Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-01-2018, 22:03   #21
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Złoto, jak się okazało, otwierało nie tylko drzwi, ale i rozwiązywało języki. Dzięki temu zdołali się dowiedzieć nie tylko gdzie można znaleźć krewnych właściciela zmutowanej farmy, ale nawet kupić (czy może skopiować) mapę kanałów. Co prawda Detlef nie bardzo wiedział, po co taka mapa miałby mu być potrzebna, ale losy ludzie (i nie tylko) bywały czasami tak poplątane, że aż dziw brał.
W sumie można było się spodziewać wszystkiego...
- Chodźmy do świątyni - zaproponował Detlef, gdy w Archiwach załatwili wszystkie sprawy. - Po drodze zajdziemy do księgarni. A ze świątyni blisko do siedziby Grafitowych. Porozmawiamy z nimi, a potem pójdziemy oddać dziecko w ręce rodziny.

Do księgarni był żabi skok.
Gdyby Detlef wszedł tam prosto z drogi, a nie w porządnym stroju, dostałby pewnie parę groszy, albo i oskarżenie o kradzież. Szlachcic jednak miał prawo nie tylko posiadać księgi różnorakie, ale i sprzedać, jeśli taką miał fantazję. A nawet i targować się, by cenę jak najlepszą osiągnąć. A że wiedza o księżycach do niczego mu nie była potrzebna, pozbył się dwóch ksiąg bez mrugnięcia okiem.
Przez moment zastanawiał się nad dziełem Clausewitza, ale że wojen w zasadzie nie zamierzał prowadzić, sprzedał też i tę księgę. Wyszedł więc z księgarni z lżejszym plecakiem, ale za to z cięższą sakiewką.
A skoro stać go było na wyrażenie swej wdzięczności za ewentualne leczenie, mogli ruszać dalej - do świątyni Shallyi.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-01-2018 o 22:38.
Kerm jest offline  
Stary 22-01-2018, 23:52   #22
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Borys odnotował w pamięci wszystko o czym mógł się tu w przyszłości dowiedzieć. Kopalnia wiedzy jeśli miało się problem ze specyficznych zagadnień.
Z racji tego, że archiwista był dość bystrym człekiem Borys zadał mu również niepodziewane pytanie.
-Szukam ludzi z branży rozrywkowo-używkowej. Rzekłbyś mi kto tu renomę uczciwego i talent ma. Tacy ludzie sławę zyskują w każdych kręgach.

Następnie zamierzał iść do świątyni. Malec może wymagać rytuału oczyszczenia. Borys jak mało kiedy czuł się wobec niego zobowiązany. Co po cichu go irytowało. Nie lubił... lubić kogokolwiek. To zawsze przysparza problemów.
 
Icarius jest offline  
Stary 23-01-2018, 20:57   #23
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Budynek archiwum, chociaż był kolejnym przykładem niższości architektury ludzkiej nad elficką, przyniósł spokój ducha. Śmierdzące opary ustąpiły ciężkiemu kurzowi unoszącemu się wszędzie dookoła. Grube mury odcinały jednak hałas z zewnątrz. Pozwalały się skupić i zebrać myśli, gdy pozostali wypytywali i wydawali te swoje świecące krążki. Chciał na nowo odnaleźć cel całej tej wyprawy.
Ruszył z Raen'drelem bo chciał wypełnić pustkę w duszy po utracie brata, którego ten elf tak bardzo przypominał. Nie był to jednak jedyny cel. Chciał też spróbować poznać inny świat poza puszczami. Przyjrzeć się ludziom i ich królestwom. Przekonać się, czy może przy bliższym poznaniu dojrzy w nich te szlachetne cechy, które mają ich wynieść na władców świata. Jak do tej pory nic nie przekonało go do tego. Tylko utwierdził się, że ludzka nacja to myślący wyłącznie o sobie egoiści, mający w głębokim poszanowaniu środowisko i własnych ludzi. Złą wieszczył przyszłość światu, jeżeli to właśnie ludzie będą odpowiadać za jego przyszłość. Bo nie dość, że sami się trują, to wpływa to też na inne rasy, czego przejawem była spotkana na targu elfka. Irytacja dalej w nim narastała. Przebierał palcami po własnych, zaplecionych na piersi ramionach.
- A właściwie Detlafie, jaki jest wasz cel spotkania z tymi graf-ludźmi?
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 23-01-2018, 22:23   #24
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Czekajta, czekajta - zatrzymał jescze Borysa oprowadzający ich po gmachu, po tym jak przekazał Detlefowi kopię mapy kanałów. - Przypomniał mi się jeden taki, z grubym wąsem, gadający po innemu. Przy moście, po naszej stronie, jest zajazd Trzy Korony. Tam zerknij i popytaj. Wołodia, czy jako tak, się zwał. - Nie była to pewna informacja, ale jedyna, jaką do tej pory o możliwym rodaku, w Nuln, Bogdanov otrzymał.

