|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-05-2018, 09:39 | #331 |
Reputacja: 1 | Legowisko zdrdliwego szamana? w sumie fajno, może będą tam jakieś cacka. Ale trzeba było poruszyć jeszcze jedną kwestie. -E Blop, skąd masz krasnoludzki patyk-grzmot? Ja widzieć takie u krasnali i nie takie małe, miały większe a taką jedną to trzech musiało obsługiwać bo była taka duża- to powiedziawszy rozłożył ręce jak najdalej od siebie. |
30-05-2018, 22:58 | #332 |
Reputacja: 1 | Nozudg, Smostrok, Mysichuch |
31-05-2018, 23:50 | #333 |
Reputacja: 1 |
|
01-06-2018, 11:48 | #334 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory" Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn Ostatnio edytowane przez Mag : 02-06-2018 o 13:02. |
01-06-2018, 14:44 | #335 |
Reputacja: 1 | Na odpowiedź bopka, Zarg odpowiedział natychmiast -Wiedzieć gdzie być więcej i większe, duże grzmoty, wodzu powinien znać to miejsce lub słyszeć ale to potem powie mu się jak się go spotka, tera on ma dużo praca- Zarg zaczął intensywnie myśleć To może być nie bezpieczne wspominać o tym miejscu przy szefo, może kto inny o tym wspomni ale wtedy jak się to spodobać szefo to on otrzymać nagroda *** Zarg zareagował natychmiast widząc pająka, wybrał najgrubszego gobasa i kopnął go w dupę celując nim prosto w szczęki pająka. -Widzieć nie drzeć ryj- zależnie od tego co się miał dziać dalej miał zabrać stąd Bloba jak najszybciej lub zamknąć pająka, który prawdopodobnie będzie wracać do leża z nowymi łupami. Ostatnio edytowane przez noboto : 02-06-2018 o 23:43. |
02-06-2018, 15:37 | #336 |
Reputacja: 1 | Mysichuch Musiał coś wymyślić. Pozostała dwójka patrzyła tylko na niego, oczekując,aż zaprowadzi ich do Fika . - Chodźta - warknął i poprowadził ich do jaskini, gdzie ostatnio widział, jak ten znika w tunelu. Wszedł w tenże tunel i przywołał swego Pająka (jego pająk nazywał się Pająk). - Szukaj Fika . To taki snot, pamiętasz? Też ma pająka - potem pchnął to w głąb tunelu. Nie liczył, by jego zwierzak coś znalazł. Nie trenował go w szukaniu snotów. Ale reszta nie musi o tym wiedzieć. Szukali przez kilka godzin, często idąc przez tunele tak niskie, że Goblin musiał iść na czworakach. W końcu znaleźli, a razem z nim ciało Blorka. Natychmiast przeszukał ciało, uprzednio wybijając mu nóż, by upewnić się, że na pewno nie żyje. Poupychał znaleziska po kieszeniach. Potem zainteresował się Fikiem , wysłuchując jego paplaniny. Wpłynął zdegustowany, bo ten bredził gorzej niż Bełkot. Zwrócił uwagę na pająka. Kucnął 2 metry od niego, wyciągnął znalezione przy Blorku ucho i rzucił je zwierzakowi. - Jedz. Nie chciałbyś popracować teraz ze mną? Tylko musisz mi obiecać, że będziesz grzeczny, dla mojego Pająka.. Na razie pozostawił stworzenie. Nie miał do czynienia do tej pory z tresowanymi pająkami, które straciły tresera. Miał nadzieję, że z jedna je sobie jedzeniem. Byle tylko nie przekarmić, bo przestanie być pożyteczny pomyślał. - Szefo kazała znaleźć Fika . A co z tym tutaj? - trącił ciało, zwracając się do pozostałej dwójki. Ostatnio edytowane przez Gladin : 02-06-2018 o 20:09. |
04-06-2018, 00:31 | #337 |
Reputacja: 1 | Jaskinia Blorka okazała się być zamknięta wielkim głazem, którego Urzog przez obolałą nadal łapę nie był w stanie przesunąć. Po chwili dołączyło do niego kilkoro gobasów wraz z klanowym alhemiarzem, jeden z gobasów posłał innego w poszukiwaniu innego wejścia do jaskini, lecz gdy ten wszedł pomiędzy kamienie dało się słyszeć jedynie wrzask i po chwili z pomiędzy kamieni wypełzł wielki włochaty pająk. |
04-06-2018, 22:51 | #338 |
Reputacja: 1 | Wielki pająk, który wylazł z jamy zamieszkiwanej przez Blorka po celnym ciosie siekacza ruszył z jeszcze większą detrminacją atakując grupę. Dwójka goblinów doskoczyła do jego odnóży i zaczęła motać je kawałkiem sznura, by po kilku chwilach ten stracił równowagę i spętany legł na kamienie. Uradowane swym pomysłem gobliny nie zwróciły jednak uwagi na kłapiące paszczęki wielkiego pająka i radość ich została brutalnie zakończona rozdarciem ich na dwoje. Zarg oraz Urzog dokończyli dzieła, a Blop już w myślach układał mikstury jakie będzie mógł sporządzić ku chwale klanu Złamanego kła. |
|
| |