Luiza posiada swojego wierzchowca. Więc na ewentualny zwiad wybrała by się sama chyba że Ernst wpakuje się do niej na siodło. :-D |
Jessica, twoja Luiza jest zwiadowcą czy też zwiadowczynią? |
A jaka jest różnica techniczna? Bo fizyczna to wiem :) |
Żadna, po prostu nie wiem, jak się mówi na kobietę-zwiadowcę ;) ale jeśli jesteś, to może pójdziesz przodem, przed rycerzem w lśniącej zbroi, tak żeby nas nic nie zaskoczyło? |
Może być jak jest, wyrywny niziołek Hugo tylko czeka na okazję by ruszyć do przodu. |
Taki był pomysł jednak trudno było odmowić rycerzowi :) Z mojej strony nie widzę problemu żeby wrócić do pierwotnego planu. |
Rycerz jedzie pierwszy, Luiza i Ernst parę kroków za nim. |
Cytat:
|
Rycerz powiedział - Z przodu mogę ja jechać. Może nie jako zwiady, ale jako główna siła bojowa. Ja to zrozumiałem jako "Nie jestem zwiadowcą, ale ruszę przodem" |
Już nieważne, co kto zrozumiał. Myślę, że przyda się ktoś dalej z przodu, kto sprawdzi drogę, poszuka zasadzek itp. Skoro Luiza jest zwiadowcą (zostanę już przy męskiej formie), to się nadaje. Najwyraźniej Hugo, o którym zapomniałem, też. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:11. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0