lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   [WFRP 2 ed] - Wolność - i co dalej? (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/17792-wfrp-2-ed-wolnosc-i-co-dalej.html)

archiwumX 25-03-2018 23:58

Gustav bojąc się, że lada moment szybko zasłabnie do reszty przepiął do siebie pochwę sztyletu wykroił parę połci mięsa. Następnie zabrawszy pokarm, kszesaniec i miseri cordię udał się do w miarę ustronnego w pewnym oddaleniu od zwłok gdzie nie da się zaskoczyć przez ewentualną odsiecz. Przybywszy na miejsce jął rozpalać ognisko, na którym miał oprawić ten nieszczęsny posiłek.

Reinhard 26-03-2018 00:06

To były prawdziwe katusze, kiedy mięso było opiekane nad ogniskiem. Heinz nie mogąc sie opanować łapał na dłonie wytapiający się tłuszcz i oblizywał je. Tak uczyniona osłona na żołądek sprawiła, że gdy mięso było gotowe do spożycia, nie podrażniło żołądka. Po wieczności oczekiwania, Heinz zaspokoił głód.

archiwumX 26-03-2018 11:26

Teraz z Gustava kiedy zeszło całe to napięcie mógł się spokojnie pomyśleć o swojej sytuacji... no nie do końca spokojnie, ale na pewno trzeżwo. Gdy na popatrzył na tą całą juchę na sobie uświadomił sobie, że kiedyś... przed tą całą niewolą, kiedyś nie był zdolny do czegoś takiego! Nie! Gustav, kiedyś nawet wprawny niezależnym włamywaczem grobowym, nie był taki! I jeszcze ta paląca nienawiść, która zaciskała mu dłoń w pięść. Gdy w końcu poczuł jak mocno zacisnął uświadomił sobie, że dawnego Gustava zabiły te potwory. I dziś narodził się ktoś inny, ktoś kto teraz kieruje się zemstą... Tego kogoś, znaczy siebie, ochrzcił pierwszym imieniem jakie przyszło mu do głowy... Heinz.

Po rozwiązaniu tych moralnych rozsterek bacznie rozważył kwestię swojego położenia. Nie wiedział gdzie jest, a jedyne co jest pewne to niedaleki strumyk i to, zwierzoludzie nie mieli zapasów na długą podróż, a zatem mieli gdzieś obóz... a w obozie zapewne mają zapasy potrzebne do do podróży, która zamierzał podjąć do miejsca, w którym okaże się przydatny.

Przemyślawszy te kwestie podszedł do trupa gora, z którego tuniki zrobił zawiniątko, a następnie nie zapominając zabrać kubka z krzaków jął skrupulatnie przeszukiwać ciała. Ponadto wyciągnął kozogłowego ze strumyka, aby nie plugawił wody i następnie w miarę możliwości się obmył.

Reinhard 26-03-2018 15:02

Posiłek dodał Heinzowi sił. Miał tylko nadzieję, że skaza Chaosu ze zwierzoludzi nie przejdzie na niego i nie zmieni się w mutanta.

Kozogłowy miał przy sobie:
pęk brudnych rzemieni
połamany kirys z dziecięcych kości
mieszek z nieznaną zawartością

Dzikogłowy:
róg sygnałowy na szarfie ze znakiem kompanii Cztery Pory Roku
złamany miecz

Gor:
mizerykordia
berdysz (w krzakach)
zawiniątko, a w nim suszone jagody nieznanego gatunku
pas rycerski i pochwa na mizerykordię
łańcuch udręczonych dusz

Łańcuch udręczonych dusz to splecione ze sobą talizmany. Są one wykonane z drobnych kostek, pukli włosów, fragmentów skóry ofiar i przebite drutem, rogowymi igłami itp. Cierpienie sprawiane w ten sposób duszom ofiar nie pozwala im na przejście do Ogrodów Morra.

Około 15 cm pasa jest przeszyte nową, jasną dratwą; na tym obszarze można z trudem wyczuć niewielkie zgrubienie

Kiedy Heinz badał znaleziska przy gorze, coś poruszyło się nisko w krzakach w miejscu, gdzie gor biegł, by zabić uciekającego jeńca.

archiwumX 26-03-2018 15:31

Czyżby ten zuch przeżył? - zaiskrzyła dla Heinza nadzieja, który jął półkolem zakradać się do żródła dżwięku.

Reinhard 26-03-2018 19:13

W krzakach faktycznie leżał Zakrwawiony - z rozwaloną i okrwawioną od obucha głową. Mamrotał coś niezrozumiale w malignie. Niedożywienie, pragnienie i rana głowy mogły się dla niego skończyć fatalnie. Sądząć po stanie zdewastowania ubrań,w niewoli przebywał od neidawna. Budowa ciała wskazywała na człowieka, który dobrze się odżywiał i nie stronił od wysiłku fizycznego, choć na pewno nie zarabiał nim na życie. Gruby nadgarstek wskazywał na kogoś, kto ma pewne obycie w mieczu.

archiwumX 26-03-2018 19:29

Zatroskany Heinz klęknął przy biedaku i spróbował delikatne go obudzić.

Reinhard 26-03-2018 22:50

Mężczyzna ma sucho w ustach i patrzy błędnym wzrokiem. Trudno ocenić powagę rany na głowie. Nie ma siły nawet wspiąć się rękami na łokcie.

archiwumX 26-03-2018 23:00

- Chce ci się pić? - zapytał Heinz rannego człowieka i pokazał kubek demonstrując gotowość do zdobycia wody.

Reinhard 26-03-2018 23:32

Mężczyzna wyciągnął rękę po kubek.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:03.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172