No to będzie przebicie do kapłana, uformowanie kręgu (ranni do środka) i niech sobie próbują szczęścia arabusy |
No niestety 2. Myślałem by zmienić, ale stwierdziłem, że nie będę pakował postaci. Najwidoczniej źle zrobiłem. Za PD rozwinę o ile przeżyją. |
Spokojnie, to tylko prolog. :D Spoiler alert. Każdy BG przeżyje te bitwę. Inaczej wstęp nie miałby sensu. Oczywiście, ranny i w łóżku przez dwa miesiące to też przeżycie, więc lepiej uważajcie na siebie. |
Lub zostanie jednorękim czy coś ;-) Żal mi tylko ludzi podkomendnych. |
potacz, 4u |
Wybaczcie Wszyscy. Zagapiłem się z kolejnością postowania :-( Niech ta przerwa da Wam moc w walce. Wyrzucie złość narastającą z mojej winy w miecze, topory czy młoty, które będą gromić naszych wrogów. |
Hakon. Wklej to do swojego odpisu. Kapłan spojrzał na niebo, potem na mnie, po czym powiedział. :Jedynym sposobem by to zatrzymać jest zabicie czarownika. Uklęknij to pobłogosławię Cię potęgą Morra, byś mógł przebić się do celu. Nie możesz pozwolić by złożył kolejne dusze w ofierze. Akurat gdy skończył mówić, czarnoksiężnik wbił otrze w pierś jeńca leżącego na ołtarzu. Ołtarz wyglądał dziwnie, był czarny i nienaturalnie świecił zielenią. Spaczeń, pomyślałem. Dalej jest jak dramatycznie klękasz by przyjąc błogosławieństwo, lub nie, ty piszesz dalej. W celi pozostało trzech jeńców. |
Edytowałem. Zatrzymać się w tym miejscu czy dodać błogosławieństwo i zacząć na nowo walkę czy już w odpisie Ty MG to zrobisz? |
Wystarczy. Twoja tura już miała miejsce, kapłan w swojej rzuci błogosławieństwo. |
OK. To czekam na rozwój wypadków. Nas 5 na ich 10 :-/ Mam nadzieję, że nie są lepsi od nas a chociaż tylko porównywalni do giermków. Czyli muszę się przebić do złego kapłana i go ukatrupić. Więc do dzieła bracia. :-) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:54. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0