|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-12-2019, 19:32 | #81 |
Administrator Reputacja: 1 | To, co gryzło z pewnością nie było żadnym robactwem, bo to nie ograniczało się do jednego miejsca. Nie były to też wyrzuty sumienia, bo te objawiały się w zdecydowanie inny sposób. |
08-12-2019, 21:40 | #82 |
Reputacja: 1 |
|
09-12-2019, 00:13 | #83 |
Reputacja: 1 | - A, taka jakby wysypka mnie złapała. Jak nie przejdzie to chyba do specjalisty trzeba będzie pójść, ale wiesz jak to jest, raz, że cena może być wysoka, a dwa, że często spec zadowolony, tylko pacjent nie przeżywa - mruknął Peter niezobowiązująco i popatrzył po twarzach innych. |
09-12-2019, 13:46 | #84 |
Reputacja: 1 |
|
09-12-2019, 13:50 | #85 |
Administrator Reputacja: 1 | - Właśnie o tej niby wysypce myślę - powiedział Karl - gdy o świątyni Shallyi mówię. Siostry pazerne nie są, zwykle chętnie za chorych się modlą, a jak to nie pomoże, to zaczniemy nie tylko Kateriny, ale i specjalisty od nietypowych swędzeń szukać. Bo gdyby to było robactwo, to by nas całych oblazło, a nie w jednym tylko miejscu - podsumował. |
10-12-2019, 11:15 | #86 |
Reputacja: 1 | Jeszcze tego samego dnia, zgodnie z propozycją Hochmeistera, on i Falkenberg poszli szukać domu Oldenhallera. Zdobyte informacje wskazywały na dzielnicę kupiecką, która znajdowała się na wzgórzu pałacowo-świątynnym, we wschodniej jego części. Musieli przejść przez inną bramę niż dotychczas, i o tak późnej porze zostali mocno otaksowani wzrokiem i niemal zatrzymani do wyjaśnień. Sygmarycki habit i porządne odzienie szlachcica zatrzymały jednak strażników, którzy przepuścili ich bez zbędnych pytań. Jak się okazało, mieli też szczęście później, bo dość szybko któryś z bogato ubranych mieszczan pokiwał głową w odpowiedzi na ich pytanie.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
11-12-2019, 08:04 | #87 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 11-12-2019 o 08:06. |
11-12-2019, 23:25 | #88 |
Reputacja: 1 |
|
12-12-2019, 14:05 | #89 |
Administrator Reputacja: 1 | Konrad nie był zachwycony podejściem shallyitki do dręczącego ich problemu, ale w obliczu długich kolejek osób pragnących pomocy trudno było dyskutować. |
17-12-2019, 11:41 | #90 |
Reputacja: 1 | Szyld nad wejściem głosił „Rotmann i syn”. Dzwonek umieszczony po wewnętrznej stronie drzwi zadzwonił głośno i przenikliwie, gdy te otwarły się gwałtownie, a ze środka wyszedł kaszlący mocno mężczyzna w średnim wieku, trącając ich ramieniem. Za ladą pracowni stał siwowłosy aptekarz, niechybnie Rotmann senior.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |