[Komentarze] WW - Śmierć na rzece Reik - Strona 11

Marrrt · 22-10-2011, 17:37

Strażnicy niczego nie zabrali więc co zgarnęliście to Wasze. Reszta została zakopana z ciałami mutantów.

Jeśli chcecie spieniężyć coś to wg cen podręcznikowych. Najlepiej jakbyście dokładnie wymienili co to wyliczę Wam ile możecie kasy dostać. Wymieniłem głównie broń i kolczugi woźniców, ale ktoś wspominał też coś o narzędziach...

Manewr Gomrunda w pełni akceptuję. Obaj mężczyźni jednak tak czy inaczej odchodzą choć nie uspokojeni, a zaniepokojeni.

**Kerm** · 22-10-2011, 19:10

Konrad "swojej" kolczugi nie odda.
Resztę 'dóbr' natomiast można śmiało sprzedać. A przede wszystkim rusznicę

Ulli · 22-10-2011, 20:05

Cytat:

Dostępna jest broń mutantów: topór, nasiek i miecz (wszystko marnej jakości), broń podróżnych z drugiego dyliżansu: rusznica i 6 kul do niej, długie noże, krótki miecz, a także 2 kolczugi

Jedna kolczuga znalazła właściciela, oraz do amunicji i rusznicy ktoś zgłaszał chęć przygarnięcia. Reszta do sprzedania.

**Kerm** · 22-10-2011, 21:31

Cytat:

Napisał Ulli

Jedna kolczuga znalazła właściciela, oraz do amunicji i rusznicy ktoś zgłaszał chęć przygarnięcia. Reszta do sprzedania.

To nie jest sprawa zawiści (

), ale rozsądku. Sprzedana rusznica może znacznie podreperować nasz budżet. A temu komuś, co ją chciał, chyba nie jest potrzebny i garłacz, i rusznica.

Betterman · 23-10-2011, 01:10

Wstępnie: Spieler pobieżnie przerzuca prywatną kartotekę pod kątem tych podejrzanych typków, ale raczej z przyzwyczajenia niż szczególnego zainteresowania. Poza tym niech będzie Kot w Gaciach. Tam sobie obgadamy wszystkie sprawy.

Aha, podejrzewam, że niektórzy natręci mogli zareagować na jego wyjście z dyliżansu nie gorzej niż na krasnoludzie kopniaki. Tym bardziej, że jest raczej w podłym nastroju.

W wolnej chwili skonstruuje stosowną notkę, oczywiście.

baltazar · 23-10-2011, 14:17

No to na pewno na sprzedaż idzie jedna kolczuga (bo nikt inny chyba nie rościł sobie do niej praw), długie noże, krótki miecz i sprzęt mutantów - topór, nasiek i miecz (wszystko marnej jakości). No i jakieś narzędzia z dyliżansu. Krasnal zostawi coś sobie takiego jak niewielka siekierka i jakiś łomik

Co się zaś tyczy rusznicy / garłacza czy drugiej kolczugi to tak jak w poście. Gomrund by wszyskto spieniężył jak najszybciej i na Bogenhafen nim cienie tam nadciągną

Ulli · 23-10-2011, 14:47

Zaczynam żałować trochę, że krasnoludem gram. Bawienie się w oszukiwanie, podszywanie się pod kogoś innego. Trochę to nie w stylu Imraka.

Betterman · 23-10-2011, 16:16

W debacie o łupach Spieler za bardzo się nie udziela, może najwyżej wskazać w stolicy miejsce, gdzie można względnie korzystnie, po znajomości spieniężyć to, co do spieniężenia zostanie przeznaczone.

Propozycją Ghartssona jest wstępnie zainteresowany, ale bardziej szczegółowymi ustaleniami dopiero w Altdorfie, bo Pod Szprychami generalnie siedzi ponury jak gradowa chmura.

Aha. Jeżeli mu ktoś nie postawi browara, to siedzi jeszcze posępniejszy nad cienką kolacyjką (przy takich cenach jak w Dyliżansie...).

Marrrt · 23-10-2011, 16:53

Obwieszczenie!

