@Warlock spokojnie. A przy okazji to do domu już trzeba. Łóżko i podusia milsza dla głowy od klawiatury. PS, ja pw nie wysyłam, żebry robię na ogólnym temacie ^^' chyba, że wysłać jeszcze pw :P

pi0t, Vitto może oprowadzić po kuchni Ludo o ile ten szybciej nie odleci

Może pogadamy o tym w doku?

Póki jesteśmy w scenie tuż po walce, Reinmar zgrarnie swój łup i zagai niziołka o jakieś porządne szycie. Info pójdzie na PW.

A którym i kiedy? :p

Może w zbiorczym sesyjnym, jeśli Warlock nie ma nic przeciwko, bo rozmowę pewnie słychać w scenie. Albo przejdziemy na bok(i założymy własny dokument)

Ewentualnie możemy poczekać na nowy post i wtedy dogadać szczegóły, gdy będziemy już wszystko wiedzieć.
Ale tak czy siak - można nawet wcześniej na GDocu porozmawiać, więc tam też będę siedział. :)

Rany boskie przebić się przez te komenty po 10h fizycznej roboty, masakra.

Ighor chce kosztowności i tarczę. Cięższego pancerza nie chce, uważa że jest on dla tchórzy (ta opinia dotyczy tylko krasnoludów, wszak wszyscy wiedzą że ludzie są miękcy).

Vincent też jest dobrym medykiem, choć nieco słabszym (test na leczenie "tylko" 74). Sam sobie jednak rany nie połata, więc prosi niziołka o pomoc. W zamian może się tymczasowo podzielić torbą lekarska, którą ma przy sobie.

Vincent też by chętnie przygarnął pistolety (kusi możliwość strzelenia z dwóch naraz w jednej rundzie), ale odpuści jeśli wezmą je osoby które potrafią się bieglej nimi posługiwać.
Biorę więc miecz, topór, łuk, średni pancerz i lekki pancerz (Vincent ma muła żeby mu to wszystko targał). Jeśli się da to zgarniam też ten rogaty hełm od zakapiora (jest lepszej jakości?).

Przynajmniej coś na drogę bym dostał, głodny nigdzie nie leci, bo to zagraża życiu pacjenta! Ale teraz to łatam, zszywam i opatruje wszystkich chętnych.

Zapakują ci kanapki na drogę :D

Ja oddałem jeden po czepionie, ale jak ktoś będzie bardzo potrzebował to proszę o info znajdzie się jeszcze jeden pistolet.