***

Po wyjściu z Gmachu ponownie trafili na Marktplatz. Skręcili koło Wysokiej Bramy i ruszyli wzdłuż muru, mając zamiar dostać się na Stare Miasto Bramą Markusa. Minęli Ortopedyczne Laboratorium Doktora Prosthera. Nazwa była niezrozumiała nawet po ponownym przeczytaniu jej przez Borysa. Kolejnym budynkiem było Imperium Książki Al-Fatakha, gdzie na moment postanowił wejść Detlef. Szybko załatwił swe interesy i wielce zadowolony wrócił do reszty grupy.

Von Halbach pokazał Madockowi budunek Akademii Czarodziejstwa, jednak krasnolud, za namową, najpierw postanowił udać się do siedziby Grafitowych Płaszczy.

***

- Gdzie tu z taką mordą popierdalasz? Lizać bezdomnych pod pachami lubisz, ty podjajczu? Nieumytych kocmołuchów, którzy koczują pod mostem? - niewybredne teksty zaburzyły nieco przyjemność z oglądania okazałych budynków.

Po chwili rozległo się znowu…

- Jak byłeś mały, to byłeś tak brzydkim dzieckiem, że cię psy piaskiem zasypywały. Ty czochrany wieprzu! Masz nawalone jak strzyganka w tobołku. Twoja matka zdecydowanie zasługiwała na lepsze. Daj mi swój portret, bo mi krowa nie chce zdechnąć. - Rozległa się wiązanka, której miast bitki, towarzyszył gromki śmiech.

Gdy z zaciekawieniem spojrzeli, zauważyli jak kolejna osoba stojąca w kolejce podchodzi, rzuca monetę i wysłuchuje ponownych obelg z ust starego krasnoluda siedzącego na kamieniu. Tego Detlef już nie potrafił wytłumaczyć. Może Madock?

***

Minąwszy Zachodnią strażnicę, gdzie była główna siedziba straży Nowego Miasta, znaleźli się przed Bramą Magnusa.

Podeszli do pierwszego ze strażników.
- Chyba pierwszy raz was tu widzę - spojrzał na każdego z osobna . - Jak cel macie? I co ze sobą wnosicie?- zapytał. - No i podatek nożny uiścić trzeba… Pensa za nogę - zakończył widząc niepewność w oczach nowoprzybyłych.
 
AJT jest offline  
Stary 25-01-2018, 00:37   #25
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Grafitowi - mówił Detlef - to taka nieoficjalna grupa walcząca z różnymi kultami i objawami Chaosu. - W słowie 'Chaos' wyraźnie zabrzmiała duża litera, by nikt nie skojarzył tego ze zwykłym bałaganem. - Razem z moimi towarzyszami pomogliśmy im w paru sprawach. Walka z kultem Nugla na przykład, albo odzyskanie pewnej skrzynki. Może mają jakąś ciekawą sprawę, którą warto by się zająć - dodał. - Zwykle dobrze wynagradzają różne przysługi. - Nie dodał, że parę koron należało mu sie za poprzednie działania. A nuż nagroda go ominie, a to by zrobiło na kompanach złe wrażenie. - A nawet jeśli nie mają żadnych zleceń, to z pewnością wiedzą wiele ciekawych rzeczy o tym, co się dzieje w Nuln. Więcej niż Kethe.

* * *

Interesy załatwiało się szybko i sprawnie, co po jakimś czasie zaczęło odrobinę niepokoić Detlefa. Powiedzenie 'miłe złego początki' nie brały się znikąd. Może lepiej nie było nastawiać się zbyt optymistycznie do świata?

Pierwszą poważną przeszkodę stanowiła grupka miejskich strażników, cechujących się wielką ciekawością i chcących pobrać opłatę za przejście.
Tego 'obyczaju' Detlef nie pamiętał, ale czasy się zmieniały, obyczaje również.
Mógł co prawda się upierać, iż szlachty żadne opłaty nie dotyczą, ale uznał, że mniej czasu stracą płacąc, niż wykłócając się o parę groszy.
- Od dawna to obowiązuje, ta opłata? - spytał, sięgając do kieszeni. - Droga nie była zbyt bezpieczna - dodał - więc idziemy po ratunek do świątyni Shallyi.
 
