Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-11-2018, 18:04   #31
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Po drodze nie było nic, z czym nie dalibyśmy sobie rady - odpowiedział Ryży, który na widok i zapach jedzenia znalazł się nagle na czele grupy. - Ryży Marchwiowy jestem, miło mi. Wraz z towarzyszami chętnie opowiemy, co działo się po drodze. Przy kolacji - dodał szybko. - Ja również będę miał parę pytań - zakończył zerkając w stronę stołów i tylko czekając, by móc usiąść do posiłku.
 
Gladin jest offline  
Stary 16-11-2018, 19:19   #32
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
- Mi również jest bardzo miło ciebie poznać Ryży Marchwiowy. Zwłaszcza tak bogatej w różnorodność drużynie. Jak już z pewnością się domyśliliście jestem Jean-Louis Dintrans, Przeor Klasztoru La Maisontaal. Bardzo mi miło gościć was w naszych murach. Zasiądźcie proszę do stołu, powiedzcie jakie są wasze kwalifikacje do podjęcia zlecenia z ogłoszenia i kogo mianujecie przywódcą? - Przeor spojrzał na Ryżego.

- Kolację zjemy później. Prawdę mówiąc wieczerza już była, ale nie zgrzeszymy jeśli zjemy z Wami. W pierwszej kolejności jednak interesy. Tymczasem proszę skosztować naszego lokalnego przysmaku Salaud Bleu - wskazał dłonią na ser.
 
WielkiTkacz jest offline  
Stary 16-11-2018, 19:21   #33
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
- Panie – Erik ukłonił się, zamiatając piórem kapelusza podłogę w dwornym ukłonie - Jestem Erik von Witten, pan na Erlach i dziedzic Wittenhof, chorąży pierwszego kornetu w regimencie rajtarii jego miłości von Thurnbergera, z Averlandu – wyprostował się dumnie - Miło mi pana spotkać, panie Dintrans. Wybaczcie panie nasz lichy wygląd, ale burza gwałtowna dopadła nas w drodze, a po przeprawie przez góry od razu tu zaszliśmy, nie przebierając się jeszcze, prosto z kulbaki. W dodatku zwierzoludzi spotkaliśmy. Plugawe szczuroludzie w kaplicy się zalęgły, i uciekły w las a przez niepogodę i ciężki teren...uszli nam. - Erik streścił przygodę na szlaku i nie speszony, ciągnął dalej - Niech mi będzie wolno przedstawić ci, panie, resztę moich towarzyszy podróży. Pana Ryżego Marchwiowego już znasz, bo się i sam przedstawił. Ten to w dodatku jednego z plugawych szczuroludzi ubił. Panie Rowan i pani Elvira, obie wojaczką się parają. Pani Elvira panu Marchwiowemu w sukurs przyszła i razem szczuroludzia sprawili. I pan Manfred Oppen, uczony. No i pani Yll...która w wielce pochlebnych słowach o panu wypowiadała się, drogę nam wskazując wraz z braciszkiem Opem, który małomówny jest wielce – Erik lekko odkłaniał się, zgodnie z dworskim obyczajem w czasie przedstawiania każdego z towarzyszy podróży – Przybyliśmy tu, panie, jak się zapewne domyślasz przez ogłoszenie – Erik wyjaśnił, od razu przechodząc do rzeczy – Mam nadzieję, panie, że nie przeszkadzamy z tą wieczerzą? Nie chcielibyśmy uchybić bogom - odparł grzecznie rajtar
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 16-11-2018 o 19:25.
Asmodian jest offline  
Stary 17-11-2018, 17:04   #34
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Mój Panie, - Przywitała się Rowana, kłaniając się niezgrabnie, jej rodzina nie była zbyt religijna, ale jednak poszanowanie przedstawicieli wiary było zakorzenione we wszystkich nisko urodzonych ludzi. Przynajmniej tych urodzonych w okolicach czarnego lasu. Siadając przy stole wskazanym przez Przeora, dała słowne świadectwo swoich umiejętności, mając nadzieję, że będzie miała to za sobą
- Mój ojciec był leśnikiem. Wiele się od niego nauczyłam, o przetrwaniu w lesie, a ten od paru lat jest moim domem. Na pewno będę pomocna dla reszty podczas podróży przez nie, znaczy przez lasy. Umiem tropić i polować, a i umiem przyłożyć bronią jeśli będzie taka potrzeba, ale przyznam, że nie lubię walczyć. Jeśli mnie przyjmiecie do zadania postaram się najlepiej jak umiem wspomóc innych. Jesli nie prosze o nocleg na dzisiaj a jutro wyruszę dalej szukając innej pracy.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 17-11-2018 o 20:12.
Obca jest offline  
Stary 17-11-2018, 19:31   #35
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
Ser tak zachwalany przez Przeora okazał się bardzo intensywny w smaku. Ryży doceniał głębię smaku i jego intensywność. W pierwszej chwili osobie, która nie zna się na dobrej kuchni może nie smakować i strasznie śmierdzieć, ale w ustach rozpływa się i uwalnia swoją drugą naturę. Delikatny posmak grzybów i ziół - tak intensywny, że niemal czuć ich zapach w nosie. U osób nieobeznanych wciąż pojawia się w głowie pytanie ‘jak można jeść zgniły ser i to tak śmierdzący?!’. Wino natomiast jest iście klasztorne. W smaku wodniste i dopiero po chwili odczuwalny smak jakiegokolwiek alkoholu. Dla wytrawnych smakoszy niestety można postawić je obok taniej szczyny z najgorszej miejskiej speluny.

