Weź, strasznie się to pisało. :mrgreen:

W rekrucie ująłem wykorzystanie gdoca tylko do walk i dialogów, więc przystanę na to jedynie jak się wszyscy zgodzą.

Nie lepiej trochę oldschoolu i wszystko na forum? :D

Niezależnie od formy, jak najmniej komentarzy. Wystarczy 57 stron w równoległej sesji ffs.

Tak.

Podzieliliście się na dwie grupy:
- Lutz i jego zaufana obstawa
- "czarne owce", czyli BG

Mnie osobiście o wiele lepiej czyta się sesje oparte głównie na gdocu. Nie dość, że akcja nie wlecze się tam, to w dodatku postacie nawiązują ze sobą zwykle dosyć fajne i naturalne rozmowy. W temacie sesji chyba nie ma szans na długą, naturalną rozmowę o przeszłości, poglądach, życiu czy pogodzie, a to (jak dla mnie) strasznie buduje klimat. :)

Może pół na pół. Trochę forum, trochę gdoca?

Yay, zaczynamy :)

Zgadzam się z Hazardem. W takich scenach wleczenie się z postami usypia dynamikę, a biorąc pod uwagę interakcje z otoczeniem, to zanim gracze coś postanowią, a MG zareaguje, to minie z miesiąc.

BTW, zauważyłem pewne inspiracje w tekście, a uwagę głównie przykuła relacja z misji kapłana wśród barbarzyńców. Nawiązaniom do ery hyboryjskiej mówię tak :D

Yea! Nagrodziłbym punktami doświadczenia za odgadnięcie motywu i znajomość literatury, ale to nie ta mechanika. :mrgreen:

a moze pies zamiast kucyka? Giant In the Playground Games

Jak chcesz, to nie mam nic przeciwko. :mrgreen:

Zacząłem rozmowę na docu. Trzeba ustalić co i jak. Po samym opisie wyglądu mojej postaci będziecie w stanie wywnioskować, że Noah nie za bardzo potrafi wtopić się w tłum. :P

No nie mów... ;)

Edit:

Odpisałem.

Ależ się rozpisaliście na tym docu. Spróbuję ogarnąć wieczorem. ;)