No więc mogę wypisać, jak bym zrobił gdzieś błąd i broń wyglądał by zasłabo albo za dobrze to mówicie :)

Broń
Goblińskie włócznie - Siła broni 2, Zasięg 10/24
Włócznia od kowala (Carl) - Siła broni 4, Zasięg 12/24

Tarcza(Gundram) - S-2

Miecz dwuręczny (Bjørg) - Siła broni S powolny, druzgocący ( 2 rzuty na obrażenia i wybór wyższego wyniku)

No, no i oczywiście ArchiwumX z Tobą jest Olaf nie Jortan :) chyba pisanie w nocy nie dobrze wpłwa na świadomość :)

Przepraszam za błąd. Już poprawiłem.

W zasadzie to pozostaje wrócić do kowala i opowiedzieć jak było, no chyba że chłopaki macie jakiś fajny pomysł.

Gonić gościa którego widziałem nie ma szans więc z tej strony pomysłów brak.

Do grupy, która miała ściągnąć dług:

Jeśli będziecie wracać do kowala, to niech jedna przynajmniej osoba napisze to co mu mówi. Kowal jak by co to chwilę będzie zajęty rozmowa z jakimś kupcem. Ja odpisze postem jako jego odpowiedź, może uda się, że będzie to post dla wszystkich naprowadzajacy juz na główna fabułę.

W grze robi się coraz później, już niedługo pora obiadowa.

Czy w tej chałupie, w której są Carl i Olaf, jest tyle skór, aby mógł się pod nimi schować Carl?

Cwany pomysł, może by i się dało w rogu gdzieś przykryć nimi, ale tam jest dość pusto, dwa puste regały pod ścianami i łatwo został byś zdemaskowany, te kilka skór możemy powiedzieć, że 3 (wilcze) aby było bardziej klarownie to małe dywaniki.

Jak by co to w Twoim poście ciągle jest ze prosisz Jortana nie zaś Olafa. Było jego imię użyte tam dwukrotnie.

Nie będę już dawał jednozdaniowego posta, że się zgadzam z Carlem. Zgadzam się i wychodzimy. Jak już się zbierzemy i będziemy mieli źródło światła to Olaf będzie chciał iść na czele grupy, bo umie wykrywać pułapki.

Dobra, to ja napiszę.

Nagle wszedł Carl, ale zobaczył, że kowal rozmawia z grupą, którą wysłał za swoim zadaniem. Postanowił grzecznie poczekać aż skończą.