Kerm jest offline  
Stary 25-01-2018, 01:54   #26
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Teraz rozumiał już co ciągnęło drużynę do tych graf-ludzi. Pogromcy kultystów i Chaosu. To brzmiało w jego długich uszach znacznie przyjemniej. Każdy elf odczuwał wewnętrzny opór wobec sił Chaosu. Od tysiącleci toczyli boje z wszelkimi objawami spaczenia na świecie. Każdy sojusznik w tej sprawie był znaczną pomocą. Bowiem macki Chaosu są podstępne i dwulicowe. Obiecują wiele, zabierając wszystko. Nie jeden o słabszym charakterze ustąpił by przed słodkimi słowami Mrocznych Potęg. Dobrze więc, że byli Ci co z nimi walczą. Nagle również zapragnął poznać tych graf-ludzi. Obiecywał też sobie, że nic więcej go tam już nie zdziwi.

***

Ellidar nie potrafił ukryć zdziwienia. Przyznał, obelgi starego krasnoluda były nad wyraz zabawne, wręcz komiczne. Nie był w stanie ocenić jednak na ile był to "występ" a na ile prawdziwe zachowanie obłąkanego przez zamknięcie w podziemnych tunelach brodacza. Mimowolnie zerknął na ich własnego krasnoluda spodziewając się, że ten sam zaraz wydobędzie z siebie podobną litanię. Co gorzej, przypałętali się też nadmiernie gorliwi strażnicy.
- Pensa za nogę? - odparł Ellidar wysoko unosząc brwi. - To mamy płacić za to, żeśmy zdrowi i chodzić możemy?
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 25-01-2018, 19:40   #27
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Co tam gadas staruchu? We łbie ci sie pomiesało od gozały, cy moze ktoś cie udezył za mocno w cerep? - Madock zapytał głośno starego krasnoluda i ostentacyjnie ściągnął dwuręczny kilof zza pleców. Jego wściekły wzrok powędrował w kierunku łamagi rzucającej monety.
 
Komtur jest offline  
Stary 25-01-2018, 20:53   #28
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
- Tak, opłata już od jakiegoś czasu obowiązuje. Przeznaczona jest na utrzymanie tej pięknej dzielnicy - odparł, przyjmując od Detlefa monetę, strażnik.
- Widzę waść, żeś poobijany. Gdzie was tak urządzili? – dopytał. - Ale nie obawiajta się, w środku bezpiecznie. Broń, co wam tak ciąży, to tu zdacie - poinformował tonem wskazującym, że oczekuje brak sprzeciwu.

- Aaa, i ten pański gadatliwy sługa, dorzuci pensa za każdą nogę. - kiwnął głową w kierunku Ellidara, nawet na niego nie spoglądając.


***W międzyczasie Madock ***



- Hej ty, nie przeżywaj bo gaci nie dopierzesz!- Usłyszał w odpowiedzi od starszego krasnoluda Madock. - Ja go znam, jego stara jest taka gruba, że portret malować by trzeba jej było na wieży stojąc. A on sam ma mordę przecie, jak dzik torbę. – Ku wielkiej uciesze gawiedzi wykrzyczał dalszą część do byłego górnika.
 

Ostatnio edytowane przez AJT : 25-01-2018 o 21:42.
AJT jest offline  
Stary 26-01-2018, 00:57   #29
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Spojrzał spode łba na strażnika. Z wprawa ściągnął łuk z pleców i rozwiązał cięciwę. Wręczył rzeźbiony łuk człowiekowi.
- Tylko zobaczę na nim jedną rysę, dhoin a poczujesz czym się kończy zadzieranie z elfem - powiedział w eltherin uśmiechając się najszczerzej jak potrafił nadając głosowi niefrasobliwy ton. Następnie wyciągnął z mieszka monety, trochę przy tym przekładając je przez palce próbując sobie przypomnieć o jakie konkretnie pytał strażnik. Miecz postanowił oddać na końcu. Przyglądał się bowiem jeszcze zamieszaniu pomiędzy brodaczami.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 26-01-2018, 02:38   #30
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Borys nie zamierzał się mieszać. Pośpiesznie wręczył strażnikowi który wyglądał na dowódcę srebrnego szylinga. Znacznie więcej niż musiał ale wolał wykupić dla nich przejście.

-Kusze niosę do naprawy. Dziecko słabuje a Franc i Madock to moja ochrona. Wiecie w mieście nie jest spokojnie. Sam z brzdącem na ręku. Nie szukam kłopotów. Prosiłbym tylko jakieś pokwitowanie i ruszamy dalej. Nikomu nie sprawimy kłopotów.
 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 27-01-2018 o 04:37.
Icarius jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172