- Rad jestem, że tak smakuje nasz przysmak - stwierdził Jean-Louis z nieukrywaną radością na twarzy. Z zadumy wyrwały go słowa Erika. Manfred swoim bystrym i przenikliwym okiem spostrzegł, że Przeor bacznie przygląda się szlachcicowi i jemu. Bacznie, ale z rozwagą. Tak aby nie wzbudzać podejrzeń i niewygodnych pytań.

- Cieszy mnie również obecność oddanych w wierze Taalowi - spojrzał na Rowan. - To rzadki widok w ostatnich niespokojnych czasach. Pielgrzymi nie ciągną do La Maisontaal tak tłumnie jak dawniej… tak jak dawniej… - Manfred na te słowa ponownie spostrzegł obserwację osoby Erika i zadumę Przeora. Ten jednak szybko odwrócił swoją uwagę z powrotem ku Rowan. - Wierzę w twoją przydatność i niech będą błogosławione ścieżki, którymi stąpasz.

Przeor wstał od stołu i podszedł do stolika pod oknem gdzie znajdowała się tuba na zwoje, mała książeczka - wyglądając jak notes, inkaust i pióro.

- Skoro uprzejmości mamy już za sobą, chciałbym przejść do konkretów… Mianowicie omówienia warunków zlecenia i płacy.
 
WielkiTkacz jest offline  
Stary 17-11-2018, 22:24   #36
 
Porando's Avatar
 
Reputacja: 1 Porando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputacjęPorando ma wspaniałą reputację
Simon nie przepadał za religią. Prawdę mówiąc gdyby mógł to spaliłby cały ten klasztor, podobnie jak kiedyś pewien gorliwy wyznawca Sigmara próbował usypać stos dla niego. Ursula codziennie oddawała cześć Verenie, jednak wątpiła by Taal był zadowolony z wizyty w jego świątyni kogoś takiego jak ona. Oboje odetchnęli z ulgą gdy Manfred zasugerował żeby zostali przy wozie. Medyk był przezorny, Simonowi czasami zdarzało się nazywać kapłanów "klechą" i wolał uniknąć podobnej sytuacji tutaj.
Manfred był wyznawcą Vereny, jednak jego religijność była na pokaz, tylko wtedy kiedy musiał. Teraz był właśnie w takiej sytuacji. Przez dłuższą chwilę zastanawiał się jak zacząć rozmowę. Pierwsze co przyszło mu do głowy to "Witaj Panie, jestem Manfred, zawodowo zajmuję się bezczeszczeniem zwłok, zamiast dać im wrócić do cyklu, na łono matki natury, sztucznie przedłużam ich egzystencję" albo "Czcigodny panie, jestem Manfred, miłośnik natury, tym całym stosem wnyków i klatek na wozie wcale nie chcę zakłócić równowagi w lokalnym ekosystemie". A to był przecież dopiero początek rzeczy za które wyznawcy Taala mogliby go nie lubić...
Trochę żałował że jednak nie wziął ze sobą Ursuli by pogadała z przeorem zamiast niego. Na szczęście Erik powiedział wystarczająco dużo, nie trzeba było wiele dodawać. Gdy była mowa o nim skłonił się lekko:
-Panie, jestem medykiem i obecnie mieszkam w Altdorfie. Umiem czytać i pisać, mogę pomóc kreślić mapy. Wychowałem się jednak w małej wsi w Talabeklandzie, nad wielką rzeką, w rodzinie rybaka. Dam sobie radę w dziczy - nic więcej nie dodał. Można było odnieść wrażenie, że niezbyt interesuje go stawka oraz warunki zlecenia - zostawił to wszystko Erikowi.
 

