Na docku? Chyba mnie coś ominęło albo nie zostałem zaproszony. |
Wysłałem Ci link. |
Cytat:
W drugim poście komentarzy znajdziecie Wielką Księgę Dziejów. To opis moich poprzednich sesji i dalszych losów tamtych bohaterów. Jakie to ma znaczenie dla tej sesji? Dzieli ona ten sam świat i wszystkie wydarzenia przeplatają się ze sobą, wpływając na siebie, tworząc jedną wielką kampanię. To może być ciekawa lektura dla was, zwłaszcza, że wszyscy prócz Fenia brali wcześniej udział w moich sesjach WFRP na forum. :) P.S. Zapomniałem dodać, że nie korzystamy z Punktów Przeznaczenia i Punktów Szczęścia (chyba, że ktoś ma zdolność Szczęściarz). |
Jak miło przeczytać o swojej postaci :-) Ciekawie to się dla niego zakończyło :-D Ciekawe czy kiedyś spotkam Erwina jakąś postacią :-P |
Cytat:
Klątwa jak nic. |
Leliana Rossi to młoda akolitka bogini Myrmidii. Pochodzi z Remas mieszczącego się w Tilei. Tam się urodziła i wychowała, chociaż w jej żyłach płynie estalijska krew, jako że jej rodzice pochodzili właśnie z Estalii, a do Tilei przenieśli się niedługo przed jej narodzinami. Jako akolitka należy do Zakonu Orła i wraz z innymi kapłanami i akolitami przybyła na ziemie Imperium w ramach tilejskiej kompanii najemnej. Dzięki temu miała zyskać nową wiedzę, nowe doświadczenia i po powrocie prawdopodobnie miało czekać na nią miano kapłana Myrmidii. Niestety, kompania została rozgromiona podczas wspierania armii Imperium w walkach z Chaosem. Przeżyła jako jedna z niewielu, chociaż przez długi czas była w krytycznym stanie, z którego na szczęście się wykaraskała. Uznała, że nie jest jeszcze godna wrócić do Tilei i dopóki nie otrzyma znaku od Myrmidii, dopóty będzie próbować dowieść swojego oddania i wiary na ziemiach Imperium. Z charakteru Leliana jest osobą bardzo życzliwą, radosną i pomocną, do tego gadatliwą i skłonną do ulegania silnym emocjom. Nie szuka konfliktów, stara się podchodzić do wszystkiego sprawiedliwie i szanuje opinie innych. Czasami jednak zbyt bardzo przejmuje się zdaniem innych i chciałaby zbawić świat, próbując dogodzić każdemu. |
Pan Elf twoja postać z powodzeniem mogłaby z moim khazadem już podczas wojen z chaosem się znać :-) W sumie podobny cel w szwendaniu się po Imperium. Co Ty na to? Nami No a Thora żyje! Klątwa jest wyssana z palca :-P Szkoda tylko Aureolusa :-( Erwin mu wybaczył. |
Hakon, jak najbardziej, mi pasuje :). |
Berthold zaś tak bardzo fascynował się lokalną fauną, że skończył w żołądku prehistorycznego gada, którego próbował oswoić. Ot tragizm i ironia tego świata. :???: P.S. @Pan Elf Kolejny klimatyczny nabytek, witamy Lelianę :) |
Hakon - "być " w sensie, że ruchac raczej d: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:06. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0