napisał, można iść do studni, piszemy posty czy czekamy na Morta aż napisze?

podsumowując to Wladi tak widzi swoją drużynę:
- szlachcic, który więcej gada niż mówi
- jeden krasnal psuedo wojownik
- drugi który jest do wszystkiego
- no i ostatni co śmierdzi

coś dobrze tego składu kislevczyk nie wybrał.....mam nadzieję, że damy radę wyjść z tych podziemi

ja odpsze dopiero jutro po pracy czyli wieczorem. wiec nie czekac od rana i sie nie denerwowac hehe

Post poszedł.

Przy okazji - przykro mi, że was rozczaruję - Hall faktycznie nie ma wykrywania pułapek ani otwierania zamków. Zwykle robił to łomem.
Silny na tyle, żeby wynieść worek, z kosztownościami i szybki na tyle, żeby w razie czego piznąć go i zwiać. Wojownik z niego żaden - poderżnął czasem jakieś gardło i tyle. Żaden tam superbohater biorący na klatę hordy potworów strzelając przy tym z łuku i co jakiś czas rzucający czarem. A inteligentny tak, że wszystkie zagadki rozwiązują się przed nim same a zamki otwierają zanim podejdzie.

Ot, zwyczajna hiena cmentarna - ogólnie kawał świni.

Spoko, Paszczakor :)

Pseudo? 46 WW, 2 ataki, tarcza, silny i morderczy atak...

Zresztą w podziemiach się zobaczy ;)

opis postaic nieźle ma się do Twojego avatar, że tak powiem ;)


@UP

nabijam się, wiadomo że byle jaki krasnal w WFRP jest lepszym fight'erem od ludzkiego wojownika

plotka moze byc prawdziwa, falszywa albo czesciowo prawdziwa. Pol legenda, pol prawda, pol nieprawda.

post poszedł, proponuje iść na wschód, tam musi być jakaś nieorkowa cywilizacja:P

Wladi się dowiedział że na wchodzie jakiś smok żyje więc może tam nie idźmy

w ogóle może obgadajmy tutaj gdzie mamy iść i potem wrzućmy tylko decyzje drużyny bo jak bedzieym się przekonywać przez x str to MG się wkurzy i na nas jakiegoś demona wyśle czy coś :P

Przy mojej ogładzie (29) i baraku plotkowania jestem 86% pewien, że moja plotka (skarb i zaginieni górnicy) to nieprawda. Jako, że w Wladimirowego smoka też nie wierzę to proponuję wschód.

no wiadomo, że to ściema tylko mój kislevczyk tego nie pojmuje bo łyknął jak młody pelikan tą bajeczkę
więc ktoś go musi przekonać :D