Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-06-2019, 20:25   #121
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Najwyraźniej wizyta cienia splugawiła schronienie, bowiem - ku wielkiemu żalowi Randulfa - odstawiony na miejsce puchar nie napełnił się ponownie. Mimo tego łucznik nie zamierzał zabierać przedmiotu z sobą... tak samo jak nie okradłby świątyni.
Nie miał natomiast żadnych obiekcji, by zająć się dobytkiem świętej pamięci Thodora. Grabarz co prawda nie dostawał zapłaty w złocie, ale taki drobiazg nie zaprzątał głowy Randulfowi.
Za kupca z Altdorfu podawać się nie zamierzał, ale nie zamierzał również wyrzucać wszystkich dokumentów, jakie mia przy sobie Theodor. Kto wie, czy kiedyś nie trafi się okazja, by je oddać komu trzeba.
Zaś pustą kartkę zamierzał dać Oswaldowi - a nuż Theodor nie bez powodu woził ze sobą pustą kartkę. A nuż ukrył tam jakieś sekrety.

* * *

- Pochowajmy go - zaproponował, nim rankiem zabrali się za śniadanie. - To nie powinno zająć dużo czasu. A potem ruszymy dalej.
 
Kerm jest offline  
Stary 13-06-2019, 20:38   #122
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Gdy wszystko się uspokoiło, zatopiony w myślach Oswald w końcu zapadł w niespokojny sen. Jednak rankiem był zaskakując wyspany biorąc pod uwagę ostatnią noc. Chyba zaczynał się już do tego przyzwyczajać.

- Zabrać? Z pewnością nie. Jak by to wyglądało? Ale pochować wypada ze zwykłej przyzwoitości. No i może warto wrócić po porzucony przez niego ładunek? Randulf, znalazłeś przy nim coś interesującego? - Zwrócił się do kompana poprawiając pas z przywieszonym mieczem i rozglądając się za łopatą.

- Gdzieś powinniśmy znaleźć coś do kopania. - Zajrzał za jedną ze zrujnowanych ławek.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 13-06-2019, 21:16   #123
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Kończąc pakowanie czarodziejka wstała i otrzepała spódnice.
- Dobrze. To ja pójdę przejrzeć okolicę i przyniosę potrzebne rzeczy. - Trudno było powiedzieć co kryło się pod 'potrzebne rzeczy. Choć kiedy Oswald i Randulf wyszli z ciałem zobaczyli jak Morwena zrywa w okolicy kaplicy leśne kwiaty i formuje je w mały bukiet pogrzebowy. Wiejska tradycja, ale miły mały gest na pożegnanie człowieka którego nie znali.
 
Obca jest offline  
Stary 14-06-2019, 13:54   #124
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Być może ci, postawili to ten budynek zadbali nie tylko o to, by na podróżnych spłynęło błogosławieństwo Pani, być może była to zasługa tych, co przez długie lata przybywali do tego miejsca... W każdym razie w niewielkim schowku można było znaleźć parę przydatnych narzędzi, w tym i łopaty.
Jako że Morwena nie wyglądała na kogoś, kto chciałby się zająć tak przyziemną czynnością jak pochówek, obowiązek ten spadł na Oswalda i Randulfa.

- Mam nadzieję, że po deszczach ziemia nie będzie twarda i znajdziemy jakiś kawałek bez korzeni - powiedział ten ostatni, wychodząc z łopatą na dwór.
 
Kerm jest offline  
Stary 14-06-2019, 16:47   #125
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- No troche trzeba ukopać żeby go lisy nie rozwłóczyły po okolicy. - Dodał Bosch i zabrał się z randulfem za pracę.

Kiedy dół zaczął nabierać wielkości zaczęli się zmieniać przy kopaniu. W grobie wygodnie mieściła się tylko jedna osoba. Przynajmniej jedna kopiąca osoba. Podczas jednej ze zmian Oswald stanął obok Morweny i wsparł się na swojej łopacie.

