|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-08-2012, 14:20 | #1 |
Reputacja: 1 | [Komentarze] Cz.4 - W blasku Morrslieba Witam serdecznie w czwartej odsłonie. Przy okazji witam ponownie w naszej drużynie Grave. Boćka też witam Jako, że PPki zaczęły ostro lecieć, to i muszą lecieć i dalej Ale to dopiero w kolejnym poście A obiecane PDki za moment w panelach. Jak zwykle czekam na info o rozdysponowaniu. Powodzenia |
21-08-2012, 14:44 | #2 |
Reputacja: 1 | Witam w 4 części przygód naszej nieustraszonej, zwarte, gotowej na wszystko drużyny. Jan rozwaliłeś mnie.. już Lubię Maćka ...
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |
21-08-2012, 14:59 | #3 |
Reputacja: 1 | Jak będziesz przekręcać jego imię, to on nie będzie Cię lubił Cześć, ludzie.
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. |
21-08-2012, 17:11 | #4 |
Reputacja: 1 | Oj wybacz. Z rozpędu mi tak wyszło
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |
21-08-2012, 17:14 | #5 |
Reputacja: 1 | To teraz na pogodzenie, buziaczek w blasku Morrslieba |
21-08-2012, 18:44 | #6 |
Reputacja: 1 | Wyjdzie co do nas, czy nie wyjdzie... :P
__________________ naturalne jak telekineza. |
21-08-2012, 20:11 | #7 |
Reputacja: 1 | Spoko. A jak tak patrzę na ewolucję awatarów Zebiego, to podejrzewam, że w 5-tej części będzie miał zdjęcie wampira Edwarda A teraz niech wyjdą jakieś punkty doświadczenia!
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. |
21-08-2012, 21:41 | #8 |
Reputacja: 1 | To samo mu dziś napisałem! Choć chyba wcześniej pokazał mi inny awatar |
21-08-2012, 22:26 | #9 |
Reputacja: 1 | Ja sądzę że do piątej części ewoluuje w jakiegoś Conana.... bo jak przypomnę sobie pierwsze zdjęcie, potem drugie... no w ostateczności zostaje mi Christian Bale (nie wiem czy w stroju czy nie:P )
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |
22-08-2012, 16:42 | #10 |
Reputacja: 1 | Na razie (po tych słodkich nawoływaniach) nic nie wychodzi. Przynajmniej nic na to nie wskazuje |