04-07-2009, 23:26 | #1 |
Reputacja: 1 | [Komentarze] Armada Witam wszystkich serdecznie Ten temat podczas kampanii będziemy wykorzystywać dość intensywnie, by zapewnić wam potrzebne do postów informacje. Wpierw trochę ogólnych ustaleń. - Czas przeszły, trzecia osoba - Dialogi kursywą - Myśli w cudzysłowie - Brak pogrubień imion i określeń postaci Avatarami będą loga statków. Same grafiki są za duże, a facjata kapitana byłaby bez sensu, w czasie gdy sterowalibyśmy innymi postaciami. W sesji pokażę to na przykładzie Flogistona. Co do rozgrywania walk, to nie wiem jeszcze, czy zrobimy to normalnej długości postami na sesji, czy turowo, w komentarzach z pomocą zewnętrznej kostnicy. Internetowa kostnica To drugie na pewno pozwoli na trochę więcej taktyki i zwiększy wasz wpływ na przebieg starcia. Na pewno przyda się wam moje GG - 1035792 - pozwoli wam od razu opisywać w waszych postach część reakcji wszechświata na wasze działania. Eskortowiec i statek badawczy zostały lekko uszkodzone od nuklearnego wybuchu w mgławicy. Lekkie straty w ludziach i sprzęcie. Tak mi się wyturlało. Oczywiście opiszcie to sobie, jak chcecie. Byle barwnie Jak najbardziej mile widziane jest, by pierwszy post zawierał też opisy wstecz - czyli z czasu walki z vuldrokami, ważne by nie zmieniło to opisanych przeze mnie wydarzeń. Pozdrawiam Ostatnio edytowane przez Tadeus : 05-07-2009 o 11:18. |
05-07-2009, 20:53 | #2 |
Reputacja: 1 | Pierwsze koty za płoty. Witam szanownych współtowarzyszy niedoli. MG pragnę zapytać, czy powinienem używać raczej logo Obunów czy też będzie stosowny inny symbol?
__________________ Ni de ai hao - xue xi hai shi xiu xi? |
06-07-2009, 00:02 | #3 |
Reputacja: 1 | Witamy ambasadora Wykorzystam to pytanie, by opisać szerzej parę kwestii. 1. Każdy statek ma symbol frakcji, do której należy ale załoga i kapitan najczęściej decydują się dodatkowo na własne logo statku. Ono może ale nie musi mieć nic wspólnego z frakcją. Często związane jest z nazwą statku. W przypadku Flogistona V jest to feniks - symbol cesarza i "V" ułożone ze skrzydeł. Można też wymieszać symbole frakcji i statku. Tutaj nie ma żadnych ograniczeń. 2. Każdy statek nadaje też sygnał identyfikacyjny, opisujący jego przynależność i rolę. Sygnał ten da się sfałszować albo zmienić ale wymaga to sporych nakładów pracy, bo zapisany jest hardware'owo w rdzeniu komputera głównego. Nie zawsze jest to też opłacalne - w czasie kontroli może okazać się, że zawartość statku nie pasuje do jego sygnału i 20 lat w lochu gwarantowane + gniew "podrobionej" frakcji. 3. Jeśli chodzi o stosunki między frakcjami... Wszystkie ślubowały posłuszeństwo cesarzowi ale nie oznacza to, że jest bezwarunkowe. Cesarz również jest jedną z frakcji i musi postępować bardzo dyplomatycznie i ostrożnie, by nie stracić danego mu w czasie elekcji poparcia. Inne frakcje posiadają razem zarówno potęgę polityczną jak i militarną potrzebną do jego obalenia. W związku z tym, niby wszyscy są poddanymi cesarza ale poważnych w sytuacjach, które godzą w interes ich organizacji, mogą odmówić wykonania rozkazu. W normalnych okolicznościach wywołałoby to mały skandal i dyplomatyczne spięcia między oboma stronami, a także możliwość degradacji danego delikwenta, gdyby jego frakcja stwierdziła, że nie opłaca jej się jednak konflikt z Alexiusem. Jednak w nieznanej przestrzeni może to wyglądać zupełnie inaczej. Tak więc brak posłuszeństwa jest możliwy ale tylko w poważnych, dobrze uargumentowanych sytuacjach. Pośrednia niesubordynacja jest dość częsta. Każda organizacja coś tam kombinuje za plecami władcy ale mało kiedy zbierze się na odwagę (będzie jej się to opłacać), by sprzeciwić się mu bezpośrednio. Oczywiście "cesarz" oznacza tu też przedstawicieli podlegających mu organizacji (floty, wywiadu, rady politycznej itd.), działających z jego rozkazu. Inna sprawa, że sytuacja polityczna na terenie niczyim nie jest jasna. 4. Abordaż Dużo osób rzuciło się na taką opcję, więc może wyjaśnię, jak to dokładnie wygląda. Statki w przestrzeni poruszają się z prędkościami dziesiątek/setek tysięcy kilometrów na godzinę. Nie ma absolutnie żadnej szansy, by przycumować do statku, który się aktywnie porusza i zmienia kurs. Jest to możliwe, gdy oba statki zgadzają się na taki manewr. Wtedy kurs i prędkość jest stała i dokonywane są wzajemnie korekty. W przypadku wrogich celów, muszą to być obiekty już unieruchomione, albo stacjonujące na orbicie/lecące stałym kursem i prędkością - nieświadome ataku. Nie ma żadnej szansy na abordaż statku wroga, który ma sprawny napęd i jest świadomy jakiegokolwiek niebezpieczeństwa. 5. Wrota. W Znanych Światach między systemami podróżuje się za pomocą Gwiezdnych Wrót - prastarych, tajemniczych artefaktów, pozostawionych przez dawną, nieznaną ludzkości rasę. Najczęściej unoszą się gdzieś na skraju systemów, za ostatnimi planetami. Są dość spore - wielkości małych księżyców. Mimo wszystko, dziwny materiał, z którego są stworzone, nie daje się łatwo wykryć na sensorach. Czasem mają własną (często nieregularną )orbitę wokół słońca, innym razem unoszą się w tym samym miejscu, niewzruszone ruchami grawitacyjnymi. Jeśli nie wie się, gdzie ich szukać, to może to zająć całe miesiące. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 06-07-2009 o 00:45. |
06-07-2009, 18:01 | #4 |
Reputacja: 1 | Witam wszystkich, a w szczególności Lindstrom'a, z którym już jedną sesyjkę w s-f rozegrałem Wspominam ją miło, szczególnie opisy walk
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" |
06-07-2009, 21:17 | #5 |
Reputacja: 1 | Wzajemnie, Mości Sante, wzajemnie, choć mam nadzieję, że tym razem nie będzie trzeba stawać po przeciwnych stronach lufy Mg zaś uraczę kolejnym zapytaniem: czy zatem panuje dowolność przy projektowaniu logo? Jakie informacje są zawarte w sygnale identyfikacyjnym?
__________________ Ni de ai hao - xue xi hai shi xiu xi? |
06-07-2009, 22:12 | #6 |
Reputacja: 1 | Hmm... ja odpiszę około czwartku. Co do loga statku, wrzuciłem Feniksa bo na pokładzie mojego lądownika szturmowego są siły Gwardii Feniksa i Sił Specjalnych. A ich dowódca podlega bezpośrednio naczelnemu dowództwu Gwardii i Cesarzowi. Stąd Feniks. Póki co zapowiada się smakowicie, mam nadzieję, że dotrzymam kroku bo to pierwsze moje spotkanie z sesją sf. Pozdrawiam MG i współgraczy.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
07-07-2009, 00:13 | #7 |
Reputacja: 1 | W tym miejscu muszę pochwalić graczy. Dotychczasowe posty naprawdę bardzo smakowite Co do pytań. 1. Absolutna dowolność. 