Udzielę ci ostatniej lekcji.


Gdybym w wątku sesyjnym napisał:


To byłby metagaming. Zresztą żądałeś właśnie takiego prowadzenia przygody od nas i MG. Dlatego udzieliłem ci pouczenia.

Tymczasem ja innemu współgraczowi podałem argumenty w komentach, poza grą, dlaczego moja akcja nie jest akcją samobójczą tylko heroiczną. No ale nie rozumiesz żadnego z tych pojęć.


=============================================


Mistrzu gry. Dzięki za prowadzenie i dotychczasową grę. Uważam, że masz talent do prowadzenia i żałuję, że ta gra skończyła się tak szybko. Niestety nie mam zamiaru przerzucać się gównem z jakimś przedszkolakiem. To poniżej mojej godności.


Dzięki za wspólną grę i udanej zabawy panowie. Przepraszam, że musieliście czytać to wszystko. Gdyby forum oferowało możliwość ignorowania postów nielubianych osób może coś z tego by było.

PS
Dnc mam nadzieję, że nie zdenerwowałem cię czymś. Nie miałem takiego zamiaru. Byłaby szkoda. Mam nadzieję, że jeszcze pogramy w innych sesjach.

A ja mam pewną prośbę do MG i do Waszej dwójki:

1. Miszczu, nie miej mi za złe, jeżeli zrezygnuję z sesji, żeby nie czytać, jak się ludzie kłócą, bo powoli mam tego dość.
2. Temat ucichł, jednak znów go rozbuchaliście. Lubicie na siebie szczekać - róbcie to gdzieś indziej. Załóżcie sobie jakiś temat osobny, gdzie będziecie dzielić się przemyśleniami na swój temat.

EDIT:
Chyba się nieco spóźniłem...

Tak, problemu już nie będzie. Przepraszam cię Ardel także.

No po prostu pięknie... muszę wam podziękować za nauczkę. Na przyszłość wiem, że graczy trzeba krótko.
Eryk, jakbyś nie zauważył, ogarnąłem wszystko i jako Mistrz Gry wydałem opinię o sytuacji. Na tym sprawa by się skończyła, ale musiałeś wtrącić swoje trzy grosze, znów toczyć osobistą wojenkę i znów najeżdżać na Ulliego. To moje ostatnie ostrzeżenie. Jedyną osobą, do jakiej się możesz przypierdzielać jestem ja.

Ulli, rób jak uważasz. Nie chcę tego i prosiłbym, żebyśmy jednak spróbowali chociaż dokończyć tę przygodę, ale rozumiem, że to może być za wiele. To ostateczna decyzja, że odchodzisz?

Ze swojej strony mogę obiecać, że dostałem nauczkę i od teraz nie pozwalam na takie akcje. Od tej i na wszystkich moich sesjach jest nienaruszalna zasada, że jak ktoś ma jakieś wąty, pisze do mnie na PW. Jak zobaczę tu, że jeden gracz się czepia drugiego, będę BARDZO nieprzyjemny.

Jest mi bardzo nieprzyjemnie ogłosić, że Ulli nas opuszcza. Przykro mi, że zapanowała taka atmosfera, że jeden z graczy musiał zrezygnować.

Nie będę już się bawił w oskarżenia i ferował wyroków. Mam dość. Pamiętajcie po prostu, jakie zasady wprowadziłem powyżej.

Mam nadzieję, że nikt już nie chce odchodzić i możemy grać dalej.

Trochę zniesmaczony jestem tym co było, ale mam wiarę, że już będzie dobrze.
Ulli Szkoda, że nas opuszczasz. Polubiłem niziołka i rozumiem twoją akcję. Prawdę mówiąc myślałem nad podobną.
Ulli. Na 100% rezygnujesz? Bo jak nie to Gerhard postara odciągnąć Ciebie a jak tak to nie będę ryzykował zbytnio. Chociaż mimo to i tak spróbuję.

MG. Chciałem w komentarzach ustalić z Ullim co postacie ustalą i On lub ja byśmy to zgrabnie w poście umieścili.

Podsumowując. Gram dalej i podzielam zdanie o Twoich umiejętnościach MG :-) Dobry w tym jesteś a sprawy techniczne same się w trakcie rozwiążą.
Jak coś masz Swojego fana :-P
Dobra gramy. Jeszcze ktoś pomyśli, że w d... wchodzę.

PS. MG wiesz jak NPC-ować postać w nagłówku?

Rozmawiałem z Ullim i wspólnie doszliśmy do wniosku, że Udo ubijamy. Akurat była ku temu okazja, a sam Ulli odchodzi ostatecznie. Musimy dalej robić swoje, bo chęci dalej mam, mimo wszystko.

Ok. No to jedziemy. Skoro Baryła przejął szefa to ja mogę zająć się posłańcem. Szukam go w tłumie jak coś.

Chłopak umknął w skupisko chatyn, ale jeszcze nie zniknął Gerhardowi z oczu. Jak biegniesz za nim, to napisz to w poście :-)

O już wstawiłem swojego :-/ Może uda mi się pochwycić gdzie młody zwiał lub/i który to był z chłopaczków jeśli go nie znajdę.