Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-02-2010, 23:44   #1
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
[STALKER] Groza z głębi Zony

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=URlc5tutra8[/MEDIA]

Lekki wiatr poruszał gałęzie drzew przy drodze tego poranka. Gdyby nie fakt, iż przy drodze siedzi grupka stalkerów, nie można by poznać, że jest to Zona. Trzech ludzi siedząc rozmawiało, jeden z nich grał na gitarze, przyśpiewując jakąś wolną piosenkę. Rozprawiając o morderczych anomaliach, groźnych mutantach i pijawkach na granicy Kordonu wojskowego jedli śniadanie. Spokój ich przerwał dochodzący z oddali ryk. Nie był to jednak ryk bestii czy mutanta. Był to ryk charakterystyczny dla silnika wojskowej ciężarówki. Stalkerzy schowali się za drzewami i obserwowali jadący pojazd. Rzeczywiście była to wojskowa ciężarówka.

W ciężarówce jechało osiem osób. Pięciu z nich to byli żołnierze. Ubrani w kombinezony przystosowane to straszliwych warunków panujących w Zonie, uzbrojeni w karabinki AK74su, siedzieli milcząc ponuro i pilnując trzech stalkerów, których pojmali przy próbie przedostania się za linię wojska. Major kazał wywieść ich za tereny Kordonu, za Zonę i rozstrzelać. Ostatnio wielu takich kończyło w ten sposób.

Ciężarówką rzuciło. Wszyscy rozglądali się i krzyczeli „Co się dzieje”, „Co jest grane”. Ciężarówką szarpnęło po raz drugi. Na szybie między kabiną kierowcy a częściom gdzie siedzieli wojskowi i stalkerzy pojawiła się nagle plama krwi. Ponowne szarpnięcie ciężarówki, tym razem na tyle mocne, że pojazd przewrócił się na bok i stoczył z drogi. Czterech wojskowych wypadło z wozu, a jeden został pilnując jeńców. Po twarzy ściekała mu wąską strużką krew. Padły strzały. Długie serie z AK przerywane warczeniem, mlaskaniem i krzykiem. Trep pilnujący stalkerów wyjrzał z ciężarówki. Pobladł i nacisnął spust uwalniając zabójczą falę naboi przecinających powietrze. Jeszcze jeden krzyk, który mroził krew w żyłach i kolejna seria z karabinu. Żołnierz wybiegł z ciężarówki zostawiając stalkerów samych na chwilę.

- Wyłazić z tej ciężarówki, raz! – krzyknął trep przerażonym głosem.
Stalkerzy wyszli, a ich oczom ukazał się makabryczny widok. Ciała ludzi rozszarpane na strzępy, kawałki połamanych jak patyki karabinów i ciało wielkiego mutanta. Żaden z nich nawet w najśmielszych snach nie widział takiej bestii. Nie miała nóg, za to długie ręce na których się przemieszczała. Zdeformowana głowa z jednym wielkim i drugim małym okiem opadała bezwładnie na trawę, a krew i kawałki mózgu jeszcze z niej wypływały. Potężny korpus poharatany był kulami, lecz najwyraźniej bestii niewiele mogły uczynić. Rany na czymś, co powinno być brzuchem mutanta w cale nie krwawiły.


Potwór atakujący ciężarówkę


Przerażony żołnierz podniósł karabin i wycelował w stalkerów. Już miał nacisnąć spust i zakończyć ich żywot, gdy padł strzał, a żołnierz upadł na ziemię, obryzgując stalkerów krwią. Rana, jaka pojawiła się po strzale była zbyt duża jak na karabin czy pistolet. Trzech więźniów rozglądało się w poszukiwaniu strzelca. Po chwili ten sam im się pokazał. Był to samotny stalker w egzoszkielecie i z karabinem SWD. Niewątpliwie spędził w Zonie kilka lat i wiele tu widział.

- Mieliście cholernego farta, że wracałem właśnie od handlarza. Ten trep zabił by was bez wahania i wrócił na posterunek – spojrzał z pogardą na ciało wojskowego – Idzie drogą przez jakieś piętnaście minut i skręćcie ścieżką w prawo, to dojdziecie do obozu Wilka. Gwarantuję wam, że nie pożałujecie. Koty takie jak wy mogą tam zarobić i przespać się w miarę spokojnie.

Nim któryś ze stalkerów zdążył coś powiedzieć, nieznajomy odszedł szybko, zabierając karabin żołnierza w głąb Zony. Za plecami trzech samotników zawyło jakieś dziwne stworzenie, przy drodze huknęła anomalia, w którą wpadł ślepy pies wzlatując kilka metrów w powietrze. Upadek był dlań śmiertelny. W tedy odezwał się Siergiej
- Ruszmy się, długo nie pożyjemy w tym miejscu bez broni i jedzenia.


Dwaj pozostali przy wtórowali mu i ruszyli za nim drogą. Tak jak powiedział im nieznajomy – po około piętnastu minutach szybkiego marszu zobaczyli ścieżkę prowadzącą do jakiejś malutkiej wioski. Kilka murowanych domków, ognisk i kilku stalkerów siedzących przy nich. Odpoczywali, jedli, rozmawiali i śmiali się. Jeden z nich przygrywał coś na gitarze. Gdy trzech stalkerów stanęło na środku obozu podszedł do nich Wilk


Obóz dla kotów

- Witajcie stalkerzy. W tym obozie możecie trochę odpocząć przed wyprawą w głąb Zony. Jestem Wilk, pilnuję tu porządku. W razie pytań możecie się do mnie zgłosić.
Gdy skończył mówić odszedł nie czekając na odpowiedź i usiadł przy ognisku. Oprócz niego siedział tam także stary mężczyzna ubrany w ciuchy podobne do wojskowych. Wyróżniał się on od reszty nie tylko wiekiem, ale i właśnie ubraniem. Trzej świeżo upieczeni stalkerzy bez broni i jedzenia usiedli przy tym samym ognisku co Grzegorz, bo tak bowiem nazywał się ten ów starszy mężczyzna. Siergiej, Cyrus i Rusłan usiedli przy ognisku rozmyślając nad tym co teraz zrobią. Dziś byli w obozie, gdzie panował względny spokój, nie było słuchać ujadania zmutowanych psów i ryczenia dzikich bestii. Wojskowi najwyraźniej też się tu nie zapuszczali, jednak brak jedzenia, wody czy choćby PDA dawał się we znaki.
 
__________________
Także tego

Ostatnio edytowane przez Arsene : 06-02-2010 o 10:54.
Arsene jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172