2. To zależy. Mogą to być proste informacje w stylu "Czarna Igła - Frachtowiec Gildii Pozyskiwaczy #47" ale jeśli statek ma wyjątkową rolę i przywileje, mogą one być zawarte dodatkowo sygnale. Statki dyplomatyczne najczęściej są właśnie tak oznaczone (z wyjątkiem tajnych misji). Były jeszcze pytania o Vuldroków. Jest to jeden z narodów barbarzyńców. Kiedyś ludzkość zamieszkiwała ogromne obszary kosmosu. Ale po Upadku wiele z tych światów zostało zagubionych. Czasem odnajdują się na nowo ale ich mieszkańcy często nie zgadzają się z obecnymi rządami cesarza i Kościoła - dlatego wybuchają wojny. To, że nazywa się ich barbarzyńcami nie znaczy jednak, że są słabiej rozwinięci. Tyczy się to głównie odrzucenia nauk Kościoła Wszechświatowego i odstępstw od kultury Znanych Światów, która postrzegana jest jako ta szlachetna i wiodąca I następna kwestia - wiara. Ateiści, jeśli istnieją, zdecydowanie się swoimi poglądami nie chwalą. Mamy tu społeczeństwo, które od 1500 lat żyje w głęboko religijnej kulturze i jawne zaprzeczanie dogmatom po prostu się nie opłaca. Nawet najbardziej racjonalny Zakon Inżynierów, bazuje częściowo na pojęciach teologicznych. Oczywiście, nie każdy jest wzorowym wyznawcą ale jakaś część załogi na pewno mocno wierzy. EDIT: A i jeszcze jedna sprawa. Napisałem trochę niejasno, że sensory wykryły 7 statków. Siedem jest całościowo, więc wasze sensory wykryły 6 innych statków, 7 z waszym Ostatnio edytowane przez Tadeus : 07-07-2009 o 00:52. |
08-07-2009, 11:28 | #8 |
Reputacja: 1 | No to ja mam jeszcze jedno, dość ważne pytanie: Czy razem ze statkami "Sprawnymi" owy rozbłysk dziwnej energii przeniósł w to "bardzodalekowo" jakieś wraki statków, które w bitwie zostały zniszczone? Nie sądzę, żeby to obce urządzenie najpierw robiło pełną diagnostykę wszystkiego, co akurat się obok niego unosi, a dopiero potem przerzucało obiekty wszelkiej maści :P. Oczywiście to wszystko kwestia dyskusyjna, bo tylko nasze mogły być dość blisko itd, ale pytam bo wraki mogłyby się do czegoś przydać (np. do napraw). |
08-07-2009, 11:39 | #9 |
Reputacja: 1 | Wraków nie ma. Poza tym, na dobrą sprawę, zanotowaliście tylko zniszczenie Księżny Ludwigi. Co stało się z pozostałymi dwoma statkami, które skryły się w mgławicy - nie wiadomo. Albo urządzenie ich nie zabrało, albo zostały zniszczone moment przed skokiem albo wyrzucone gdzieś losowo, na przykład do jądra pobliskiej gwiazdy Trochę pogruchotanych części unosi się jednak wokół Flogistona. Dużo tego nie jest ale zawsze coś może się przydać. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 08-07-2009 o 11:46. |
10-07-2009, 10:46 | #10 |
Reputacja: 1 | W poście Lindstroma doszedł dialog z pierwszym oficerem Flogistona, który wypada przeczytać, by mieć pełne rozeznanie w sytuacji. Są tam reguły spotkania, które następnie Flogiston przesłał do floty. Gdzieś tam powinien być jeszcze taki fragment, by wszystko było jasne: "Pierwszy oficer krążownika zakończył połączenie i westchnął z wyraźną ulgą. Nienawidził rozmów z politykami. Musiał jednak przyznać, że w obecnej sytuacji ambasador we flocie był istnym darem Wszechstwórcy. Ktoś, w końcu, będzie musiał spierać się z agresywnymi żądaniami, obecnej w konwoju, Ligii Kupieckiej. Na tę myśl uśmiechnął się ze złośliwą satysfakcją. Po chwili, nachylił się nad panelem komunikacyjnym i wysłał do floty umówione reguły spotkania." Nie wiem, czy dorwę jeszcze Lindstroma, by to wkleił przed następnym ruchem. Może też dostał nie miał tego jak dokleić, by brzmiało dobrze. Po prostu załóżcie, że odebraliście wiadomość I jeszcze jedna sprawa. Kambion i jego myśliwiec odpadli jeszcze zanim zdążyłem o nich wspomnieć w sesji. W związku z tym nie ma z wami żadnego myśliwca ale jest "jakiś" inny statek. Jaki, dowiemy się, gdy skończy się rekrutacja dodatkowa, czyli w poniedziałek. Pozdrawiam Ostatnio edytowane przez Tadeus : 14-07-2009 o 10:59. |