No jeśli po ostatnim poście gracza, to czas na dokańczanie dialogów nie jest potrzebny, bo gracze już odpisali.
W sytuacji kiedy jest to konieczne, np. post jednego gracza powoduje to, że np. nasz pojazd się rozbija, to raczej nie ma czasu na dokańczanie dialogów.

post wisi, google docs wyczyszczone. Będzie czyszczone co dialog z prostej przyczyny - po co go zaśmiecać jeżeli wszystko jest tutaj :)

Hm. Mam (nie ja jedyny jak się okazało) pewne obiekcje co do Twojego sposobu odpisywania, który szczególnie ujawnił się w ostatnim poście. A mianowicie do podejmowania decyzji za graczy, i to nie tylko w drobnym stopniu, ale już we wręcz poważnym. Fajnie, że wybiegłeś trochę do przodu z wątkiem, ale bez przesady, sesja nie polega na opisywaniu wszystkiego za wszystkich, bo równie dobrze mógłbyś napisać całą opowieść do końca bez naszego udziału. W jednym poście.
Nie mam nic do delikatnych sugestii, które możesz podsuwać postaciom, w stylu nagłego przeczucia albo przelotnej myśli. Ale żebyś opisywał za nas jak nasza postać zareagowała, co pomyślała i co potem zrobiła, to już trochę za dużo. Zabierasz nam naszą robotę ;) Co gdyby któryś z graczy zaplanował sobie coś innego niż Ty akurat opisałeś? Gdyby Trash nie zechciał się podzielić swoim odkryciem z resztą grupy, gdyby Arden postanowił odłączyć się od reszty podczas wspólnego przeszukiwania okolicy, gdyby wszyscy zdecydowali, że to nie Tessa zostanie na statku, a Lucien... Można wymieniać tak w nieskończoność, ale pointa jest taka, że zbytnie ingerowanie w postacie graczy jest złe, bo po prostu ogranicza. A ograniczenia są złe.
I nie, nie przemawia do mnie argument, że MG ma zawsze rację, bo dyktatura też jest zła :P

To tak w ramach konstruktywnej krytyki, żeby uniknąć spięć później.

-_-

Zrobiłem to tylko po to, żeby wprowadzić elementy niezbędne w jakiś sposób w miarę elegancki. To czy będziecie szukać Tessy i czy z wami się podzieli odkryciem iż traktują ją jako boga gdzieś tam to jedna kwestia, drugą jest taka, że musiałem z pewnych wątków fabularnych pewne rzeczy takie jak ta zrobić za was. Grałeś w kotor'a? Pamiętasz słynny zwrot akcji? A jak by wyglądał gdybyś wiedział już wszystko? :p Powiedzmy, że mam kilka niespodzianek (mam nadzieję, że co najmniej na takim samym poziomie co słynny zwrot akcji), ale w zamian za nie musiałem zrobić to co zrobiłem :p

Można to było jednak załatwić w cokolwiek bardziej elegancki sposób, choćby zasugerować pewne działania przez pw czy gg. Nawet zagadać i zapytać, czy przewidziane przez ciebie działanie byłoby zgodne z tokiem rozumowania postaci. W ogóle dobrze byłoby zawczasu uprzedzić graczy o kierowaniu ich postaciami. Zwłaszcza, że w kp nie pojawił się do uzupełnienia punkt z charakterem - właściwie nie masz pojęcia, kto jak się zachowa w jakiej sytuacji.

Mam wrażenie że to tylko "początkowe" działania GM`a, z czasem może rozwinąć i dać nam więcej swobody. Cóż, pozostaje być dobrej myśli, ale sądzę że dobrze jest iż gracze potrafią przedstawić swoją Opinie - "Ja będę tańczył tak jak zamierza grać GM" - Cóż, po prostu mnie to nie przeszkadza. Ale rozumiem że inni gracze mogą mieć na ten temat inne zdanie. Więc Ja będę milczącym obserwatorem tej sytuacji, która mam nadzieje będzie miała dobry finał.

Taki mały pees. Jak zdacie pytania czy coś tak jak to zrobił Tiger to odpowiedź jest w docsach :) pozdrawiam

edit:

post dziś lub jutro :)

dobra, żeby wszyscy zobaczyli na pewno. Jak potrzebujecie czasu na jakieś rozmowy to dam wam trochę czasu jak coś. Jak nie to wklejam posta :)

Kolejna edycja - gramy w końcu, czy nie? Jak nie chcecie grać ok nie ma problemu, wtedy zamykamy sesję i kończymy, jak chcecie grać dalej to gramy i czekam na wasze posty :)

Witam, bardzo przepraszam ale spalił mi się komputer - dlatego proszę na razie z NPC`tować postać Pozdrawiam

Entuzjazm chyba opadł, a i podejrzewam, że trochę to też wina dezorientacji spowodowanej tymi krótkimi przeskokami, które miały miejsce- ludzie najzwyczajniej nie wiedzą co pisać. Nie chcę wypowiadać się za wszystkich, ale gdzie brak chęci (a o czasie nikt chyba nie informował, poza Cao powyżej), tam lepiej na siłę nic nie pisać. Wyszło jak wyszło, ale chyba sesja do zamknięcia.

Aczkolwiek, jeżeli pozostali wyrażą jednoznaczną chęć kontynuacji to ja również ją z siebie wykrzesam.

Nom a wystarczyło w razie czego zapytać" MG a o co ci kurde właściwie w tym i tym miejscu chodzi". Zasadniczo sesja do archiwum. Dziękuję za wspólną grę, do pomysłu wrócę po nowym roku i wtedy może uda się przeprowadzić sesję. Wesołych świąt.
I tym pozytywnym akcentem.