Muszę ten temat nazwać "słup ogłoszeniowy". Nie ma mnie do wtorku. Udanego weekendu wszystkim życzę. |
Wtorek minął, mija też czwartek. Jak będzie Avitto - kiedy wyjedziemy z tego parszywego miasteczka? |
Właśnie piszę posta, masz wyczucie. EDYCJA: Wrzuciłem. Macie oczywiście dowolność w kreowaniu sceny, będę reagował na bieżąco. |
Przeczytałem wszestkie Wasze posty i tak się zastanawiam: weszliście wy w ogóle za płot tej legendarnej oberży? Ulli wrócił do rodziny by pomilczeć? Gdzie toczyły się rozmowy Waszych postaci, jaka jest ich konkluzja? Prawdę mówiąc kończymy lada moment i fajnie by było jakoś zgrabnie poukładać sytuację. |
Emmerich wszedł. Cytat:
|
Cytat:
:p |
Tego nie ustaliliśmy dobrze by było wiedzieć chociaż kto jest w karczmie jeśli mamy już do niej wejść. Chętnie bym porozmawiał z rodziną tylko na doca nie mam za bardzo czasu |
Szczerze powiedziawszy bardziej skupiłem się na zielarzu i kończynach kompanów. ;P Albrecht wejdzie do karczmy, jeśli Gerhart i Bardag to zrobią - jeśli ruszą wprost do zielarza, to ruszy za nimi. |
To jeszcze zostaje kwestia czy Gerhart miał na myśli kilka mil od Gladisch, czy może wypowiedział te słowa już w Gebersdorpie ;) |
Bardag chce do zielarza. Bo i tak nawet nie będzie mógł się normalnie napić itd. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0