|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-03-2018, 13:25 | #11 |
Reputacja: 1 | Ernest siedział w fotelu i zastanawiał się czy nie odpuścić sobie wycieczki do domu barona, jednak pieniądze jakie proponował hrabia na pewno by mu się przydały. Wstał więc z fotela i sięgnął po mieszek wypełniony gotówką. Spojrzał na odchodzącą współtowarzyszkę, na szybko przeliczył pieniądze i sam wyszedł z pokoju - Do zobaczenia o 7 dzwonie - powiedział do towarzyszy. - Do widzenia jutro - zwrócił się do hrabiego po czym wyszedł. |
30-03-2018, 18:09 | #12 |
Administrator Reputacja: 1 | Wszystko było tak proste, że aż dziwić się można było, że wielmożny pan hrabia sam się nie pofatygował, by osobiście odebrać skradziony mu wcześniej przedmiot. |
01-04-2018, 11:40 | #13 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
01-04-2018, 19:33 | #14 |
Reputacja: 1 | - Interes to interes - skwitował słowa szlachcica, jednym ruchem zgarnął sakiewkę ze stołu, przeliczył szybko złociste monetki i całość wsunął pod pazuchę. Ostatnio edytowane przez Ronin2210 : 02-04-2018 o 12:31. |
02-04-2018, 07:50 | #15 |
Reputacja: 1 | Niewielka świątynia Shallyi leżała w południowej części miasta i drogę do niej znał każdy, kogo o nią zapytano. Okolica była spokojna, gdyż oprócz włóczęgów i żebraków nie kręciło się tam zbyt wiele osób, a i pogoda zdecydowanie nie zachęcała - po obiedzie zerwał się silny wiatr i zaczęło kropić, by w końcu lunąć jak z cebra. Zmrok zapadł równie szybko, a jedynym źródłem oświetlenia na ulicach były latarnie, w których świetle wirowały ciężkie krople deszczu niesione przez wiatr. |
02-04-2018, 10:37 | #16 |
Reputacja: 1 | Heidrun nawet ucieszyła się, gdy pogoda postanowiła się zepsuć. Im mniej ludzi na ulicach, tym lepiej dla ich zadania. Nawet, jeśli chałupa tego barona leżała na obrzeżach miasteczka. Zdążyła nieco przemoknąć, nim w końcu zjawił się wysłany przez Hauptmanna powóz. Woźnica nie spodobał się rudowłosej i nawet miała mu coś odburknąć na jego słowa, ale ostatecznie sobie darowała. Pewnie i tak widzi go pierwszy i ostatni raz. |
02-04-2018, 11:09 | #17 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
02-04-2018, 14:41 | #18 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
02-04-2018, 21:32 | #19 |
Reputacja: 1 | Wszystko szło dobrze, reszta zjawiła się za świątynią w przytulnej zapyziałej uliczce, podjechał anonimowy powóz z anonimowym woźnicą. "Wszystko idzie jak powinno" pomyślał Eckhardt wysiadając z powozu pod ogromną posiadłością. Pod butami chlupało błocko, w deszczu psy gończe tracą węch a strażnicy rzadko kiedy wychodzą na obchód. |
02-04-2018, 23:49 | #20 |
Reputacja: 1 |
|