Drodzy Państwo post jest. Pierwsza ofiara też.

Czego oczekuję w tej kolejce:
- opisu reakcji waszych postaci [przemyśleń etc]
- deklaracji waszych działań - czyli co robicie, do których drzwi w jakiej kolejności podchodzicie - ogólnie tak bym wiedział co zamierzacie.

Mam kilka pytań:
Czy pochodnie na ścianach są na tyle nisko by do nich sięgnąć?
Ile ich jest?
Czy łańcuch przy krześle jest do czegoś przytwierdzony?

Będę dostępny w poniedziałek jakoś. Wcześniej nic od siebie nie dam.

Morel:
- na wysokości dwóch metrów. Da się je wyjąć
- są cztery pochodnie
- łańcuch nie jest przytwierdzony

Dzięki za grę i bawcie się dobrze ;)

To było szybkie... przynajmniej na post się spotkaliśmy :D
My i tak widzimy się na uśpionych więc ja tam nie do końca się żegnam :P

I tak was też to czeka :P

Prosze o ubicie moradina, niestety nie bede mogl kontynuowac przygody.
Jakies zle moce nademna sie skupily. Spalil mi sie komp doszczetnie poszedl zasilacz plyta glowna i procek:-/.
Do tego spalil mi sie piekarnik, a i sprawy prywatne i zawodowe nie pozwalaja sie skupic na sesji i posty wygladaja ponizej wora moje i nie moge 'wejsc' w sesje.

Przepraszam mg i graczy ale nie dam rady.

Powodzenia.

Ja znikam calkowicie z forum na ten czas.

PanDwarf zdarza się. Prostuj chłopie swoje życie.
Cohen co znaczy najbliższe wyjście? Sprecyzować mi to proszę:

Najbliższe od miejsca, gdzie stoi Karl, przy stole z narzędziami.