Inferian

Brałem to w ten sposób, że obiekt wie, że na niego jest rzucany czas tak jak z hipnozą i w tedy ta świadomość daje mu możliwość rzutu na siłę woli aby wykonać rzut przeciwstawny rozumiesz

A gdy nie zdaje sobie z tego sprawy wtedy tak jak gdyby nie miał szansy na obronę Widziałem to tak, że jak np powiesz, że kogoś atakujesz to wie ten ktoś to, i się broni, zaś jeśli powiesz, że wszystko w porządku i w tedy zaatakujesz, to jest element zaskoczenia i oponent ma jeszcze mniejszą szansę na obronę niż nawet jak byś zaatakował go nic nie mówiąc

 

Dekline

Dla mnie to zawsze było "wpuszczenie do umysłu". Nie chciałem tego rozgrzebywać. Ale jeśli już chcesz to uwazam że fakt że się czegoś nie spodziewasz daje to że masz mniejsze szanse na obronę, a nie że nie masz ich w ogóle. Masz mniej czasu zęby się przygotować więc masz ujemny modyfikator.

Analogia do walki jest ok, tylko tam zawsze były plusy i minusy do testów i tylko w krytycznych momentach rezygnowało się z testu. Załóżmy że:

- człowiek nie spodziewa się że go czarujesz i nie zna się na czarach ma minus 20 do testu SW
- człowiek który nie spodziewa się że czarujesz ale zna się na czarach, bądz spodziewa się ale nie zna czarów, nie ma modyfiaktora za zaskoczenie
- człowiek który spodziewa się że czarujesz i zna się na czarach ma plus 20 SW

Do tego plus i minusy za to że czarujący i obiekt czaru zna się/ niezna się na magii.Jeśli spotka się dwój magów z sytuacji drugiej to nie ma żadnego modyfikatora za sytuacje ani za magie, bo sie znoszą ( chyba że któryś jest silniejszy)


Równowaga musi być Jak się na to zgodzisz to wpisze to do zasad i zostanie do wszystkich testów przeciwstawnych.

No i zauważ że przeciętny człowiek ma SW na poziomie kolo 30, wiec z modem minus 30 ( bo jeszcze wartość magi czarodzieja) właściwie nie ma szans na odbicie czaru. Ratuje go tylko krytyczne szczęście bądź bardzo dobry rzut, jeśli jego SW wynosi więcej niż 31 Plus ewentualny przerzut jeśli go ma

Jest to dość skomplikowane, dlatego też nie chciałem tego rozgrzebywać na to czy się spodziewa czy nie oraz czy jest magie bądz nie i pozostać przy zwykłym SW gdzie brany jest pod uwagę tylko SW i magia czarodzieja/-ów Bo ty podeszłeś z jednej strony, a przecież mogą zdarzyć się też inne warianty Oczywiście nie biorę tego za złą kartę, tylko wolałem uprościć i tak dość skomplikowane zasady działania magii kosztem szczegółów.

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

snake.p

Ogólnie pomysł jest taki, że czary mogą wyrwać Waightstilla z symbiozy czy też spod wpływu gadającej halabardy, która dodaje mu pewności siebie i bojowości. Marwald może próbować testu na siłę, ale nie wiadomo, jak bartnik zareaguje - pamiętacie, jak Waightstill igrał z Lotharem? Albo Marwaldowi się uda, albo Waigthstil może np. wpaść w amok. Dodajmy do tego, że Marwald właściwie już ostrzegł Waightstilla, pytając go o możliwość sprawdzenia jego zdrowa. Naturalnie w tej sytuacji bartnik by po prostu zaczął się wycofywać, by uniknąć kontaktu fizycznego.

Waightstill został z Marwaldem, bo sam nie wiedział, co ma robić. A w końcu ma do niego jakieś zaufanie.

