Ogólny opis mojej postaci jest w komentarzach. Posta w konsultacji z asmodianem mam już w większości napisanego, awatar to jest chwila i wrzucę go razem z postem. Spokojnie, wyrobie się :)

Hehehehehe (nie dostałam opierniczu <3 )

Z mojej strony wszystko dzisiaj będzie. Przeprowadzka na studia pochłonęła mnie całkowicie w ostatnich dniach.

Ja potwierdzam, że Porando z postem raczej się wyrobi;)

Ja również, bo mój też się tworzy i będzie do wieczorka najpóźniej.

Zwlekam z odpisem na ostatnią chwilę. Zwykle czekam na innych graczy i zgapiam format od nich, ale teraz mam ograniczony materiał ;)

Elegancko. To szykuję kostki.

Antybiotyk czasem dobra rzecz, dziś chyba przy tym usiądę i post powstanie.

Nie wiem jak daleko mogę wybiec, więc posta zakończyłam jak widać. Nie jest to jednak "10 minut akcji" ani "plan ucieczki", więc dopiszę tutaj:

- Melisa oczywiście ma zamiar dobiec do domu, wziąć ojca, nakryć go grubym futrem, zwinąć do torby, którą ciągle ma przy sobie dodatkowe zioła i opatrunki, po czym uciec = I tutaj w sumie będzie miała problem, bo nie wie gdzie i w którą stronę ;) Pewnie przed siebie, jeśli nikt jej nie pomoże.
PS: bez ojca nie bardzo chce się ruszyć.

Czy ja dobrze czytam, czy Melisa będzie zwijać ojca do torby?

W sumie, jeśli by się zmieścił, to by wiele ułatwiło xD Bo dziad pewnie nie będzie współpracował!