26-10-2009, 15:50 | #1 |
Reputacja: 1 | [Komentarze] De Anima (behemot & Mira) Łoimy. Po wielomiesięcznych przygotowaniach czas rozpocząć nasz warsztat. Jeśli chodzi o sposób prowadzenia narracji i zakres wpływu na fabułę, to masz duże pole do popisu, i nie musisz się ograniczać "bo nie jestem MG". Zatem możesz do woli decydować o zachowaniu npców, kreować rzeczywistość wokół postaci i nie tylko. Chronologia wydarzeń nie jest dla mnie bardzo ważna, jeśli masz pomysł na fajną scenę to ją wrzucaj i nie czekaj na lepszą okazję. Opis sytuacji: Na dnie oceanu jest tajna baza rewolucjonistów planujących obalić istniejący porządek, przy okazji hodują klony ninja i przeprowadzają eksperymenty nad sztuczną inteligencją. Standard. Kim jestem? Tu się sprawa trochę komplikuje. Mówiąc delikatnie to czym dysponujesz nie ma nawet ciała na własność, tylko musi je dzielić z Programem. Program - program jest prosty, ma proste myśli, które każą mu robić to do czego został stworzony, robić to co konieczne by zrealizować misję. Program zwykle kontroluje Ciało i jak na razie nie ma świadomości, że ma sublokatora. Program jest bardzo przywiązany do Ciała. Awatar (to Ty) - grasz hmm sublokatorem ciała jesteś do niego przywiązana (można powiedzieć że uwięziona), oczywiście nie wiesz czym jesteś. W przeciwieństwie do Programu masz całkiem wolną wolę. Awatar może przejmować kontrolę nad Ciałem, lub też namawiać Program do robienia różnych rzeczy. Tyle podstaw, jeśli chcesz możemy to pozmieniać, ewentualnie możesz w czasie gry to zdryfować. Obecne położenie Ciała to medioteka w tajnej bazie. Na razie możemy pozostać przy scenach koloru. Mam w głowie pomysł na jeszcze jeden post wprowadzający, więc jeśli chcesz mogę go wrzucić najpierw (ale to też będzie tydzień na spisanie) albo możesz przejąć narracje już teraz. Imię i awatarka sobie dobierz wedle pomysłu. Powodzenia i baw się dobrze.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 26-10-2009 o 22:40. |
01-11-2009, 11:39 | #2 |
Reputacja: 1 | 1. Awatarka i imię możesz zmieniać tyle razy i jak chcesz, w zależności od postrzegania postaci. Przy czym nie musi on być realistyczny, może być surrealistyczny. 2. Dobre pytanie. Ale raczej ma świadomość odmienności. Program czuje że jest kimś innym niż inżynier Abdera i bardziej jak przedmiot. Zaś "awatar" sam nie wie czym się czuje. Nawet jeśli się czuje to wie że nie może być człowiekiem. (ludzie zwykle mają swoje ciała) 3. Nie ma celu ani wykształconego charakteru. Czekają na ciebie. Obecnie może dość dobrze naśladować emocje, a nawet poprzez sprzężenie wywołać je u siebie jeśli tego wymaha misja. A potem się okaże. ]:-> 4. Wszystkie istoty użyte w opowieści są albo NPCami ( z wyjątkiem Awatara) 5. Kolejny gracz. Myślę że lepiej jak sobie sama kogoś znajdziesz jeśli będziesz chciała. Jeśli chodzi o istoty (Klony) to jest ich conajmniej kilkanaście w bazie. Wszystkie podlegają podobnemu warunkowaniu. Pewnie wprowadze też postać starszego klona. 6. Duuuuuży. Ponieważ gramy na razie tylko we dwoje to możesz poszaleć. Gramy czystą dramą, przynajmniej do czasu wykształcenia cyferek. Jeśli chodzi o opis pomieszczeń (konkretnie pomieszczeń) to możesz bardzo dużo, bo mnie opisywanie pomieszczeń nie do końca bawi. Możesz też kreować z niebytu BNów różnych odmian, jak również kierować poczynaniami już istniejących. W tym ostatnim wypadku fajnie gdyby udało się zachować spójność w prowadzeniu BNów. 7. Jak zadajesz pytania to w miarę możliwości zasugeruj odpowiedź, która jest ci bliska. Jest spora szansa że stwierdze że może być tak, choć nie zawsze tak się stanie.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |
01-11-2009, 13:28 | #3 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Uff wcześniej nie zauważyłam komentarzy faktycznie. Dzień dobry! Co do drugiego gracza to może zrobimy małego rekruta? Ja nie mam nikogo konkretnego na myśli, bo nie wiem choćby kto ze znajomych takie klimaty lubi. A robiąc małą rekrutacje, moglibyśmy wspólnie przeglądać karty i wybrać "number one" pasujący i Tobie i mnie. Jeśli nie miałbyś czasu, mogę to nawet przeprowadzić. Myślę, że jako kryterium wystarczy po prostu, żeby zainteresowany napisał swojego posta. Jeśli go przyjmiemy, to go wklei i będzie można już dalej ciągnąć wspólnie akcję. Dzięki temu osoba nie będzie mieć wrażenia, że wchodzi w trakcie. Co o tym myślisz? |
13-09-2010, 17:25 | #4 |
Reputacja: 1 | Aaaa to żyje! Post jest, a raczej pół posta, bo chciałem napisać co innego, nie wiem czy nie za dużo w tym bełkotu i opisu świata, ale tak wyszło. Jakbyś miała jakieś pomysły i wrażenia to dziel się na bieżąco. W przyszłości chciałbym wysłać klona do wielkiego miasta by nabrał ogłady. Ale to chyba dopiero w kolejnym tygodniu. Jeśli chcesz możesz napisać jeszcze jakiś post na podwodnej stacji, z zahaczek to klony (te które przetrwały) zyskują indywidualność, czyli mogą wyglądać "jak one". Więc jeśli chcesz nadać postaci jakieś osobiste rysy to teraz można. Poza tym możesz wymyślić coś, z moich notatek wynika że fabuły odgórnej nie ma i jest to freestyle na dwóch narratorów. Jedyne co mam zapisane to stacje kosmiczną i wybuchy.
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |