14-01-2022, 23:18 | #21 |
Reputacja: 1 |
|
17-01-2022, 19:29 | #22 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 |
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
17-01-2022, 20:48 | #23 |
Reputacja: 1 | - No to jak za to Cię nie wywalą, to za nic Cię nie wywalą. - Dash powiedział sam do siebie, ale miał oczywiście na myśli Pakleda. Chociaż z drugiej strony ktoś inny bez problemu wykorzysta fakt istnienia halucynacji jako argument obronny. Cóż... idioci są różnego rodzaju. Nie zmieniało to jednak prostego faktu, że wszyscy mieli przekichane. Łącznie z Tellarytą. Możliwe, że jego fizjonomia sprawiała, że działanie halucynogenów będzie opóźnione. Możliwe, że wcale na niego nie zadziałają, bo jest naturalnie odporny. Możliwe, że nic co jest dookoła nie jest prawdą i jest na mega haju w ambulatorium. Uśmiechnął się do siebie kiedy uświadomił sobie, że właśnie takich wrażeń szukał Dan. Teraz miał je zaserwowane przez Pakleda i nawet nie zdawał sobie z tego sprawy. Ironia losu. - Porucznik bim Krer do kapitana. Na podłodze sali znalazłem ślad śluzu zawierającego substancje halucynogenne. Nie wiem co Malrof przyniósł ze sobą, ale wszyscy jesteśmy teraz pewnie mniej lub bardziej naćpani. Byłby pan głupcem wierząc w nasze meldunki. Potrzebna jest ekipa medyczno-naukowa z odpowiednimi zabezpieczeniami. Podążam za śladem zostawionym przez stwora, o ile ten ślad rzeczywiście tu jest. Meldunek treściwy i opisujący sytuację. Jak na Tellarytę wzorowy. Inne rasy pewnie miałyby jakieś hamulce bezpieczeństwa przed nazywaniem kapitana głupcem, no ale przecież Dash nie nazwał go tak tylko wstawił tryb warunkowy. Jeżeli rzeczywiście będzie ich słuchał, to zasłużył na miano głupca. Tymczasem inżynier ruszył z trikoderem śladem stwora. Wraz z dystansem ilość śluzu malała. Aż do momentu kiedy przed Dashem wyrosła ściana, której być nie powinno. - Hmmm... - Mruknął. Stwór nie powinien wejść w ścianę. Nie to, że takich nie było w galaktyce, ale skoro cały czas tego nie robił, to czemu teraz. Tellaryta odwrócił się aby spojrzeć na ślady. A jeżeli to nie ilość śluzu malała, a jego wpływ na Dasha rosną? To by wykluczało teorię o odporności. Dan pewnie na jego miejscu wbiegł by w ścianę przekonany, że jej tam nie ma. Dash nie był jednak takim lekkomyślnym idiotą. Podszedł do niej z trikoderem, aby sprawdzić jakie odczyty na nim zobaczy. - Komputer, czy metr przede mną korytarz kończy się ścianą? - Zapytał Tellaryta jakby nigdy nic. Zaletą komputerów było to, że można było im zadać nawet najbardziej idiotyczne pytanie, a one i tak odpowiadały z pełną powagą. Test wzrokowy, test werbalny, jeszcze test dotykowy. Dash wyciągnął rękę, aby położyć ją na ścianie i spróbować ją pchnąć. Jeżeli to halucynacja, to powinien po prostu przez nią przejść. |
18-01-2022, 07:17 | #24 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
18-01-2022, 15:48 | #25 |
Reputacja: 1 | Było coś hipnotyzującego w tym pościgu pustym korytarzem. Czas zakrzywił się, a potem zniknął całkowicie. Była tylko ona i atletycznie wyrzeźbiona sylwetka porucznika Th'riakrira. Potem zniknął też korytarz , zastąpiony przez lodowy kanion. Biegli, w zwolnionym tempie, jakby niesieni przez lodowaty wiatr. Nie miało znaczenia, dokąd ani skąd, liczył się tylko bieg. Wizja była upajająca i Ta’nar chętnie by w niej pozostała, na dłużej, może nawet na zawsze. Nie udało się jej jednak – coś trzasnęło, jak pękający lód, ściany kanionu zniknęły, zastąpione stalowymi grodziami a czas wrócił z nieprzyjemnym zgrzytem. Zatrzymała się i rozejrzała dookoła. Dan zbierał się z podłogi, obok leżał Malrof. Szef ochrony coś meldował, wyprężony jak statua. Ta’nar przecisnęła się między nim a ścianą, zadbawszy aby – przypadkowo oczywiście – obetrzeć się o kawałek stalowych mięśni. - Leż – powiedziała stanowczo do Dana. Klęknęła obok, tak, żeby mógł ją zobaczyć. – Straciłeś przytomność. Zaraz będzie zespół medyczny. Wyciągnęła swój trikoder i przeskanowała kolegę. - Coś cię boli? Pamiętasz, co się stało?
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
19-01-2022, 03:51 | #26 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Aro : 19-01-2022 o 16:21. |
21-01-2022, 20:01 | #27 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 |
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death Ostatnio edytowane przez Ribaldo : 21-01-2022 o 20:53. Powód: literówki |
23-01-2022, 17:07 | #28 |
Reputacja: 1 |
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
26-01-2022, 02:40 | #29 |
Reputacja: 1 |
|
26-01-2022, 16:16 | #30 |
Reputacja: 1 | Lev do końca nie był pewny co się dzieje... najpierw nie wiadomo skąd dopadła go Ta'nar... potem pojawiła się całkiem zgrabna dupa w niebieskim... kiedy on siedział na podłodze,choć pamiętał że wstawał... pytanie pozostawało, czy mu się uwidziało, czy po prostu został posadzony, albo upadł? Nie miał pewności...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 29-01-2022 o 08:39. |