|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-11-2018, 20:16 | #41 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 19-11-2018 o 20:26. |
20-11-2018, 19:12 | #42 |
Reputacja: 1 | - Niestety Panie Ryży Marchwiowy. Tego nie mamy w naszych serach, ale nie wątpię, że ten brak zostanie nadrobiony przez Pański ród - Przeor uśmiechnął się życzliwie i w tym samym czasie rozległo się pukanie do drzwi. Młody mnich podszedł do Jean-Louisa i wyszeptał mu coś do ucha. |
21-11-2018, 02:20 | #43 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' Ostatnio edytowane przez druidh : 21-11-2018 o 02:28. |
21-11-2018, 10:46 | #44 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Obca : 22-11-2018 o 20:55. |
22-11-2018, 20:46 | #45 |
Reputacja: 1 |
|
23-11-2018, 09:46 | #46 |
Reputacja: 1 |
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |
23-11-2018, 10:38 | #47 |
Reputacja: 1 | Padre Pierre całkowicie zignorował piorunujący wzrok elfki. Skupił się natomiast na obgryzaniu mięsa resztą swoich zębów. Pluł się przy tym strasznie i mlaskał. Postękał coś pod nosem i w końcu padła kontra. |
23-11-2018, 23:50 | #48 |
Reputacja: 1 | Gdy niziołek nominował Manfreda na przywódcę, mocno się zdziwił i odpowiedział mu: - Dziękuję za zaufanie, ale nie wiem czy nadaję się do takiej roli. Myślę że taką decyzję podejmiemy po dłuższym namyślunku, we własnym gronie... - było mu miło że niziołek go docenił, ale Manfred jako pragmatyk wiedział że jako dowódca miałby problem z wyegzekwowaniem poleceń, zwłaszcza w sprawach dotyczących walki. Nie zabrał głosu w sprawie płacy, warunków zlecenia ani specjałów lokalnej kuchni. Na kolację ubrali się w najczystsze ciuchy jakie mieli. Simon i Manfred ogolili się, Ursula założyła skromną suknię zasłaniającą wszystko co mogłoby zgorszyć mnichów, związała włosy i założyła czepek. - Czcigodni ojcowie, to moi pracownicy, Simon i Ursula - przedstawił ich Manfred. Dziewczyna dygnęła i skłoniła się. Mimo że bardzo się starała, widać było że niezbyt często bywała w takiej oficjalnej sytuacji. Gdy ojciec Pierre nazwał ich nasieniem Chaosu, Simon prychnął głośno, po czym rzucił talerz ze świeżo nałożonym kawałkiem sera prosto pod nogi starca. Ledwo tłumiąc swój gniew wyszedł bez słowa drzwiami którymi przed chwilą wszyscy weszli. - Panie - zmieszany Manfred zwrócił się do przeora - przepraszam za mojego pracownika. To już się nie powtórzy - po czym wyszedł za Simonem. Dogonił go dopiero przy wozie, gdzie rybak zamierzał spać. Ursula jakby nic się nie stało usiadła przy stole i skosztowała sera. - Wybaczcie mu czcigodny Panie - zwróciła się do przeora -Simon ma te okropne blizny, bo był chory na Epidermodysplasia verruciformis. Wyrastały mu takie wielkie szkaradne brodawki na całym ciele. Ludzie w wiosce mówili że to mutacja chaosu, ale Manfred uparł się że to nie chaos tylko rzadka choroba. Powycinał mu to wszystko i nasmarował śmierdzącą maścią i już więcej nic nie wyrosło. Zostały tylko blizny. Te na twarzy i te na umyśle. Manfred dosłownie wyrwał go spod stosu, bo ten był już dla niego usypany. Od tamtej pory Simon niezbyt dobrze znosi takie mocne słowa... - powiedziała z uśmiechem, po czym spróbowała zmienić temat - Panie, czy do Frugelhofen da radę dojechać wozem? Czy mieszkańcy miasteczka mówią w języku Imperium? |
24-11-2018, 09:55 | #49 | ||
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 02-12-2018 o 22:55. | ||
24-11-2018, 13:42 | #50 |
Reputacja: 1 | - Epidermodysplasia verruciformis… Słyszałem o tej dolegliwości od nadwornego medyka z Parravon. Istotnie wśród imperialnego pospólstwa dolegliwości takie mogły być mocno kojarzone ze skazą Chaosu. Biedny człowiek… - wzruszył się Przeor. |