Witam wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję, że będziemy bawić się w pełnym składzie aż do zakończenia przygody
Dla porządku, grają: - Kerm - Konrad Weber, przepatrywacz,
- Gerwazy - Gerwazy Wołostowski, uczeń czarodzieja,
- Lechu - Rudiger Schultz, rzezimieszek,
- Nami - Cassandra, ciura obozowa,
- Tabasa - Erika Kraus, najemniczka
Pewnie wszyscy i tak dobrze je znają, ale
garść zasad, co by wszystko było czytelne i jasne:
- ja piszę w pierwszej osobie, jednak Wy odpisujecie w trzeciej
- avatarki postaci na 200 pikseli poproszę
- mechanika postaci oraz ekwipunek wędrują do panelu sesji, żebym miał do nich wygodny dostęp. Proszę to zrobić, jak tylko pojawi się panel.
- można raz opuścić kolejkę, nie informując mnie wcześniej o nieobecności. Kolejna taka sytuacja będzie wiązać się z uśmierceniem postaci.
- dobrze się bawimy i nie kłócimy. Jeśli coś nie będzie grało, zgłaszać tutaj albo na PW.
- mechanika zakulisowo i całkowicie po mojej stronie, rzucam tylko tam, gdzie to niezbędne. O konsekwencjach dla postaci będę informował. Dobry opis działania i pomysłowość zwiększają szanse na sukces.
- dialogi kursywą, myśli w cudzysłowie i najlepiej też kursywą. Bez kolorków, grafiki wedle uznania, jednak najlepiej do 550px.
- posty justujemy i wcinamy (indent).
- jeśli ktoś chce coś od innego gracza, to najlepiej niech wybolduje jego imię.
- gramy tylko na forum, dialogi między postaciami załatwiacie sobie własnymi drogami. Doca jednak proponowałbym jak najmniej.
- piszemy średnio na "awatara", górnej granicy nie ustalam, jednak nie muszą to być epistoły - każdy wie, ile chce dać od siebie w każdej turze, to nie wyścigi. Post kończycie deklaracją.
- Czas na odpis: 4 dni dla Was, 2 dla mnie. Jeśli Wasze posty pojawią się przed ustalonym terminem, ja pewnie też odpiszę.
Post otwierający pojawi się jutro z rana, gdyż dzisiaj już mam plany na wieczór. Tak, jak pisałem w rekrutce, nieco przerobiłem prolog wprowadzający do głównej przygody, przez co nie będziemy musieli przebijać się przez słaby scenariusz z podręcznika głównego, choć masteczko Untergard i pewne wydarzenia pozostaną te same.
Teraz zachęcam Was do witania się i niech kości będą z Wami
DRUŻYNOWY DOC.