|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-03-2017, 15:59 | #21 |
Reputacja: 1 | -A, nawet dobrze! Te prycze naprawdę nie były taki twarde. Kto kiedyś był zmuszony spać na gołej ziemi, ten to doceni. Ale wiadomo, że nie można tego nawet porównywać z mięciutkim, ciepłym łóżeczkiem. - zaśmiał się.-Dobra, postaram się. - dodał szeptem. "Gryf, majdan, ramiona"- po co Walterowi była ta wiedza? Zastanawiał się mocno nad tym. Przecież wystarczyło wiedzieć jak się strzela. Mimo to słuchał i uważnie wykonywał polecenia elfa. Zostawił małą część wosku i schował ją. Ciekaw był, co dokładnie zamierzał zrobić cyrulik. |
01-03-2017, 20:20 | #22 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 02-03-2017 o 21:49. |
02-03-2017, 01:12 | #23 |
Reputacja: 1 | Stojący w pierwszym szeregu Leo wyglądał najpierw na zagubionego, jako, że niewiele zrozumiał z wygłoszonej tyrady. Potem wypiął się na baczność i wykrzyczał chrypliwie: - Tak jest panie sierżancie kurwa wymienić piki na halabardy. Niech żyje Imperium i Estalia kurwa. - i odwrócił się aby odejść sprężystym krokiem do miejsca gdzie wydawano mu pikę. |
02-03-2017, 06:58 | #24 |
Reputacja: 1 | Uszy jej więdły od mowy, jaką stosował sierżant. Jedno to być konsekwentnym i uczyć dyscypliny, inne być chamem. Przez place treningowe bojowych kapłanów przewinęła się szybko i na krótką chwilę, ale nikt nigdy na nią nie pruł gęby do tego stopnia. Nawet nie miała ochoty wspominać, że wydali im złą broń. |
02-03-2017, 09:16 | #25 |
Reputacja: 1 | Oleg wystraszył się nie na żarty gdy rozjuszony sierżant warknął na nich obrzucając przekleństwami. Wzdrygnął i zesztywniał kurczowo przyciskając do siebie drzewiec. Aż mu się oczy zaszkliły. Ostatnio został na poważnie skrzyczany przez matkę gdy kopnął w brzuch Meridę - dziewczynkę z jego taboru. Nie był wtedy wyższy od koła powozu, a do dziś wie, że nie wolno kopać w brzuch dziewczynek, nawet jeśli jakaś ukradnie ci ostatnią pajdę z tłuknem miodowym i upuści ją w piach. Wtedy też mu się oczy szkliły. Teraz również potrzebował chwili by wyjść z osłupienia. Gdy się otrząsnął i przymknął idiotycznie rozwarte usta ujrzał plecy swych kompanów. Sypnął szutrem spod podeszwy i ruszył za mini, lecz uniesiona pionowo pika w skutek przyspieszenia wychyliła się za nadto w tył. Oleg nerwowo próbował powstrzymać ją od upadku, ale fizyka była bezwzględna - pika ponownie zatańczyła sprężynując na ziemi. Chwycił ją szybko za tępy koniec unikając wzroku sierżanta i ruszył biegiem za kobietą i Estalijczykiem. Doganiając ich zerknął za siebie i uśmiechnął się z nadal wystraszonym spojrzeniem. - Ach te piki, he he.. - skwitował sztucznym śmiechem i zagryzł zęby w grymasie wyrównując krok. |
02-03-2017, 10:41 | #26 |
Reputacja: 1 |
|
02-03-2017, 14:10 | #27 |
Reputacja: 1 |
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 02-03-2017 o 14:51. |
02-03-2017, 14:32 | #28 |
Reputacja: 1 | Instruktor łucznictwa był kolejnym zaskoczeniem dla Abelarda. O ile dwójka samozwańczych "dowódców" w postaci elfa i zarozumiałego człowieka ("Baron. Chyba raczej balon, biorąc pod uwagę jego zadęcie... Pewne sam sobie tę ksywę wymyślił, by wspomóc niedomagający członek. Trzeba to zapisać.") zaskoczyła rekrutów wcale poprawną imperialszczyzną, o tyle po wyższej szarży takiego wysławiania się nie spodziewał. Słysząc kątem ucha odległe powrzaskiwania dobiegające z placu ćwiczeń pikinierów, podziękował swojemu szczęśliwemu losowi, który pokierował wyborem młodego cyrulika. |
02-03-2017, 14:49 | #29 |
Reputacja: 1 | @ goel (i słyszą "łucznicy")
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 02-03-2017 o 18:14. |
02-03-2017, 15:30 | #30 |
Reputacja: 1 |
|