 

Dekline

No własnie, można na to spojrzeć tak że go ostrzegł albo że powiedział że spoko, to nie. Gdyby to była sytuacja z NPC to ja bym rzucił i po sprawie, a teraz jak dotyczy to graczy to trzeba to zrobić sprawiedliwie.

Dlatego te uproszczone zasady moim zdaniem są prostsze, rzuca SW cały czas nie wazne czy jest swiadomy czy nie, wtedy takich sytuacji nie będzie

Albo jak juz chcemy robic dokladnie to ja rzuce czy Bartnik wziął to za ostrzeżenei czy nie

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

snake.p

Ewentualnie jak Marwald uprze się, to może nie czekać na odpowiedź i działać. Ale ryzyko jest - w końcu Waightstill jest pod wpływem.

 

Inferian

Dekline

Masz rację nie może być nikt poszkodowany, ale Marwald przy takich wiatrach to zaraz bartnika wyleczy

Mi nie przeszkadzają uproszczone zasady

Jak by co to Marwald latać trochę umie, więc do góry, może bartnik nie będzie w złości rzucał halabardą hehe

 

Dekline

To w takim razię myślę że powinniśmy jednak te uproszczone zasady zastosować, tak jak pisałem na początku. To znaczy ze obiekt na jaki rzucasz czar, jeśli wymaga testu przeciwstawnego, to zawsze jest tego świadomy, i zawsze rzuca na SW. Mniej kombinowania i mniej roboty. Ok? Zgadzasz się na takie coś?

W sesji był taki przypadek, wtedy co Marwald miał wizje w kryjowce uciekinierów, w tym przypadku również był test przeciwstawny SW, tylko że Kolekcjoner go nie zdał.

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Inferian

Zgadzam się, co ma się nie zgadzać o fajnie wiedzieć, o widzisz, ciekawe co było by gdyby Marwald zdał test

 

Dekline

Ogólnie można powiedzieć że Selina miała coś w stylu rozdwojenia jaźni. Choroba była efektem straty rodziców oraz siostry, lecz jednocześnie dziecko doznało mutacji umysłowej do której w gratisie dostała fizyczną. Jedna z osób była zwykłym dzieckiem, taki, jakie znaliście ze wsi - bojaźliwe i nie rozumiejące ostaczającego je świata. Drugą osobowością była osoba rozgoryczona śmiercią bliskich i rządną zemsty co było doskonałą pozywką do mutacji umysłowej a następnie fizycznej. Mutacja weszła na dość wysoki poziom, także osobość człowieka została prawie całkowicie zatracona.

Pierwsza osobowość była zupełnie zdrowa umysłowo i nie miała świadomości obecności drugiej jaźni, ani mutacji fizycznej i umysłowej. Natomiast druga doskonale zdawała sobie sprawę z tego co powyżej. Twoja hipnoza udała się, pierwsza osobowość została uśpiona, lecz wtedy obudziła się druga która postanowiła bronić sie jej jedną z lepszych broni jaką posiadała - omamieniem. Umiejętność ta pozwala na wszczepianie innym osobom fałszywych wizji poprzez kontakt wzrokowy. Człowiek poddawany tej umiejętności może w pewnym momencie zfiksować, gdyż każde takie działanie wywołuje zmiany w mózgu.

No i teraz po tym wstępnie odpowiedź na Twoje pytanie: Gdyby Marwald zdał test to odparłby działanie tego czegoś, wiec nie dałby się omamić, a dalej to w sumie zależy co byś zrobił, ale mutant pewnie też próbowałby się wydostać tak jak zrobił to po omamieniu Marwalda.

A co do Twojego czaru, skoro się ze mną zgadzasz to zrobię tak jak napisałem. Tylko musze znaleźć czas na napisanie posta

 

__________________

ORDNUNG MUSS SEIN

Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Inferian

A to o to Ci chodziło, bo już myślałem, że o tamto gdzie Marwald z oczami rozmawiał ale to też ciekawe było co wytłumaczyłeś