Ostatnio edytowane przez Porando : 17-11-2018 o 22:35.
Porando jest offline  
Stary 19-11-2018, 09:42   #37
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
- Doskonale. Wasze umiejętności znajdą swoje zastosowanie w wyprawie z całą pewnością. Pozwolę sobie przedstawić wam w czym rzecz. Mniej więcej cztery lata temu - rozpoczyna - zacząłem pisać książkę. Może nie rzucę nią świata na kolana, opisując w niej część historii tej okolicy, ale mam nadzieję, że niektórzy uczeni i historycy się nią zainteresują.

Jakieś czterysta lat temu działała w tych stronach banda wyjętych spod prawa. Byli znani jako Błękitnokrwiści Bandyci i rzeczywiście, wydaje się, iż większość z nich była potomkami bretońskiej i imperialnej szlachty. Ich wyczyny stały się podstawą wielu legend i znalazły również naśladowców. Po prawie czterech latach terroryzowania okolicy zostali wytropieni i zniszczeni przez siły Diuka de Parravon.

Jak już wspomniałem, moja praca dobiega już prawie końca. Pozostaje jednak udokumentować miejscowe legendy i opowieści oraz odnaleźć tak wiele grobowców bandytów jak to tylko możliwe. Tradycja mówi bowiem, iż bandyci grzebali swych poległych w grobach podobnych do starożytnych kurhanów - częściowo ponieważ sądzili, iż pasuje to do szlachty poległej w tak dzikim miejscu, a częściowo, gdyż chcieli uniknąć odnalezienia ich grobów przez władze. Muszę odnaleźć wszystkie te miejsca i mieć mapy ich okolicy.

Oczywiście przeszukanie tak dużego terenu jest zadaniem wykraczającym poza możliwości jednego człowieka - lub nawet grupy ludzi. Wobec tego wynająłem kilka grup podobnych do waszej - otworzył notes i wyjął z tuby dużą mapę okolicy z zaznaczonymi sektorami w Górach Szarych. - Chciałbym, żeby wasza grupa przeszukała ten nieoznaczony obszar - pokazał na okolice Doliny Frugelhorn. - Tutaj macie w miarę dokładną mapę doliny.

[MEDIA][/MEDIA]

Pogadajcie z miejscowymi, zbadajcie dokładnie tamtejsze legendy i jeśli znajdziecie interesujący mnie kurhan, zróbcie jego plan. Przyszło mi też na myśl, że moglibyście zebrać lokalne legendy, dotyczące tych grobowców - może napiszę kiedyś książkę dokładnie na ten temat. Frugelhofen jest bardzo małą wioską, ale w jej pobliżu jest kilka pojedynczych gospodarstw, a wyżej w górach kopalnia. Zbierzcie opowieści, zbadajcie ile tylko będziecie mogli, gdyż nic nie zastąpi obserwacji. Zobaczymy co znajdziecie.


Wasze poszukiwania nie powinny trwać dłużej niż dwa tygodnie, potem złożycie mi relację. W tym czasie proponuję wam 2 korony dziennie na osobę jako pensję podstawową, plus niewielką sumę, przeznaczoną na opłacanie informatorów. Po zakończonej pracy nastąpi dodatkowa wypłata - w każdym przypadku po 5 koron na osobę i dodatkowo 5 koron na osobę za mapę każdego kurhanu. Jeśli grobowiec będzie można bez wątpliwości powiązać z Bandytami o Błękitnej Krwi nagroda będzie wynosić 20 koron. Każdemu z was dam 20 koron jako zaliczkę, będzie to równowartość tygodniowej pensji i zwrotu wydatków. Resztę zapłacę, gdy złożycie mi raport. Zgadzacie się na takie warunki?




