Oj rozumiem, rozumiem. Za rozsądek się płaci, wiem.
Jost był w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie i tyle ;)

Nigdzie nie napisałem o widzimisię MG. Nawet jakby coś takiego miało miejsce jesteś przecież MG i nic takiego bym Ci nie zarzucił, bo to Mistrz kreuje świat, a my jedynie staramy mu się w tym pomóc i najlepiej jak potrafimy odgrywać wybrane przez nas role. Tym, że Winkel dostał sporo PD akurat się nie przejmuje, a nawet cieszę się z tego. Po prostu "pokonani wrogowie" zabrzmiało mi nieco jak "PD za zabijanie", a nie jak właśnie zbieranie życiowych doświadczeń. Gra jest losowa i mi to nie wadzi. Ba. Jestem z tego zadowolony, bo zwykle wychodzi na to, że trzeba główkując wziąć pod uwagę ewentualność niepowodzenia (wymyślić plany B, C, itd.).

Jak to teraz tak wyjaśniłeś to rozumiem dlaczego są takie, a nie inne kryteria. Po prostu zapytałem o coś co wydało mi się niejasne. Szkoda, że Jost nie został w karczmie. Może by uratował biedną dziewczynę i ocalił plecak Berta. A tak to pomógł dobić już stygnącego niemal kulejącego biedaka. Na przyszłość radź się mnie, Kerm. Hehe.

Na przyszłość powiem "Niech sobie sami radzą, skoro się w coś wpakowali".

Kolejne pytania.
1. Jak się ma informacja na docu o cenach za lekarza i chirurga do 10zk, które jeszcze w poście zapłaciliśmy? Zapłaciliśmy jakby za pierwszą wizytę, więc drożej, a ceny z doca to cena za każdy kolejny dzień opieki? Tydzień?
2. Kto z nas potrzebuje chirurga, a kto lekarza zwykłego?
3. Czy Eryk ze zwykłej liny da radę zrobić lasso? Ma umiejkę do obsługi lassa, a zrobienie lassa to chyba tylko kwestia użycia odpowiedniego węzła, no nie? ;)
4. Czy aby nie jest tak, że aby przejść na jakąś profecję trzeba wpierw wykupić ekwipunek dla tej profesji? (Jest tak w 2ed, w 1ed nie widzę, więc dopytuję.)

@1. Różnica jest stąd, że pisałem 10ZK z pamięci na oko, a po porównaniu cen z knigą, stwierdziłem, że może być taniej, ale... zostaje tak, jak stoi w poście. Wytłumaczyć to sobie można bardzo prosto. Otóż, poszli BG do lekarza a on wystawiał za 3Zk wizyty skierowanie do chirurga (7ZK) ;)

@2. Wszyscy oprócz Arno potrzebowali opieki chirurga. Krasnolud jak chce to wyliże się bez opieki medycznej, bo czas ma dzięki pokiereszowanym kolegom na zdrowienie domowymi sposobami.

@3. Lasso można kupić za taką samą cenę. A zrobić sobie może sam jak chce z liny. No problem.

@4. Moim zdaniem to zależy i choć trzeba mieć coś z ekwipunku profesji, żeby wykonywać zawód, to niekoniecznie chyba absolutnie wszystko. Tutaj rozpatrywałbym wnioski na case by case basis ;)

Hm, jeszcze kilka pytań, kiedyś niewiele zadawałem, to teraz muszę sobie odbić ;)

1. Czy musimy płacić chirurgowi i medykowi za każdy dzień tę podaną cenę? Jak długo musimy (tzn kiedy osiągniemy poziom, że bez tej opieki będziemy mogli się sami kurować) i któremu (czy wystarczy tylko chirurga opłacić, czy i medyka, i czy takie coś przyspieszy gojenie ran?)?
Pytam, bo zaoszczędzić chcę, marnie z kasą może być...
2. Czy Eryk, jak wyzdrowieje nieco, mógłby złapać jakąś robotę związaną z takimi skillami: rolnictwo, stolarstwo, zielarstwo, powożenie?
3. Czy do stolarstwa zalicza się również snycerstwo?

@1. Nie, w cenie jest wliczona cała usługa leczenia, więc płaci się teraz raz. Przynajmniej u tego lokalnego pana. Pojawiać się będzie raz na tydzień sprawdzić opatrunki uprzednio pokazawszy jak je sobie samemu zmieniać. Potem zdejmie szwy, zaleci ćwiczenia na rehabilitację, da maści czy miksturkę i tak dalej. Wszyscy w jednym miejscu to ma niezłą fuchę. Leczenie będzie szybsze.
@2. Tak, jako rolnik bardzo chętnie zostanie najęty przy folwarku lokalnego szlachcica. 60SS za dzień roboty.
@3. Raczej nie. To raczej specjalizacja i artystyczna smykała, której zwykły stolarz mieć nie musi ani opanowanej, ani być w tym utalentowanym. Na potrzeby sesji możesz sobie jednak światotworzyć, że Eryk od dziecka struga i rzeźbi i umie. Arno chyba też sobie tak wymyślił. Czy to jednak ma wartość artystyczną na rynku, to już inna sprawa :)


Lechu zgłaszał nieobecność a ponieważ, to jest też dobry moment na spokojne załatwienie wszystkich spraw BG i nawet poświatotworzenie, to wydłużymy termin o tydzień. W międzyczasie może zrobi się wątek Franca a wy w postach kopniecie kilka tygodni do przodu aż wszyscy Chłopcy staną na nogi.

Pzdr.

Żywotność BG po leczeniu zaktualizowana w panelu.
Gdocs jest oporny na edycję z iPad, dlatego update o stanie zdrowia Chłopców z Biberhof macie tutej.

Post jest. Termin to koniec soboty 7mego.

Dzieki za ciekawą lekturkę :)

Nie czekałem na posta od Arno, bo nawet nie miałem zgłoszenia, że może być spóźniony. Dłużej czekać nie mogę, bo mam terminy w innych sesjach i swoje życie poza forum a reszta graczy chce zapewne grać, więc Alaron napiszesz w tej kolejce dwa pościki, za karę ;) albo jeden dłuższy o retorspekcję.

Pzdr.

Nie, nie, pójdą dwa ;)
Pierwszy za jakieś 5-10 min.