- A wiec znasz się na magii. Długo byłaś szkolona? - Zapytał cicho, wpatrując się w powoli pogłębiającą się mogiłę. - Te pazury które widziałem wcześniej. Umiesz więcej? Jak zmiana formy i tym podobne? Czytałaś w jakiś księgach coś o tym?
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 14-06-2019, 17:40   #126
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Morwena podskoczyła na dźwięk głosu Oswalda. Nie spodziewała się ze da się komuś tak podejść dodatkowo wojownik nawet się nie starał skradać. Ot Dziewczyna zapatrzyła się na małą biała ćmę która w niezgrabny dla ciem sposób próbowała utrzymać się jednego kwiatów w gotowym 'bukieciku' pogrzebowym.


- Ach!.. Tak szkolona...em... moja matka zaczęła mię szkolić kiedy zauważyła, że jestem obdarowana... - Lekki uśmiech zagościł na jej twarzy. Musiała miło wspominać ten czas. Otrząsnęła się jednak z zamyślenia i kontynuowała odpowiedź. - to było...z sześć ...siedem wiosen temu....

- Potrafię. - Powiedziała z mieszaniną dumy i ostrożności. Pierwszy raz czuła że może z kimś o tym porozmawiać pochwalić się. Choć nauki Agaty trzymały mocno. Pokora do posiadanej mocy. I utajnianie jej przed innymi. - Potrafię małe sztuczki. Jak przejść przez ulewę nie mocząc ani jednej nitki w ubraniu. Czy rozpalić ogień bez krzesiwa, albo przejść nie pozostawiając śladów. - Zaczęła umniejszając swoje zdolności ale pod spojrzeniem wojownika wymieniła bardziej imponujące czary.
- Potrafię rozmawiać ze zwierzętami i się w nie zmieniać. Niektóre czary już próbowałam a inne znam tylko w teorii z księgi. Należała do Agaty, oprócz czarów opisywała tam różne historie o zaginionych potężnych przedmiotach. Tak jak o krzyżu który był w świątyni Shalyi.


 
Obca jest offline  
Stary 14-06-2019, 18:04   #127
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Mmhm... Zmieniać. - Przytaknął Oswald. - A jak to jest z tobą po takiej zmianie? Masz jakieś odruchy tego, czego formę przybierasz? Albo myślisz inaczej? - Dopytywał Oswald zerkając na czarodziejkę.

- Albo umiałabyś takie zmiany powstrzymać, gdyby zmieniać miał się ktoś inny? - Po tym pytaniu uciął myśl i zmarszczył czoło. W wyrazie zdenerwowania albo zamyślenia. Trudno było stwierdzić, gdyż jak dotąd starannie kontrolował ton i głośność swojej mowy.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 14-06-2019, 18:22   #128
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
O tak !- Powiedziała trochę śmielej. - Jeśli mam potrzebę zmienić się w kruka to wystarczy że będę miała ze sobą krucze pióro i skupie się na byciu ptakiem. Kiedy nim jestem nadal wiem że jestem Morweną ale inaczej postrzegam. Na przykład kolory! Dla nas kruki czy gawrony są po prostu czarne, ale dla innego kruka one się mienią...jakby słońce odbijało się w płynącym strumieniu. Tylko kolorów jest więcej!
Spojrzała na niego i zatrzymała się chyba nie o to mu chodziło. - Emmm, nigdy nie próbowałam się powstrzymać, bo jeśli się zmieniam mam w tym cel.... mhmm nie wiem czy umiałabym powstrzymanie kogoś przed przemianą może być niebezpieczne. Magia może się ....'wyrwać' a tedy...-zatrzymała się i popatrzyła na niego poważnie- ..chaos może się zjawić.

Popatrzyła na Oswalda swoimi brązowymi oczyma. - Dlaczego pytasz konkretnie o to?
 
