Ach no tak :razz:
Trudno, napiszę, że wchodzę do chaty zaraz potem i wypytuję co i jak.

Oczywiście, jeśli Marco będzie patrzeć, to złodziejskiego obchodu nie będzie ;)

Trochę mi się chyba chroologia zdarzeń rozjechała. Miałem nadzieję wparować do chaty zaraz po wyjściu Marcusa i jego kolegi a jeszcze przed wyjściem Franza, Nathaniela i Ragnara. Tymczasem z postu Santorine wynika, że jednak nie zdążyłem :-? No cóż najwyżej jeśli wszyscy pozostali również napiszą, że wyszli przed moim przyjściem to zedytuję notkę.

Przyspieszamy akcję historii na parę dni, aby odczekać, aż Nathaniel dojdzie do siebie?

Przydałoby się, bo i tak pewnie nic nie będziemy robić. Chyba, że MG ma jakiś tajny plan :devil:

Jak się uda, to o parę dni przeskoczymy, jeno się najpierw dowiem jakie macie plany. Muszę Wam też jakoś Icariusa wprowadzić. No i na elfa odpis jeszcze czekam.

Plany mamy proste: poczekać kilka dni i ruszać dalej, gdy elf dojdzie do siebie (jako tako) ;)

Franz na pewno poczeka parę dni, zanim wyruszy do Salkalten. W międzyczasie pewnie odwiedzi młódkę od Kohlerów ;)

Ulli będzie się nudził. Jest obrażony na wieśniaków i im nie ufa. Nie będzie im pomagał. W dzień kilka godzin poświęci na trening fechtunku, postaw, zasłon, wypadów. resztę czasu spędzi na modlitwach i doglądaniu Nathaniela. Będzie go próbował zająć rozmową o ile ten nie będzie spał i nie będzie zbyt zmęczony. Wyrzuca sobie, że to nie on wziął na siebie czarnego.

Gerappa się nie odzywa, więc odpiszę Wam dzisiaj.

Santorine - masz na myśli córkę Koenigów? Bo córka Kohlerów jest w wieku niemowlęcym xD

Pogadajcie z nowym, jeżeli chcecie - czy to w sesji czy na docu, mnie wsio rybka. Możecie wrzucić w sesji lub tutaj deklaracje na kilka najbliższych dni. Ile chcecie poświęcić czasu na odpoczynek?