[Komentarze] Opowieści z Ludzkich Królestw
 

Witam wszystkich zainteresowanych w sesji rozgrywającej się w realiach Ludzkich Królestw. Po długiej i mozolnej kampanii rekrutacyjnej w końcu udało się zacząć (ciekawe czemu poszło tak opornie?).

Temat [KOMENTARZE] jest, jak wiadomo na wszelkie ogłoszenia duszpasterskie, informacje okołosesyjne itp. I do tego będziemy go wykorzystywać.

Teraz konkretnie:
• Co do wyglądu postów: narracja czcionką standardową, dialogi wytłuszczone a myśli postaci kursywą; nie muszę chyba wspominać, że piszemy w trzeciej osobie;
• Częstotliwość postów: jak na początek to tydzień na odpowiedź po moim ostatnim poście; jak chcecie inaczej to dajcie znać;
• Obecność: OBOWIĄZKOWA!!! Nieobecności proszę zgłaszać, ułatwia to planowanie sesji;
• Długość postów: nie narzucam jakiegoś limitu (dolnego i górnego), ale proszę o rozsądek i długość postów adekwatną do podejmowanych działań; przypominam, że to storytelling, więc opisujemy ładnie co i jak;
• Interakcja z NPC: jeśli chcecie pogadać z ważniejszymi NPCami to czekajcie na mój post lub rozmowę przeprowadzamy na gg/PW; rozmowy z mniej istotnymi możecie wymyślać sami;
• Interakcja między Waszymi postaciami wskazana – może być w formie krótkich postów lub rozmowa z gg, wyedytowana przez jednego z uczestników;
• Świat w którym gramy jest otwarty na Wasze pomysły, więc jeśli coś Wam przyjdzie do głowy (a mieści się w konwencji i ramach LK) to napiszcie tutaj o tym; to samo się tyczy przygody, jeśli Wasza postać zna jakieś plotki, miejsca itp. to po ustaleniu tego w komentarzach, takie coś może znaleźć się w sesji;
• W razie pytań piszcie w tym temacie, na PW lub GG (mój numer: 11643439);

No to tyle na początek. Proszę w tym temacie o potwierdzenie udziału w sesji. Po uzyskaniu potwierdzeń rozkręcę wątek sesyjny. Pozdrawiam i życzę udanej współpracy.

Na koniec słowo do wszystkich, którzy chcieliby się dołączyć do gry, a z jakiś tylko sobie znanych powodów nie wzięli udziału w rekrutacji:
Zapraszam serdecznie do gry. Dajcie znać, że jesteście zainteresowani, a wtedy ustalimy szczegóły.

LINK DO SESJI:
SESJA - OPOWIEŚCI Z LUDZKICH KRÓLESTW

Jestem, byłem, nie będzie mnie 16-22. To tyle.

Tristis Luupatus czeka, by was poszatkować! :nordic: :nordic: :nordic:

Potwierdzam się!!! Łupaszka to chłop który ubije cie swym zardzewiałym mieczem!!:kill: :bidny:

Nie bedzie mnie od 14-30

Potwierdzam, nie będzie mnie tylko od 10-20 sierpnia.

Wasza żałosna kłótnia kto kogo zabije nic nie znczy wobec potęgi jedynego boga! Tego, który da mi siłę by was wszystkich porbac.

Gdy tylko użyczy mi w swej mądrości jakieś ostre narzędzie...

Ja na odwrót będę, tylko z siłami może byc ciężko, Nie jestem jednak przystosowan do pracy od 5 rano. Ale to tylko do końca tygodnia potem. <cenzura> nie robię!

Dwie prośby:

1. Nie posuwajcie akcji do przodu na siłę, czekajcie na opisy sytuacji i otoczenia zamieszczone przeze mnie i to do nich się odnoście

2. w swoich kolejnych postach wplećcie opis swoich postaci

dziękuję :)

PS. Rada dla początkujących - w swoich postach napiszcie Wasz punkt widzenia zdarzeń przeze mnie opisanych, Wasze przemyślenia odnośnie zaistniałej sytuacji oraz zamierzenia na najbliższe minuty.

A nie mówiłem?
Adan Adari wskazał nam drogę! Bo kto, jak nie on dałby nam ścianę, którą moża przebic?
;)
Głową muu nie przebijesz, ale nogą już tak. ;)

xeper, nie podałeś, ile mam w sakiewce, z góry dziękuję.

EDIT:

xeper, przecież tylko pteroslaw się do tego stosuje, ale mimo to nie używa myślników w dialogach. Sam piszesz wytłuszczając imiona, a dialogi standardowo czyniąc. Taka nieścisłość, co? Jak w koncu ma być?

w sakiewce masz 17 srebrnych septimi, co starczy Ci na wynajęcie co najwyżej dwóch przeciętnych dziewek (nie ma łatwo :lol: )

Ja swoje posty poprawiłem w duchu moich własnych a niedoczytanych zaleceń - teraz dialogi są wytłuszczone.

Sytuacja więźniów przedstawia się jak następuje:

W loszku leży jeden zabity i jeden ranny strażnik. Obaj mają włócznie (jedną Revellis wbił w drzwi) i sztylety, oraz lekkie skórzane pancerze (w rozmiarze średnim). Kluczy od celi nie mają – zresztą i tak drzwi otworzyć się da tylko od zewnątrz.

Korytarz odkryty przez Łupaszkę kończy się ścianą, prawdopodobnie taką samą jak ta, którą zwaliliście. Malutkie okienko (o rozmiarach 30x30 cm) nie daje możliwości ucieczki.

Pozostali współwięźniowie, w liczbie czterech są nadal przykuci do ścian, w taki sposób, że ręce w kajdanach mają nieco nad głowami, natomiast nogi mają wolne (dlatego kopią leżącego strażnika).