Obca jest offline  
Stary 14-06-2019, 19:35   #129
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Ciekawe. - Bosch pokiwał głowa słuchając wyjaśnień na temat przemian. - Pytam bo... Jakby to ująć. Ty też powierzyłaś nam swój sekret. Jakiś czas temu walczyłem z takim jednym kimś, zostałem ranny i stałem się... wilkołakiem. Albo czymś takim. - Powiedział zdawkowo i spojrzał na Morwenę. Na jego twarzy malował się obraz wielu zmieszanych ze sobą emocji. Było tam po trochu złości, strachu, zrezygnowania i paru innych, zagubionych pomiędzy tymi najsilniejszymi.

- W sumie powiedziane na głos zabrzmiało to głupiej niż się spodziewałem. - Zaśmiał się sam z siebie, lecz widać było, że nie jest w dobrym nastroju. Korzystając z chwili kiedy Morwena szukała słów, mówił dalej.

- Początkowo nie działo się nic. Byłem bardziej agresywny. Potem przyszła pierwsza przemiana. Nie pamiętam wiele. Pościg, krew, uczucie zwycięstwa i nieprawdopodobnej siły. Dobrze, że to była akurat sarna. Kolejna przemiana była niedawno przed przybyciem tutaj. Ubiliśmy ożywionego przez chaos smoka. Przemieniłem się po tym jak bestia niemal mnie zabiła. Chyba. Jednak tym razem rozumiałem co się ze mną dzieje i sam kierowałem własnymi krokami. Jednak nie chciałem z nim walczyć z powodu zagrożenia jakim był dla wszystkich. Chciałem zmierzyć się z kimś silnym i pokonać go, zdominować, rozszarpać, zabić. - Wzdrygnął się na samo wspomnienie. - Najgorszym było to, że kontrolę miałem, ale myślałem w zupełnie inny i obcy sposób. To czym byłem nie miało by najmniejszych oporów przed... - Urwał, znowu patrząc Morwenie w oczy.

- Rane którą widziałaś na moich plecach otrzymałem właśnie wtedy, jak byłem zmieniony. I to nawet nie ona mnie powaliła, choć z pewnością pamiętam ból i furię. Euforię? - Pokręcił głową. - Wspomniałaś o barwach piór kruków. Ale nie widzisz ich teraz, prawda? Ja cały czas widze lepiej w ciemności. Rany leczą się na mnie jak na... psie Słysze lepiej. Tak jak twoje serce teraz. Czuje lepiej. - Patrząc na Morwene wydawał się niepewny i czujny. Niemal jak zapędzone w kąt zwierze. - Dlatego pytałem.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 14-06-2019, 19:58   #130
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Czarodziejka rzeczywiście była oniemiała, tyle informacji. Taka szczerość...a może żart?! Nie, mówił prawdę widziała to po jego oczach. W tej nucie nadziei w głowie, że ma szanse na przynajmniej krztynę odpowiedzi.
- Ja... - Wróciła myślami do tego dnia kiedy obudziła się cała we krwi. Zmasakrowane ciało Agaty leżało w chacie. A Morwena nie pamiętała niczego.- ... w okolicy gdzie mieszkałyśmy zaczęli znikać ludzie. Ich zmasakrowane ciała znajdywały się w lesie. Agata zapewniała że jesteśmy bezpieczne ale nie pozwalała mi odwiedzać wioski. - Jej głos przygasł. A Morwena zniżyła głowę patrząc na ściółkę miedzy nią a Oswaldem. - Czułam niepokój...potem, znaczy nie od razu ale po jakimś czasie obudziłam się jednego ranka....moja....matka....leżała zmasakrowana...martwa jak inne ofiary w lesie....nie wiem co się stało przespałam to wszystko - Jej głos zadrżał. - Słyszałam o was. Podróżnicy którzy walczyli z siłą zła i pomogli ludziom. Szukałam was...miałam nadzieje że jak znajdę to dowiem się co się stało z Agata....Czy...?-
Oswald usłyszał jak dziewczyna przełyka głośno ślinę, najwyraźniej zbierając się na odwagę. - Czy .... - Zamilkła. Zaśmiała się - Nawet nie wiem o co chce spytać....
 
Obca jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172