 

Ostatnio edytowane przez WielkiTkacz : 19-11-2018 o 10:56. Powód: akcja działa się 400 lat temu, a 4 lata temu zaczął pisać Przeor
WielkiTkacz jest offline  
Stary 19-11-2018, 10:00   #38
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację

Rowan, słuchała przeora z wielką uwagą a kiedy zaczął on wymieniać ich zarobek jej oczy rozszerzały się z niedowierzaniem. Rowan dwudziestu koron czy tej równowartości chyba nigdy nie widziała na oczy, a raczej była pewna że nigdy nie widziała.
- Ta..ak - powiedziała krztusząc się słowem, patrząc na innych, głównie na Elwirę, czy są tak samo zaskoczeni taką zapłatą, zwłaszcza że sądząc po stopniu zepsucia jedzenia na stole nie pomyślałaby, że zakon na to stać. Rowan się nie żaliła się, w trudnych zimowych okresach zdarzało jej się jeść jeszcze bardziej zgniłe lub zepsute jedzenie. Po prost się dziwiła to wszystko.
 
Obca jest offline  
Stary 19-11-2018, 10:48   #39
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Szlachcic kiwnął głową, akceptując ofertę przeora. Warunki były bardzo do przyjęcia, choć rajtar nie byłby sobą, gdyby żyłka zawodowego żołnierza nie kazała mu tego przekalkulować. Imperialny tydzień wynoszący osiem dni. To dawało szesnaście Karli podstawowej pensji za tydzień roboty. Dwa tygodnie mnożyły pensję dwukrotnie. Nie robiąc nic poza jeżdżeniem po okolicy, nawet, gdyby nie znaleźli niczego. Pięć karli na osobę po zakończeniu pracy i wróceniu z pustymi rękoma. Przeor wydawał pieniądze lekką ręką. Mało kto płacił w tych czasach złotem. Już korona dziennie zadowoliłaby zawodowego żołnierza. Zapłata, którą oferował przeor niemalże dorównywała podoficerskiej pensji. Jednakże...po co jeździć bezczynnie, skoro za wjechanie w te góry i znalezienie czegokolwiek interesującego ich zyski rosły lawinowo? "Spokojnie można podwoić, lub nawet potroić tą sumę, jeśli znajdziemy te grobowce" przekalkulował.
Jakby znaleźć kilka grobowców, zyski można by podwoić, lub potroić, a w dodatku, dolina wyglądała na na tyle zamkniętą, że nie powinni mieć specjalnie problemu z nawigowaniem po niej. Rajtar obrócił mapę kilka razy, używając dłoni niczym cyrkla sprawdzał pobieżnie odległości pomiędzy wsią Frugelhofen a pasmem gór. "Do zrobienia. W dwa tygodnie. Za jakieś trzydzieści karli plus premie, mógłbym nawet znaleźć Ci, księżulku, bandę zwierzoludzi" pomyślał i kąciki jego ust lekko drgnęły do góry.
Targowanie się, jakkolwiek czasem mile widziane nie było jednak taktowne, ani godne szlachcica. Erik zagadnął jedynie o pewien drobiazg, który umożliwiłby im sporządzenie odpowiednich map
- Zgoda, panie Dintrans. Warunki jak najbardziej do przyjęcia, chyba, że któryś z moich towarzyszy ma jakieś specjalne życzenia, czy owe wydatki i októrych wspomnieliście - Erik popatrzył pytająco po towarzyszach - Potrzebowalibyśmy jedynie kilku, może kilkunastu kartek pergaminu, do sporządzenia owych map. Możesz mi to, panie potrącić z zaliczki, nie stoję o drobne. Mamy panu coś przynieść z tych grobowców? Możemy je otworzyć? Czy mamy może zostawić je w spokoju? – wypił łyk wina, którym zapił smak niewielkiego kawałka pleśniowego sera. Nie, aby był koneserem serów. Wino nie posiadało smaku, a ser go posiadał, więc Erik spokojnie odkrajał nożykiem niewielkie kawałki specjału.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline  
Stary 19-11-2018, 11:04   #40
 
WielkiTkacz's Avatar
 
Reputacja: 1 WielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputacjęWielkiTkacz ma wspaniałą reputację
- Herr von Witten... Nie godzę się na żadne bezczeszczenie grobowców. Wiem, że imperialne barbarzyńskie zwyczaje może mówią inaczej, ale nie jesteście w Imperium. Bretonia dba o spokój poległych i ich godność. Nieważne kim byli za życia - Przeor zmrużył brwi - otrzymacie wszystko czego wam trzeba: księgę, arkusze papieru, narzędzia piśmiennicze i kreślarskie oraz strawę na drogę.
 
__________________
Prowadzę: Liczmistrz; Kwestia Ceny
Gram: Zdarzenie
WielkiTkacz jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172