![]() |
Na razie tyle. Prawie na pewno nastąpi ciąg dalszy, w którym chętnie uwzględnię ewentualne reakcje tudzież inne prowokacje, jeżeli się w tak zwanym międzyczasie pojawią. A teraz idę robić sobie obiad. Przepraszam za post pod postem, ale sami rozumiecie. |
Ja dopiero siadam do posta więc jeszcze nie wiem czy będą jakieś reakcje / prowokacje... natomiast krasnolud (tu chyba nie ma niespodzianek) wybierze się na wieczorny rytuał :) |
Przepraszam za spóźnienie, ale nie mogłem znaleźć koszernego parkingu. No to chodźmy i zróbcie to. ;) |
Nie wiem dlaczego, ale miałem wrażenie, że Sylwia nie dotarła z nami (to jest Konradem i Spielerem) do świątyni. Poprawcie mnie, jeśli się pomyliłem, bo lubię jasność w takich sprawach. |
No w założeniu nie dotarła, ale skoro u Toma tak wyszło, to można sobie wyobrazić tę rozmowę w bliżej nieokreślonych okolicznościach ;) pod plandeką na dziedzińcu świątyni, albo jakoś rozsądniej, ale nie wiem jak ;) |
Nie wiem co mi się ubzdurało, że Sylwia mówiła to przy wszystkich, skoro stwierdziła na początku, że nie idzie do świątyni. Pomroczność jasna pewnie. Przepraszam i już poprawiłem. Uznałem, że Konrad i Dietrich zrelacjonowali całą rozmowę, skoro Gomrund wyraził zadowolenie, że dziewczyna nie idzie z nami. |
No post wisi panowie. Cokolwiek zrobicie, tym razem ja będę rzucał więc się nie fatygujcie;] Co chcieliście zabrać ze sobą, to mogliście. Oliwa w butelkach jak najbardziej może się znaleźć w sprzęcie. Tak samo jak kusze, czy insze uzbrojenie. Dokerów jest jak już wiecie dużo więc opisując chęć dotarcia do wrót magazynu uwzględnijcie "przeszkadzaczy". |
Tak z tą baryłką przyszedł mi pewien pomysł do głowy. Kiedyś oglądałem film "Ciało i Krew" z Rutgerem Hauerem i tam podczas oblężenia mieli takie zmyślne urządzenie. Wokół baryłki prochu był owinięty lont, do boków zaś baryłki przymocowany były pałąki, które łączyły się w formie rączki. Coś w tym stylu: ![]() Otóż delikwent pchał baryłkę w stronę bramy jednocześnie rozwijając lont. Jeszcze zanim dotarł do wrót lont podpalano. W zamierzeniach zostawiał baryłkę przy bramie i uciekał, a potem było wielkie "kaboom". Co Wy na to? :D |
Popieram. Lepsze to, niż targanie baryłki na plecach ;) Pytanie, co MG powie na taki racjonalizatorski pomysł. |
Śmiało:) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:53. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0