No nie ważne. Co ma być to będzie.
Teraz czekam na dalszą akcję bo posta swojego już napisałem.

Pi0t Jak to azyl?

Ja w ogóle nie ablam o co chodzi z tym całym nagłym pojedynkiem...

Zapuścisz brodę, fach masz - inżynier w kopalni się przyda. Zawsze Erwin może zostać honorowym krasnoludem, a takiemu krzywdy zrobić nie pozwolimy. :P

Ej no nikt mu krzywdy robić nie chce : O
Aureolus tęskni, a Lexa dba (no normalnie by łeb ucięła, a nie bada-bum i hopsa do wyrka, może nawet całusa w czółko dała na dobranoc?)

Pi0t Aaaa. No chyba, że tak. No zawsze jak nie do kopalni to w Altdorfie lub innym mieście gdzie są khazadzi może współpracować z nimi. :-)

Corax Co do pojedynku to jakoś tak wyszło. Już nawet nie wiem kto z tym wyszedł.

Nami A skąd ma to wiedzieć Erwin? :-P

Pojedynek niejedno ma imię. Pojedynek umysłów (bez testowania):
Medyk napełniłby dwa kubki, powiedziałby, że w jednym nie ma trucizny i kazałby wybrać Erwinowi, który ma wypić (czyli Erwin wybiera kubek dla Aureolusa, a Aureolus wypija). Medyk przeżył - wygrał. Nie przeżył - przegrał.
{MG by miał info, w którym kubku co jest}

A Aureolus tęskni.

Za czym/kim tęskni?

Hakon, twoich pytań często nie rozumiem... Przecież to wynika z wymiany zdań... Wszystkich postów.

:-( To jestem jakiś ślepy.

Nie będę się dalej pogrążał i zajmę się innymi sesjami :-P


EDYTA: Tęskni za Lexą, która zniknęła z Erwinem.

Zebranie wszystkich wojów, przygotowanie zapasów i statków do długiej podróży to robota na co najmniej kilka dni. Powiedzmy, że zajmie im tu równe 5 dni.

Pchnę akcję o pięć dni. Jeśli chcesz coś zrobić z następnym rankiem, to rób to teraz. :)