Jeśli chodzi o mojego oponenta to Günter będzie posługiwał się takim zestawem jak ostatnio, czyli korbacz+tarcza. Wykona on fintę i jeśli będzie posiadać jeszcze jedną akcję, przeprowadzi zwykły atak. |
Gunter wykonuje udany zwód (47), kompletnie dezorientując ogra (96). Niestety wyprowadzony cios nie dosięga celu. (75) Luiza słysząc słowa Jean-Luca wymierza w ogra walczącego z Gunterem, posyła w jego kierunku dwie strzały. Pierwsza (2) leci w kierunku prawej łapy stwora i delikatnie zahacza o skórę stwora zostawiając niewielkie rozcięcie. Druga jest niestety niecelna. (75) Ernst skupiony na splataniu czerwonego wiatru (5) nie dosłyszał okrzyku Jean-Luca. Koncentrując się na formującej się kuli ognia (14), siłą umysłu posyła ją w stronę rannego ogra (79) trafiając go w korpus. Po raz kolejny pancerz ogra osłania go przed obrażeniami, choć kula ognia uszkadza zbroję w poważny sposób. @Hen_cerbin postanowiłem w tym momencie zatrzymać rozliczanie akcji, gdyż nie wiem czy decydujesz się na szarżę w rannego ogra. Napoczęty stwór nie trzyma już broni i jest zgięty w pół. Po obu jego stronach pojawili się jego kompani, więc jeśli byś zaszarżował znajdziesz się samotnie w zwarciu z trzema ogrami w tym jednym nieuzbrojonym. Czy nadal chcesz wykonać szarżę? Może zdecydujesz się na inny cel np. atak na pierwszego od prawej rozważałbym jako zwarcie z atakowanym + tym rannym. |
Może tak być jak napisałeś. Na rannego i bezbronnego nie będzie przecież szarżował;) |
Nie jesteśmy w stanie zatłuc jednego ogra, to jak sobie poradzić z czwórką... Ernst bierze na cel zaklęcia pierwszego ze swojej lewej. |
Trza szybko zatłuc jednego, może dwóch, i liczyć na załamanie się morale :) |
Jean-Luc ponownie szarżuje na wroga tym razem za cel obierając nowego przeciwnika. (39) Ogr widzi nadciągające niebezpieczeństwo i stara się uniknąć ciosu (50) niestety jest zbyt wolny i ostrze kopii trafia go w lewą nogę. Tym razem cios był idealnie wymierzony i rozdziera udo masywnego przeciwnika na całej szerokości kończyny. Jakby tego było mało rozpędzony Piorun boleśnie potrąca ogra (32) który mimo nacierającej na niego masy zdołał utrzymać równowagę. Ranny i bezbronny stwór wycofuje się głośno rzężąc i trzymając się za sterczącą z piersi strzałę. Gluk, który okazał się ogrem zaatakowanym przez Jean-Luca nie pozostaje mu dłużny i stara się trafić ciosem potężnego miecza zwierze lub jeźdźca. (40, 55, 57) Mimo trzech prób nie udaje mu się ta sztuka ani razu. Ogr który zaszarżował na Guntera również wymierza w swojego przeciwnika trzy ataki. Pierwszy (39) pudłuje, drugi (35) już zmierza w stronę lewej ręki łowcy. @Caleb Nie weszło parowanie. (94) Przerzucamy punktem szczęścia? A propos już wiem czemu większość MG wymaga wcześniejszej deklaracji użycia PSa, człowiek całe życie się uczy. |
Cytat:
|
Ogr który zaszarżował na Guntera również wymierza w swojego przeciwnika trzy ataki. Pierwszy (39) pudłuje, drugi (35) już zmierza w stronę lewej ręki łowcy, któremu nie udaje się przyjąć ciosu na tarczę (93). Otrzymuje mocne uderzenie (6+5=11) w ramię. Traci 6 punktów żywotności. Trzeci atak ogra już nie trafia. (45) Ostatni z ogrów szarżuje w stronę gromady wieśniaków biorąc na cel jednego z nich. (29) Potężnym cięciem rozpłatał wieśniaka na pół, dodatkowo zahaczając końcem klingi rękę kolejnego. (weszła furia stąd taka rozpierducha) Wieśniacy nie pozostają dłużni stworom. Jeden z łuczników, ten który poprzednio zranił srodze ogra celuje ze swojego długiego łuku i posyła kolejną strzałę w uciekającego humanoida. Trafia go w plecy (36) posyłając na ziemię. Ogr przestaje się ruszać. Pozostali łucznicy strzelają w ogra który zaszarżował na wieśniaków. Tylko jeden z nich trafia ogra w głowę, lecz pocisk odbija się od hełmu przeciwnika. Jednemu z łuczników cięciwa uszkodziła rękę, nie będzie zdolny do dalszego ostrzału. Wieśniacy którzy potykają się z ogrem wręcz starają się trafić bestię. Aż czterem udaje się ta sztuka. Stwór ryczy w niebo krwawiąc z kilku ran. Pozostała trójka omija grupkę walczących kierując się w stronę ogra "napoczętego" przez Jean-Luca. @Phil, tak to wygląda. Co robi Garran? |
Szczerze mówiąc, już się pogubiłem :) Ale tu już tłok jest, a Gunter biedny sam walczy i dostaje wciry, to ja do niego pobiegnę. Jakby się dało ogra od tyłu zaatakować (pewnie jeszcze nie teraz), to chętnie. EDIT: no chyba że JeanLuc jest w stanie zaszarżować w następnej rundzie, to może spróbuję tego poranionego przez wieśniaków ciachnąć. |
Runda 5 Mapka z początku piątej rundy w spojlerze. Każda kratka ma 10x10 m. Ogr który padł i się nie rusza został przekreślony. Czarna kropka to martwy wieśniak. Kolejność: 1. Hugo 2. Gunter 3. Luiza 4. Ernst 5. Garran 6. JeanLuc 7. Ogry 8. Ochotnicy Hugo widząc problemy Guntera posyła dwie strzały w ogra z którym walczy łowca. Pierwsza ze strzał (32) wbija się w prawą łapę ogra, druga (6) ociera się o bok stwora pozostawiając krwawą szramę. Deklaracje: Caleb - Jessica - Autopilot Kerm - Zaklęcie w ogra zmagającego się z wieśniakami? Phil - Szarża na pomoc Gunterowi? Hen_cerbin - Szarża w "samotnego" ogra? Wybaczcie przestój, sprawy prywatne mnie zajęły na cały dzień. Byłem tylko z doskoku na komórce. Ogólnie to wszystkie ogry wyglądają na mocno poranione, jeden jest martwy, całkiem nieźle wam idzie. Oby tak dalej.:-D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:06. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0