... któś mi chyba robi aluzje by się zamienić w misia XD

ależ skąd :mryellow: I just say it dużo wiatrów itp :D

Jak by co to Morwena widzi wszsytko co dzieje się z Randulfem tak samo Randulf co do Morweny bo są blisko. OSwalda możecie też słyszeć jak tam sobie czasem zawyje :D

I co, bedzie mnie tak trzymał jak szczeniaka? Dam rade się z tego wyszarpać, czy dupa? Pazurem też go nie sięgne? To zostaje mi wyć wścielke i czekać na okazje.

Da da :) nawet nie musisz tego liczyć jako ataku :D

Dobra. To plan jest. Zobaczymy czy da się złapać.

Weście smoka może się schować czas zaprezentować:

Ah to takie ciężkie odczucie, bo chciałoby się jak najlepiej zakończyć tę przygodę. Kto by pomyślał gramy razem już pięć lat, kawał czasu.
Na pewno można było zakańczać to na wiele różnych sposobów, przeciągać walkę, stawiać na rozwiązania bardziej mechaniczne, jednak tak jak było od początku tutaj większe znaczenie miała pomysłowość itp. (storytelling), dzięki temu można było używać nie tuzinkowych rozwiązań. Tak więc przed nami już kilka ostatnich postów uzupełniających całość no i będzie koniec.

Koło Oswalda jest dużo ciał i krwi, jak by co bohaterowie mogą się spotkać itp. 😊

Och będzie uczucie melancholii :-)
Ciesze się ze udało mi się z wami wszystkimi zagrać i pomoc zakończyć przygodę nawet jeśli ciut niedosyt będę miała :-)

Ale że to już? :C

Oswald to wychodzi z tego miasta. Już mu zbrzydło. Morwena powyciąga mu bełty z pleców zanim się odmieni? :D

Misiu zrobi co będzie mógł XD