, może być przez doca. Możecie wynik narady wrzucić teraz albo robimy szybką półturę, w której pada deklaracja, ja opisuję dalej, a wy potem to sobie ułożycie fabularnie :)