Byłem na wyjeździe i mało miałem czasu na odpisywanie, teraz są 4 scenki na raz w docu i mam wątpliwość w której pisać.

W sumie nie do wszystkich scenek jest potrzeba pisania, no i nie wszystkie pasują do każdej postaci :) Dla ciebie myślę, że będą ze dwie (zaczepka Thory no i aktualne zdarzenia), ewentualnie jeśli chęci są, to coś przy doktorku na końcu, ale to już nie jest raczej jakieś ważne, wyłącznie z chęci. Więc nie jest tak tragicznie jak się wydaje :)

:razz: Odpisałem w 2 miejscach, przy czym Berthold bardziej się zainteresował t-rexami niż Thorą, zboczenie zawodowe.

Jak napisałem w scenie w ruinach jak mag znajdzie jakieś zwierzę (np małą jaszczurkę) to je zapyta o napastników.

E - w 3 miejscach. Chce jakieś trofeum z dinusia.

To może lepiej szukać jakiegoś żółwia? Zwykle żyją dłużej niż małe jaszczurki. Bitwa raczej nie odbyła się tydzień temu.

O tym samym właśnie sobie gadałam :king:

Chyba, że małe jaszczurki przekazują sobie historie swoich "większych braci" z pokolenia na pokolenie.

Co do trofeum, to nie ma sprawy. Może zyskam nową umiejętność/zdolność - dentysta [;


Edit:
corax, powinienem dać radę.

pi0t: Thora by chciała pogadać, będziesz mieć jakoś czas wieczorem może?

Scenę trzecią (opis walki z T-Rexami) można już przytulić do posta. Kto chętny, niech bierze. Pamiętajcie tylko, aby nie wrzucać na ślepo - poprawiać jakieś błędy/dodawać formatowanie. Ctr+C i Ctr+V każdy może, więc niech fragmenty doka "kradną" osoby, które mają zamiar je jakoś wzbogacić/zmodyfikować.

Przy okazji w scenie piątej pojawił się kolejny odpis ode mnie. :) Rozumiem, że planujecie w ruinach świątyni (tak to nazwijmy dla ujednolicenia opisów) rozbić obóz?

Budowlę otacza rozległy brukowany plac, acz więcej tu roślin niż kamienia. Prowadzą doń cztery główne drogi (kwadratowy plac, więc każda z dróg prowadzi w innym kierunku) i plac jest otoczony niewysokim murem. Świątynia ma zadaszenie, acz część stropu zawaliła się. Wystarczy by schronić się przed deszczem...

Przyjechałem. Jutro zamierzam ogarnąć.

Może ktoś w skrócie napisze o co chodzi? :-)

Po walce z T-Rexami Aureolus opatrzył Erwina, Lexa mu w tym pomagała. Potem wszyscy ruszyli dalej, Dotarli do ruin zapomnianego miasta, tam znaleźli jakieś szkielety, ponoć to ludzi ze Starego Świata (szok i niedowierzanie).
Ponieważ się ściemniało, postanowili zrobić obóz. No i wszystcy rozłożyli manale, sobie gaworzą, Lexa z Thorą myją cycuszki i nagle jakiś gadzi ryj je podgląda i ucieka. Bercik w kruka i w długą za nim, a tu lizardmani !! Pewnie na nas najadą, ale to juz spoiler bo sie nie wydarzyło :D