|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
09-12-2017, 01:19 | #1 |
Reputacja: 1 | Liber Necris - apokalipsa nieumarłych w Starym Świecie
Ostatnio edytowane przez Avdima : 09-12-2017 o 12:57. Powód: [*] Warhammerowy korbacz |
09-12-2017, 09:30 | #2 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
09-12-2017, 13:15 | #3 |
Reputacja: 1 | Łowczy czasami zapominał w jak małej miejscowości mieszkał. Być może spowodowane było to jego częstą nieobecnością, nie miał teraz czasu nad tym rozmyślać. |
09-12-2017, 15:58 | #4 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Stalowy : 09-12-2017 o 16:10. |
09-12-2017, 17:59 | #5 |
Reputacja: 1 | -Wstrzymaj się chwilę, mości krasnoludzie - Lothar zwrócił się do przedstawiciela Starszej Rasy. Po mężczyźnie w szatach akolity Sigmara Zakonu Srebrnego Młota można było wnioskować jego historię. Krzepka budował ciała wskazywała na kogoś, kto nie miał problemów z żywieniem i opieką medyczną w młodości. Słownictwo wskazywało na dobre wykształcenie. Z kolei szata, w zamierzchłej historii zapewne dobrej jakości, przyjęła na siebie taką ilość cer i kurzu tak głęboko wbitego, że żadne pranie nie mogło dać mu rady, iż można było domniemywać, że jej właściciel spędził ładnych kilka lat na gościńcach Imperium. Zarost na głowie był zaledwie dwudniowy, widać było, że akolita trzyma się surowo zaleceń swego zakonu. Lothar szybko wyrychtował kawałek sznura, na którym prowadzane były krowy na pastwisko. Przywiązał je do podstawy zębów wideł i podał krasnoludowi -Lepiej pociągnąć z boku, żeby nie stać na drodze przestraszonemu bydłu - powiedział, podając sznur khazadowi, po czym przeszedł pod ścianami na tyły stada, by je popędzać. |
09-12-2017, 21:43 | #6 |
Reputacja: 1 | Erica stała pod ścianą od strony drzwi do obory, spoglądając raz po raz przez szpary w ścianach na zbierające się hordy nieumarłych. Gdzieś kilkaset metrów stąd pod głazami leżał jej martwy ojciec Vitto - jej ukochany ojciec. Miała tylko nadzieję, że nie spotka go jako ożywione zombie. Serce na chwilę jej się zatrzymało myśląc o ojcu i o rodzinie którą zostawiła w Merfeld, a którą obiecała ojcu odnaleźć. |
10-12-2017, 22:38 | #7 |
Reputacja: 1 | Samotnie oparta o filar obory i zmęczona leczeniem rannych i nieprzespanymi nocami elfka Ulliana nagle poczuła, że pora działać... Gwałtownym ruchem ręki odgarnęła długie rudozłote włosy, zza których z pasją wyjrzały zielone oczy. Następnie sprawnie zgarnęła swój dobytek i chwyciła włócznię. Uczyniwszy to zbliżyła się od tyłu do jednej, gotowa lekko dźgnąć ją w zad. - Trzeba je teraz zagonić przed drzwi! Następnie parę z nich ukłujemy!
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
10-12-2017, 23:17 | #8 |
Reputacja: 1 | Skinieniem głowy krasnolud podziękował za sznurek od Sigmaryty położył kuszę obok wrót obory i zawiązał linę tuż pod rogami wideł. Sprawdził jeszcze czy jak pociągnie to narzędzie w ogóle wyjdzie. Tymczasem reszta zajęła się krowami. Ostatnio edytowane przez Stalowy : 10-12-2017 o 23:37. |
11-12-2017, 18:48 | #9 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Avdima : 12-12-2017 o 01:13. Powód: Kiedyś. Kiedyś ten post będzie idealny. |
11-12-2017, 19:21 | #10 |
Reputacja: 1 |
__________________ |