poza toba tylko ulli ma jedna butelke oleju

Jak to nie wyjdzie to mozna jeszcze wyrzucić nasz prowiant. Mamy razem conajmniej na 35 dni jedzenia dla 1 osoby.

Przeanalizowalem sytuacje. Huriel zawalił sprawę, ale jest szansa ze wyjdziecie jeszcze bez szwanku. wymaga to w zasadzie tylko jednej dobrej decyzji Hazarda lub Ulliego. Ulli jednak wolal zajac sie czyms innym, więc wszystko w rekach Hazarda. Dodam tylko ze zla decyzja skonczy sie przynajmniej jedna smiercia wobec czego innym gracza zalecam udzielanie podpowiedzi w komentarzach.
Nortrom zachowuje sie w sumie najlepiej do tego w jakiej jest sytuacji. wyslannika nie ma wiec macie troche problem bo jego rola ograniczy sie tylko do roli biernego obserwatora chyba ze ktos rozkaze aby Ludo cos zrobil.

Nie rozumiem, czemu zawwaliłem sprawe?

w tej chwili nie moge powiedziec. jednak jak dokladnie przeczytalbys moje (i swoje) posty to moglbys wyciagnac wnioski odnosnie tego co sie stanie w dalszej kolejnosci i co zrobiles (lub czego nie zwobiles) w newralgicznym momencie.

O to chodzi? ^^ Czy może jeszcze coś?

Zastanawiałem się nad tym czy nie dobrym pomysłem byłoby przywiązanie butelki z oliwą (dokładnie przetartej i zamkniętej) do uchwytu pochodni. Potem podpaliłoby się pochodnie i rzuciło nią w dół. Z takiej wysokości butelka zapewne by się rozbiła, a ogień pochodni na 100% zetknąłby się z płynem. Przywiązać w sumie można jakimś skrawkiem materiału - w taki sposób by nie dotykał ognia.

Co myślicie? Nie wiem czy to dobry pomysł, ale normalne rozlanie oliwy na dół, a następnie rzucenie do niej pochodnią mogłoby być ryzykowne, ze względu na możliwość spudłowania.

BTW. ktoś wziął linę czy nadal tak sobie tam wisi i jest obgryzana przez szczury? :D

może na stole będzie fujarka która będzie sterować szczurami. buahah

Reinmar zwinął linę,
ja mogę dać kurtę podróżną całą nawet do użycia jako materiał,
czy pomysł z nakarmieniem szczórów jest zły w razie nie wypalu oleju?

Wydaje mi się że chodzi o wcześniejsze wydarzenie.

niestety, nie o to chodzi. te wrzaski przywabily co prawda szczury ale nic poza tym. lina zostala wciagnieta wiec spokojnie.

Może chodzi o to, że nie zaryglowałeś drzwi lub coś w ten deseń. No, albo masz racje, że zrobiłeś coś o wiele wcześniej. :P

No więc wypowiedzcie się jeszcze co do mojego planu. Wolałbym najpierw usłyszeć wasze opinie i propozycję nim przystąpię do działania.

@Huriel wystarczy nawet kawałek koca, który można by potargać.

drzwi zostały zaryglowane

mozna kawalek materiału zatknac w szyjke butelki i zrobic "koktajl mołotowa"



Jezeli chodzi o ten fragment co zacytowałes, to nie tylko ja krzyczalem, wiec nie bylaby to tylko moja wina. Uli wolal zebym drzwi otworzyl, reinmar o dzwigniach etc.