[D20 future] "The Good, the Bad and the Alien" Sezon II (+21) - Technikalia W tym temacie będą informacje odnośnie wszystkiego wartego uwagi w sesji, na co się natraficie, kogo spotkacie, i inne takie tam rzeczy... Piszę tu tylko ja, wy jedynie jeśli dostaniecie odpowiednie info. Nie zamieszczamy tu również żadnych komentarzy. Statek piracki, należący do kapitana Travisa. Jak wszedł w jego posiadanie, to tajemnica, którą się nie dzieli. "Harpia" jest ex-wojskowym krążownikiem bojowym. Przeszła w trakcie wielu lat jednak już tyle napraw, modyfikacji, i innych takich, iż trudno z całą pewnością stwierdzić choćby po wyglądzie, do jakiej organizacji/planety/whatever owy statek wcześniej należał. A oprócz tego, ma tyle fałszywych papierów i transponderów, że głowa boli... Statek ma 290m długości i waży 38.00 ton. Posiada 5 pokładów, w tym i hangary na kilka małych jednostek latających. Potrafi lądować na planetach, potrzebna jednak naprawdę solidna powierzchnia, najlepiej oczywiście płyta lądowiska. Potrafi dokonywać "skoków" w nadprzestrzeń. Za każdym razem komputer pokładowy oblicza wszystko przez 1 godzinę czasu, i nie da się tego etapu przyspieszyć/niwelować. Im dalej się leci dzięki owemu skokowi, tym dłużej trwa pobyt w nadprzestrzeni. Można więc lecieć w niej tylko godzinę, a można i nawet parę dni... Uzbrojenie to trzy wyrzutnie rakiet plazmowych. Rakiety mają praktycznie nieskończony zasięg... choć jest on tak naprawdę ograniczony systemami celowniczymi statku w momencie wystrzelenia, mowa jednak i tak o wielu kilometrach, więc spokojnie. Każda wyrzutnia ma po 16 rakiet, coś już jednak było zużywane... obecnie jest więc po 11 rakiet w każdej wyrzutni. Do tego jeszcze 4 działka antymaterii, o zasięgu 1,5km. Amunicja praktycznie w nieskończenie. Wszystko może strzelać na automacie, lub obsługiwane przez strzelca(wtedy są większe bonusy do celności itd.). Statek posiada również miny, które można gdzieś zostawić w przestrzeni kosmicznej jako brzydką niespodziankę... Było ich 8, zostały 3. Załoga statku, gdy jest w pełni obsadzony, wynosi 160 osób! Do tego na statek można również zabrać 40 pasażerów. Na chwilę obecną, jest więc "załoga szkieletowa", minimalna... Sensory, radary, komunikatory, i całe inne blabla można o tym sobie poczytać w srd, nie będę tu tego wszystkiego wypisywała, bo po co. Mostek kapitański znajduje się oczywiście na samej górze, a nawet jest nieco podwyższony, odnośnie kadłuba statku. Pokład pierwszy to głównie kajuty oficerskie, ambulatorium, sala odpraw - przerobiona na salę rozrywkową: automaty do gry, stoły, VR i inne takie. Pokład drugi to oprócz kajut, mesa z automatami żywności + prawdziwa kuchnia. Pokład trzeci to oprócz kajut, dojście do maszynowni. Pokład czwarty i piąty jest tu warsztat inżynierski, a oprócz niego to hangary i magazyny, są tu podwyższone sufity na 6m (normalna wysokość to 3m). Znajdują się tu również 3 myśliwce i 2 małe transportery i Mecha Gwen. Myśliwiec Jasona Myśliwiec Laury Myśliwiec Binga Transportery (mieszczą 2 pilotów + 8 pasażerów) *** Każdy załogant ma własną kabinę, rozmiarów 3 na 5m. Łóżko, szafki, szafeczki, małe biurko z krzesłem, do tego malutka łazienka gdzie prysznic, umywalka i toaleta. Kabiny oficerskie są oczywiście obszerniejsze (5 na 6m), i często są tam dodatkowo kanapy, regały itp. ale owe kabiny są już w pełni zajęte przez "starszych stażem" załogantów... (Dhrat :PP) W sumie nie gra chyba roli, kto na jakim pokładzie ma swoją kabinę? *** A teraz Kerm jako pierwszy, przedstawi tu ogólnie swojego kapitana... . |
Kapitan Travis Weston, przydomek Long. Dowódca i równocześnie właściciel okrętu pirackiego "Harpia". Mniej czy bardziej potwierdzone plotki głoszą, iż Weston był oficerem jednej z flot wojennych i uczestniczył w wojnie po stronie Unii (czyli tych dobrych). Żadne dostępne źródła nie potrafią wyjaśnić, w jaki sposób Weston stał się właścicielem bojowego krążownika (ukradł, kupił, znalazł?) i dlaczego został piratem (żądza zdobycia bogactwa, znudzenie cywilizowanym życiem, przyjemność płynąca z okradania innych?). Plotki (mniej więcej pewne) głoszą, iż kapitan lubi kobiety, tego jednak nikt ze 'świeżych' załogantów potwierdzić nie może. Podobnie jak i tego, że przydomek kapitana może dotyczyć nie tylko jego wzrostu. Starsi członkowie załogi twierdzą, iż kapitan zazwyczaj wie, co robi, że daje zarobić, i że jest dobry zarówno w pilotowaniu "Harpii", jak i myśliwców czy wahadłowców. Mówią również, że z kapitanem da się pogadać, ale lepiej nie próbować wymigiwać się od wykonywania rozkazów. Piracki kodeks "Harpii"
|
Kier Anzeurel "Nie ma rzeczy niemożliwych... to tylko kwestia czasu, kredytów i siły ognia."
|
Podstawowe Informacje: Imię: Kajia Nazwisko: de Vegt Wiek: 25 lat Waga: ok 70kg Wzrost: 181cm Kolor oczu: złote Kolor włosów: brąz Grupa krwi: 0rh+ Zachowanie: wycofane. Sprawia wrażenie zimnej i wyniosłej (wypisz-wymaluj korporacyjna suka). Nie mówi wiele, niczego nie robi bezinteresownie. Uprzejma, chociaż ciężko ją nazwać miłą (chyba że widzi w tym interes). Wykonuje swoje obowiązki pedantycznie, czasami nadgorliwie. Dba o pacjentów lepiej niż o siebie. Zdaje się nie odczuwać lęku i strachu lub ma podwyższony próg ich odczuwania. Zawsze patrzy rozmówcy w oczy, nie ucieka przed konfrontacjami. Najbardziej nienawidzi kiedy zawraca się jej głowę pierdołami bez większego znaczenia, szczególnie jeśli to odrywa ją od wykonywanej aktualnie pracy. Wiadome fakty: Nie potrzebuje światła żeby działać efektywnie i się przemieszczać. Nie kryje tego, a nawet lubi pracę po ciemku. Pochodzi z układu Kors, gdzie wszystkie planety zmieniono w korporacyjne, globalne mega-metropolie. Inteligentna, spostrzegawcza i bystra, zaciągnęła się na Harpię jako lekarz i tym się zajmuje. Dużo czyta, a przy postojach w porcie bardzo rzadko schodzi na ląd. W swojej kajucie ma przytwierdzone do sufitu kajdany na łańcuchach, a nad łóżkiem gablotę pełną ludzkich zębów. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0