Doszliśmy do wspólnego consensusu z Sekalem i dołączy on do gry jako współmistrz. Pakiet większościowy nadal jest jednak u mnie

Będziemy pisać posty na zmianę.

**Kerm** · 23-10-2011, 17:38

Nie wiem, czy się cieszyć, czy bać...

22-10-2011, 17:37	#101
Marrrt Reputacja: 1	Strażnicy niczego nie zabrali więc co zgarnęliście to Wasze. Reszta została zakopana z ciałami mutantów. Jeśli chcecie spieniężyć coś to wg cen podręcznikowych. Najlepiej jakbyście dokładnie wymienili co to wyliczę Wam ile możecie kasy dostać. Wymieniłem głównie broń i kolczugi woźniców, ale ktoś wspominał też coś o narzędziach... Manewr Gomrunda w pełni akceptuję. Obaj mężczyźni jednak tak czy inaczej odchodzą choć nie uspokojeni, a zaniepokojeni. __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

23-10-2011, 14:17	#106
baltazar Reputacja: 1	No to na pewno na sprzedaż idzie jedna kolczuga (bo nikt inny chyba nie rościł sobie do niej praw), długie noże, krótki miecz i sprzęt mutantów - topór, nasiek i miecz (wszystko marnej jakości). No i jakieś narzędzia z dyliżansu. Krasnal zostawi coś sobie takiego jak niewielka siekierka i jakiś łomik Co się zaś tyczy rusznicy / garłacza czy drugiej kolczugi to tak jak w poście. Gomrund by wszyskto spieniężył jak najszybciej i na Bogenhafen nim cienie tam nadciągną Ostatnio edytowane przez baltazar : 23-10-2011 o 14:20.

23-10-2011, 14:47	#107
Ulli Konto usunięte Reputacja: 1	Zaczynam żałować trochę, że krasnoludem gram. Bawienie się w oszukiwanie, podszywanie się pod kogoś innego. Trochę to nie w stylu Imraka. __________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane!

23-10-2011, 16:16	#108
Betterman Reputacja: 1	W debacie o łupach Spieler za bardzo się nie udziela, może najwyżej wskazać w stolicy miejsce, gdzie można względnie korzystnie, po znajomości spieniężyć to, co do spieniężenia zostanie przeznaczone. Propozycją Ghartssona jest wstępnie zainteresowany, ale bardziej szczegółowymi ustaleniami dopiero w Altdorfie, bo Pod Szprychami generalnie siedzi ponury jak gradowa chmura. Aha. Jeżeli mu ktoś nie postawi browara, to siedzi jeszcze posępniejszy nad cienką kolacyjką (przy takich cenach jak w Dyliżansie...). Ostatnio edytowane przez Betterman : 23-10-2011 o 16:21.

23-10-2011, 16:53	#109
Marrrt Reputacja: 1	Obwieszczenie! Doszliśmy do wspólnego consensusu z Sekalem i dołączy on do gry jako współmistrz. Pakiet większościowy nadal jest jednak u mnie Będziemy pisać posty na zmianę. __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

22-10-2011, 19:10	#102
Kerm Administrator Reputacja: 1	Konrad "swojej" kolczugi nie odda. Resztę 'dóbr' natomiast można śmiało sprzedać. A przede wszystkim rusznicę

23-10-2011, 01:10	#105
Betterman Reputacja: 1	Wstępnie: Spieler pobieżnie przerzuca prywatną kartotekę pod kątem tych podejrzanych typków, ale raczej z przyzwyczajenia niż szczególnego zainteresowania. Poza tym niech będzie Kot w Gaciach. Tam sobie obgadamy wszystkie sprawy. Aha, podejrzewam, że niektórzy natręci mogli zareagować na jego wyjście z dyliżansu nie gorzej niż na krasnoludzie kopniaki. Tym bardziej, że jest raczej w podłym nastroju. W wolnej chwili skonstruuje stosowną notkę, oczywiście.

23-10-2011, 17:38	#110
Kerm Administrator Reputacja: 1	Nie wiem, czy się cieszyć, czy bać...