Dostaliście PDki na nowy dzień, trochę ran się pozasklepiało, nowe punkty szczęścia ponownie dostępne. Mam nadzieję, że się szybko zbierzecie za odpisy, bo w sumie muszę jedynie wiedzieć, co robicie dalej. Jeżeli chcecie od razu wyruszać, to uznajcie, że ci faceci od Żylety już przybyli na miejsce. Każdy z nich uzbrojony jest w jakąś prowizoryczną broń - trzech ma siekiery, jeden stary miecz i dwóch pałki. Prócz tego mają sakwy z jedzeniem, po bukłaku i worki na łupy. |
Czy trap to jedyne wejście na okręt, czy jest jeszcze jakaś boczna furtka, którą można wejść na pokład? Czy dobrze wziąłem specjalizację, mistrzu? (+10 unik). I, przy okazji, czy to można brać tylko raz? |
Boczną furtkę na pokład można wyrąbać toporami - drewno nie wyglądało na zbyt trwałe. A specjalizację można brać dopiero przy profesji posiadającej tę samą umiejętność, którą już masz wykupioną. I można wykupić ją dwa razy (maksymalny bonus z umiejętności, to +20). |
O, wiedziałem, że gdzieś mogłem popełnić błąd :D Zwiększam Żywotność. Dzięki, mistrzu :D |
Do usług. Niechaj się żywotność przyda. |
Szczerze powiedziawszy, sam nie wiem, kto powinien iść na okręt :D Wykluczyłem krasnoluda i Brentona z powodu ran, ale z drugiej strony, nie jest to wojenna wyprawa. Największy problem chyba jest taki, że w przypadku wykrycia szanse rannych towarzyszy spadają do zera. |
Ulli, jeżeli Griswold ani Żyleta nie będą chętni, się zgodzi. A co do G i Ż, to przy odpisie będę turlał kostkami. |
Hmm... 4 dni! 4 dni! Niby niezbyt wiele, ale zdaje sie, ze ktos mi sie tu spoznia... Do boju, chlopcy! |
Cytat:
Ja nic nie sugeruję :devil: |
Icar wsiąkł? ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:24. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0