Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-12-2017, 17:19   #71
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
-Sam tam idź!- odpowiedział Max kozakowi, trochę głośniej niż zamierzał. Widok szczurów zadziwił malca, który nie spodziewał się, że będą one aż tak wielkie. Teraz już wiedział, dlaczego babcia straszyła go tymi stworami. Były naprawdę straszne! Jednak nie takie rzeczy niziołek widział już w swoim życiu! Na przykład pewnego razu w pobliżu ich farmy przywędrowało kilka zombie... zwisające kawałki mięsa, to było obrzydliwe! Max zobaczywszy je, zwrócił cały zjedzony obiad... nic dziwnego, że teraz towarzyszyła mu tylko lekka trwoga w sercu.
 
Ismerus jest offline  
Stary 21-12-2017, 17:25   #72
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację

Spudłowała.
Źrenice zwęziły się patrząc ze zdumieniem na pędzącą strzałę, która minęła swój cel. ~ Ale jak to...? głowiła się Elfka, nie mogąc zrozumieć swojego braku celności. To przecież było niemożliwe, ona nigdy nie pudłowała. Więc jak do tego doszło? Czy naprawdę bogom zależałoby aby ocalić te kreatury? Czy było więc możliwe, że one są... One są niewinne? Ktoś nimi dyryguje, są tylko pionkami, marionetkami w plugawych łapach czegoś wyższego? Jeśli tak, to nie mogliby zabić dziewczyny. Po co by mieli to robić, skoro na pewno nie za zwłoki była nagroda.

Brzemienność Julie, tak widoczna wydawała się Kasji czymś nienaturalnym. Od kiedy to brzuch kobiety będącej przy nadziei tak szybko rośnie? Kiedy ta dziewczyna uciekła ojcu, osiem miesięcy temu? Ognistowłosa elfka nie potrafiła połączyć wszystkich faktów, ale zachowała swoją podejrzliwość i otwartość umysłu. Potrzebowała chwili na analizę oraz skupienie uwagi. Wzięła głęboki i spokojny oddech, a gdy wyjęła zza pasa nóż, pogładziła kciukiem jego ostrze. Delikatna skóra zapiekła lekko, jednak to nie było nic takiego. Wzrok skupiony miała na szczurzym łbie, żeby choć trochę był odsłonięty. Ignorowała żarty i wymianę zdań między towarzyszami. W pełnej koncentracji, zupełnie jak na cyrkowym pokazie, wycelowała w rękę szczuroczłeka trzymającego ostrze, które zagrażało dziewczynie. Elfce trudno było sobie wyobrazić, że mogłaby nie trafić, ale jeśli...? Jeszcze nigdy nie miała na sumieniu kogoś ze swoich, a trzeba przyznać, że na byciu celną właśnie zarabiała.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:09.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172